Mirko widzę, że zakupiłaś cytrynkę, gratuluje i życzę by zakwitła i owocowała. Koleżanka forumowa niedawno pisała, jak słodko pachnie kwiat cytryny. Gdyby nie to, że zupełnie nie mam talentu do egzotyków, to już bym sobie pokusiła
Jak się mają asariny? U mnie było kiepsko, z paczki nic nie wzeszło, ale dostałam nasionka, też od koleżanki z forum, i z jej nasion wyrosło mi kilkanaście asarin. Na ilość, jaką siałam, to mało co wzrasta, czyżby one były takie kapryśne? Minęło kilka dni i środkiem duże kółko wycięła mi zgorzel siewek

Może tak ma być, że mam ich nie mieć? Jeszcze trochę zostało, no ciekawe, czy coś z nich będzie
Hiacynty w kielichu wyglądają bardzo elegancko

ale te ogrodowe też mogłyby niedługo zakwitnąć, nie pogniewałbym się
