Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Cześć, Wandeczko!
Dobrze, że to sąsiad nasadził tuj, Ty zaś masz miejsce i dobre tło dla róż.
Gipsy Boy to bardzo ładna i żywotna różyczka, bardzo pasuje do tej różowej ;:333. Zastanawiam się jak Ty to robisz, że Twoje iglaczki ciągle są takie małe ;:224.
A czym jest ten zielony "berecik" na drugim zdjęciu od końca?

Pozdrawiam przedwiosennie - ;:196 Jagi
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, wiem że się powtórzę, ale zaglądając do Ciebie to zawsze mi to przechodzi przez myśl - jak u Ciebie jest elegancko i pięknie! Masz ogród jak z katalogu, kompozycje, układy, trawniczek, ścieżki... Cuuuudownie! ;:167 ;:167
Mogłabym nie wychodzić z Twojego ogrodu!

Czy róża Fritz Nobis powtarza kwitnienie? Jak u niej ze zdrowotnością? Imponujący krzew! ;:215
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Witaj Wandziu, miło się ogląda Twoje widoczki. Jak pięknie trawniczek nowy tam sobie radzi ;:oj
Bardzo podoba mi się ten efekt słońca przez ażurową koronę dębu ;:108 Lubię taki klimacik, niestety u mnie dużych drzew brak, a nawet miejsca na takowe brak ;:192
Pozdrawiam ;:196
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wanda, aż ciężko uwierzyć, że jest coś co nie chce u ciebie rosnąć. Wszystko wygląda soczyście zielono. Powiem nawet, że te zielone zdjęcia nawet bardziej do mnie przemawiają niż portrety różane. Może dlatego, że u siebie nie mam takich zakątków, a może człowiek wreszcie odreagowuje po zimie. Piękne zdjęcia. Kolejny raz powtórzę się - uwielbiam twój ogród ;:167
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

ewka36,jj - dzięki wielkie Ewunia ;:196
Jagi, oj tak, dzięki temu że sąsiedzi posadzili tuje, to ja już nie muszę się osłaniać i zabierać sobie miejsca przy siatce. No i mam właśnie fajne zielone tło. Jagulko, ów "berecik", a właściwie to już wielka czapa, to jest tawuła, taka wczesna co to kwitnie na biało na długich wędkach i wygląda wiosną jak fontanna. Ja ją strzygę i nie kwitnie, lecz za to się zagęściła, ale może kiedyś pozwolę jej jednak zakwitnąć i obgolę dopiero po kwitnieniu. U mnie nie była ona szczególnie zjawiskowa, więc zrobiłam z niej topiara. To samo robię z iglaczkami. Tnę mocno i nie pozwalam wybujać, bo takie małe mi się bardziej podobają. Wystarczy, że mam ogromne dęby. :roll:

apus, cieszą mnie ogromnie Basieńko twoje słowa i pochwały. Ale naprawdę długo to trwało, zanim doprowadziłam ogródek do obecnego stanu. Zresztą nadal są jeszcze kąty, które wymagają pracy. Czy mi tylko życia wystarczy? Róża Fritz Nobis kwitnie tylko raz, w czerwcu, ale za to bardzo długo utrzymuje te swoje kwiatuszki. Potem to już tylko wypuszcza nowe pędziska na wszystkie strony, z którymi coraz trudniej mi sobie poradzić. Będę musiała niedługo wyciąć najstarsze.

sweetdaysy, witaj Zuzia! No tak, duże drzewa dają specyficzny klimat, którego nie można zastąpić. Moje dęby mieszkały tutaj na długo przede mną i pewnie będą mieszkać długo po mnie. Chociaż każdej jesieni narzekam na konieczność sprzątania ton liści, to jednak zalet mają o wiele więcej niż niedogodności. Szkoda, że nie masz drzewek. Może choć na brzózkę znajdziesz miejsce?

nifredil, och Sabinko, ileż to ja poprzesadzałam, pozmieniałam, żeby to jako tako wyglądało. I nie jest tak, że wszystko u mnie chce rosnąć. Nie chcą za nic jeżówki, ostróżki, klematisy, łubiny i dużo, dużo innych. Ale zamiast walczyć, stresować się i narzekać, po prostu z nich zrezygnowałam, choć nadal patrzę łakomym wzrokiem, jak w najlepsze kwitną sobie w innych ogrodach. No ale po wielu latach wiem już, że należy dopasować rośliny do warunków, jakie się posiada, i nie tracić na próżno czasu i energii, żeby je zmusić do tego, czego nie chcą. A zdjęcia.. wiadomo, że trochę kłamią. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii o The Alnwick Rose? Ja po pierwszym sezonie jestem z niej bardzo zadowolona ;:108
Letnie zdjęcia jak zawsze na najwyższym poziomie - zachwycają! Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

CPM uwielbiam,a ptaszek jak pięknie się z nią prezentuje ;:167 Szkoda,że ostróżki nie chcą u Ciebie Wandziu rosnąć,nie wiedzą co tracą,jak pięknie byłyby wyeksponowane w Twoim klimatycznym ogrodzie ;:108
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, dobrze, że takie miejsca są, bo w sumie jakby już wszystko było zrobione, to pewnie byś się nudziła :wink:
A tak poważnie, ogród to dynamiczny "twór" i ciągle się w nim coś zmienia, przemienia, przesadza, wysadza i rozsadza, albo wykopuje, i przypuszczam, że Ty bez tych praca nie potrafisz już funkcjonować ;:215 ...bo ja na pewno...
Nawet do tego stopnia, że nie wyobrażam sobie wyjazdu na majówkę, bo wtedy mam najwięcej pracy w ogrodzie ;:306 Czy to normalne? ;:224
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Dorotka350, pytasz o moje wrażenia co do Alnwick Rose. Mogę tylko powiedzieć, że jak na angielkę ma sztywne pędy. Mam ją trzy lata, ma już dobrze zbudowany krzaczek. Nie należy co prawda do moich ulubienic, ale jest w porządku. Pierwsze kwitnienie mnie tak bardzo nie zachwyca, dużo bardziej mi się podoba w wydaniu jesiennym, bo nabiera wtedy takiej ciepłej łososiowej barwy. Jak dla mnie kwitnie zbyt krótko, ale tak można by przecież powiedzieć o każdej różyczce, prawda?

Annes77, no niestety nie mogę się cieszyć ostróżkami, właściwie to tylko ta podstawowa mi się sama wysiewa. Inne, odmianowe, miałam tylko przez rok. Cóż, mam chyba zbyt kwaśną ziemię jak na ich wymagania.

apus, dokładnie mi to wyjęłaś z ust! Wyjazd na majówkę to jak dopust Boży. A szczególnie gdy akurat panuje susza i człowiek chciałby być w swoim ogrodzie na miejscu, żeby dopilnować roślin. Zawsze strasznie mi nie na rękę te wiosenne i letnie wyjazdy. A możesz sobie wyobrazić, ile to mój małżonek się przy tym nagada...

Obrazek

Wielka plątanina mi się zrobiła z tej róży, a strasznie już ją teraz trudno okiełznać, bo ze wszystkich stron kłuje i drapie. Będę jednak musiała ją solidnie przyciąć tej wiosny, bo trochę za słabo kwitnie, a chciałabym, żeby znów była oblepiona kwiatuszkami.
Obrazek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu!
Twój komentarz do ostatniego zdjęcia jak dotąd skutecznie zniechęca mnie do tzw. pnących potworów. Już pomijam fakt kompletnego braku satysfakcjonujących modeli podpór do róż, to nie chciałabym, żeby mnie ciągle coś kłuło i drapało... ;:224.
Jeśli zatem zaryzykuję kiedyś taką różę, bo kwitnące bardzo mi się podobają, to warunkiem będzie brak kolców ;:173.

;:304 - Jagi
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Czy róża która opisujesz jako CPM to Nahome ?
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

JagiS, różane potwory nie są wcale najgorsze, tylko trzeba zawczasu wiedzieć, że są potworami i posadzić je przy mocnej podporze albo pergoli. Ja niestety puściłam na żywioł przy małej podpórce i teraz mam za swoje. Pergoli już się tam nie da wstawić.

Zbyszku, ja nie słyszałam o róży Nahome i nie mogę takiej znaleźć w necie. Ale jest odmiana Nahema i ona jest różowa. Natomiast ta moja CPM to skrót od Crown Princess Margareta i ta róża ma kolor bursztynowy. Długa nazwa i stąd te skróty. Pozdrawiam niedzielnie :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Faktycznie przepraszam za przekręcenie nazwy. A CPM to Crown Princess Mary czy Margareta bo taka nazwę znalazłem wsród róż angielskich?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

Wandziu, wyobrażam sobie że mąż niezadowolony, bo mój ciągle mruczanki uprawia jak wymiguję się z weekendowych wypadów w sezonie ogrodowym. Nie na rękę mi te wyjazdy, wolę ten czas spędzić w ogrodzie, co ma wiele zalet i... pakować się nie trzeba ;:333
Crown Princess Margareta zjawiskowa, a jeszcze do tego te dzwonki.... ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17

Post »

CPM z dzwonkiem to widok bajka ;:167 Koniecznie posadzę koło mojej ;:oj
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”