Ann-85 - no niby dokładamy sobie pracy z tym podlewaniem donic ale jakże istotny jest taki doniczkowy ogródek: mobilny, dekoracyjny - no wręcz prawie same zalety. Ja wręcz wyszukuję w co by tu jeszcze upchać rośliny....
Jadziu, no mnie tez z moich nasion heliotropy nie wyszły. Ale jeszcze je trzymam, bo się nic nie dzieje, złych objawów też nie ma.
Ale mówiłaś tym rzodkiewkom, że to grządka, że są w świetnej ziemi i że mają być piękne, soczyste, dorodne.....?
Jest coraz cieplej i słoneczniej
Karola - no mnie się łatwo przyjmują derenie. Może kwestia jak i kiedy.... zawsze można troszkę ponacinać na końcach samą korę, wtedy mają jeszcze lepszy start.Tak np robię z Tamaryszkiem, forsycją.
A ja choć mam jeszcze sporo miejsca na rośliny to i tak mam wiele donic i pojemników na rośliny po uważam, że stwarzają fajny klimat w ogrodzie. A niektóre rośliny po prostu pięknie się prezentują w donicach (np pojedyncze hosty).
Twój Oczar jest piękny, to chyba jednak prawda, że wiosna zaczyna zawsze od Ciebie
Iwonko -

no to i Ty powiększasz działeczkę donicami

Czasami na prawdę warto coś fajnego poustawiać z roślinami.
Ale wiadra nie dostałam, a siedzi sobie w szopie bezużyteczne, bo czeka na swój tryumf - ale na rośliny mi go nie dano. Tak, tak Iwonko - jest tak jak myślisz - to tylko kwestia czasu i wiaderko będzie służyło roślinom - do 5 lat sztuka

Na razie jestem na półmetku, ale coś tak czuję, że się niebawem to uda...
