Ja wysiałam 2 opakowania(różnych firm) i coś kiepsko powschodziły-tylko 6 szt. (i 2szt, które sama zebrałam w ubiegłym roku w Grecji)-wszystkie nasionka moczyłam 24 h więc nie wiem co jest grane. Wczoraj wkurzyłam się i kupiłam bulwy w Biedronce-trzy kapersy (w każdym po 3 szt.) już pokazujące pędy. Na tamte oczywiście jeszcze poczekam, ale mam problem, bo te co wykiełkowały mają już ok.12cm i oczywiście liście właściwe, no i powinnam je popikować-więc wszystko, tzn. te co nie wykiełkowaly się porujnują. Czy możliwe, że wschodzić mogą w tak dużych odstępach? czy już są na stracenie?-pierwszy raz siałam, więc nie mam doświadczenia.
U mnie też bardzo nierówno wchodziły. Do tego stopnia, że jak pikowałam to niektóre nasiona dopiero kiełkowały. Także za szybko nie spisujcie ich na straty.
Moich nasion nie moczyłam , wsadziłam do ziemi ponad tydzień temu i NIC !. Były bardzo wysuszone więc może z nich nic nie wyrośnie, ale czekam bo są w kuwetce z pomidorami. Karpy jeszcze w oczekiwaniu, trochę podeschły, ale z doświadczenia wiem, że nic im nie będzie. Po namoczeniu ruszą z kopyta (z korzenia)
Pozdrawiam Ola Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
aloz czekaj cierpliwie, bo ja właśnie przed chwilą zobaczyłam, że zaczęło kiełkować nasionko wysiane...5 marca i jedno wysiane 21 marca (i jedne i drugie były moczone 24h a i tak czekałam na kiełek prawie miesiąc).
Widzę, że niektóre dziwaczki są już ogromne . Ja siałam dopiero po świętach, bo na czas świąt większość roślin musiała zniknąć (dużo ludzi w małym mieszkanku ) i bałam się, że posiane wcześniej nie przetrwają. Posiałam kolorami w różnych opakowaniach. Ciemny róż i mieszane zaczynają już kiełkować. Białe, żółte i wielobarwne jeszcze czekają.
Wydaje mi się, że nasiona kiełkują na wiosnę i w taki sposób te dziwaczki u nas "przeżywają" zimę. Czy ma ktoś Mirabilis longiflora i mógłby się podzielić doświadczeniem?