Dziwaczek - Mirabilis jalapa cz.2

[Goryczka]

Wg mnie zapach dziwaczka zależy od koloru kwiatu. Z posiadanych różowych, białych i żółtych najsilniej pachniał różowy. Było go czuć już z pewnej odległości. Roślina o żółtych kwiatach w porównaniu do różowego prawie nie pachniała. Biała pachniała pośrednio.

[stapeliowaty]

Czy te kwiaty pachną i czy zapach można określić jako intensywny? Planuję na przyszły rok rabatę z pachnącymi jednorocznymi. Mam już nasiona maciejki, lewkonii, rezedy. Oraz wysiane w tym roku sadzonki wieczornika. Zasugerowano mi też dziwaczka i tytoń ozdobny.

M. jalapa nie warto brać dla zapachu. Kwiaty są niemal bezzapachowe. Fakt, w zależności od koloru pachną mocniej albo słabiej, ale ogólnie to siłą zapachu nie powalają. Natomiast według wielu źródeł M. longiflora mocno pachnie. Od dwóch/trzech sezonów nie mogę jej doprowadzić do kwitnienia
Tytonie polecam, szczególnie oskrzydlony i leśny. Wieczorem ich kwiaty bardzo ładnie i intensywnie pachną Potarte liście też jakiś zapach wydzielają, ale to czy ładny to kwestia gustu, mi się akurat podoba. Uważaj na niepachnące krzyżówki. Nie każdy tytoń pachnie, najlepiej gdybyś zajrzała do wątku o nim.

[Locutus]

(...) Natomiast według wielu źródeł M. longiflora mocno pachnie. Od dwóch/trzech sezonów nie mogę jej doprowadzić do kwitnienia (...)

No to witaj w klubie...

Pozdrawiam!
LOKI

[Papi]

Chorwackie z zeszłego roku, nasiona pozbierałam, więc zobaczymy co mi wyrośnie w polskich warunkach. Kolory mam opisane, ale z tego co piszecie i tak będą niespodzianką.

[Amanita]

(...) Natomiast według wielu źródeł M. longiflora mocno pachnie. Od dwóch/trzech sezonów nie mogę jej doprowadzić do kwitnienia (...)

No to witaj w klubie...

Pozdrawiam!
LOKI

A ja własnie kupiłam longiflora z nadzieją, że odurzą mnie zapachem No ładnie, szkoda, że wczesniej tego nie przeczytałam, to może bym nie kupiła.

Ale z m. jalapa udało mi się dorwać odmianę o białych kwiatach A miałam tylko różowe i żółte.

[Faworyt]

Dobrze że mi przypomniałaś Dominiko o Mirabilis jalapa. W ubiegłym roku siałem czteroletnie nasiona i już trochę opornie wschodziły i nie zebrałem nasion. W tym będą już pięcioletnie i oby kolorami wzeszły to odmłodziłbym dziwaczki.Może chociaż po kilka w kolorach wzejdą.A kolory mam cztery - biały,różowy,czerwony i żółty.

[Pawel42]

Ja poczekam na te biedronkowe powinny być w sprzedaży i w tym roku,będzie szybciej.
Natomiast kupię gdyby nie było nasiona tej odmiany dwubarwnej.

[adamanna]

Przejrzałam wątek - wpadnę dziś do ogrodniczego po nasionka , spodobały mi się dziwaczki - ale chyba wolałabym te jednokolorowe jakoś bardziej do mnie przemawiają niż pstrokate , zobaczę co wyrośnie i jak trafie na ładne kolorki spróbuje przechować karpy , chyba powinny powtórzyć kolor w przyszłym roku ??

[adamanna]

Kupiłam nasionka patrząc na opakowanie to kolorki takie niekoniecznie moje - powiedzcie prosze czy kolory jakie wyrosły z nasion pokrywały się z tymi na opakowaniu czy niekoniecznie ??
A jak z biedronkowymi kapersami były 3 sadzonki w jednym kolorze czy każda inna??

[Bixxx]

Z dziwaczkami NIGDY nie można być pewnym, w końcu to... dziwaczki. Nasiona mogą być różne w jednej torebce, ja osobiście nie trafiam niestety na różne kolory w jednym kwiatku... pech.
Natomiast co do kapersów - oby były te korzenie chociaż żywe... Co do kolorów - loteria, co pakującemu w rękę wpadnie, gwarancji ze każdy będzie inny niestety nie ma.
Mnie się wydaje, że lepiej kupić paczkę nasion niż kapersy - skoro nie ma gwaracji koloru, to z nasion (a kiełkują chyba wszystkie, bo to dość bezproblemowa roślina) przynajmniej uzyskuje się więcej możliwości.

[adamanna]

Czyli loteria ale jak dziwaczek to dziwaczek masz rację - posieje nasionka i zobaczymy co się trafiło - jak wyjdą dwukolorowe kwiatki to chętnie oddam w dobre ręce bo mnie te jednokolorowe i o zdecydowanych kolorach zdecydowanie bardziej się podobają . Oby w ogóle cos wylazło i zakwitło

[Ninia]

Kupiłam nasionka patrząc na opakowanie to kolorki takie niekoniecznie moje - powiedzcie prosze czy kolory jakie wyrosły z nasion pokrywały się z tymi na opakowaniu czy niekoniecznie ??
A jak z biedronkowymi kapersami były 3 sadzonki w jednym kolorze czy każda inna??

W zeszłym roku kupiłam w Biedr. 5 kapersów (po 3szt.)-miałam w sumie 15 roślin - kupowałam te, które dawały oznaki życia, czyli kiełkujące. Przyjęły się wszystkie (wcześniej wsadziłam do butelek po 2 litrowych napojach-bo kupowałam je w marcu), a kolory...głównie białe i żółte, tylko 1 ciemny róż i 1 jasny róż (tzw.majtkowy)-a na róże, zwłaszcza te ciemne, najbardziej liczyłam. Jeszcze zastanawiam się, czy kupię w kapersach w tym roku, bo karp nie przechowywałam (dwa lata temu próbowałam przechować, ale na 8szt. przetrwały 2 - i na dodatek biały i żółty - a te miałam jak wyżej pisałam z nowych kapersów ). Może w tym roku posieję nasiona, bo zbierałam w zeszłym roku różowe we Włoszech-rosły tylko różowe-więc mam nadzieję, że będę miała tylko różowe-chociaż w zeszłym roku coś mi z nasion kiepsko kiełkowały, ale...może teraz się uda.

[adamanna]

Może w tym roku trafią się inne ?? Jak spotkam to chyba się skuszę , choć nasionka też planuję posiać.

[Faworyt]

Dziwaczek w kolorach wysiałem.Czas pokaże czy pięcioletnie nasiona wykiełkują i ile sadzonek uzyskam.

[babcia 102]

Po raz pierwszy przechowywałam korzenie dziwaczka -z 3 sztuk 2 mają pączki i zaczynają rozwijać się.Na działce wschodzą samosiewy .