Na Polnej... działka pachnąca różami...

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Witaj Gabi.
Czytam Twoje opisy róż i śmieję się sama do siebie. To czepianie się prawie każdej ... wymagająca jesteś i to bardzo.
Ja np takiego Louice O nie zdecydowała bym się wywalić. Łapie u mnie plamy, nieraz już w czerwcu, ale jak kwitnie to klękajcie narody. Za ten widok i zapach wiele tej róży wybaczam.
Czaiłam się na Gartentraume kilka sezonów i Twój opis chyba zadecydował że pora wreszcie tą różę posadzić. Przepiękny kształt i te pofalowane płatki ;:167
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi u mnie też patelnia a co do o Aphrodite to nie wypowiadaj jej tak wieku przecież to bogini, kobieta ;:306 widać była przy nadziei skoro masz teraz matkę i córkę bez względu na wszystko uważam ją za bardzo zdrową, odporną na deszcz i piękną różycę.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Edeny mam trzy i kocham je bardzo. Każdy ma inne warunki i jeden z nich słabo sobie radzi. Zobaczymy czy rozbuja się w tym sezonie jak tamte. ;:224

Pastellą w pierwszym sezonie byłam szalenie oczarowana, tak bardzo, że jesienią dokupiłam kolejną. Dostały nowe miejscówki i jakoś mnie nie powaliły ostatniego lata. :oops:
Mówcie co chcecie ale te jej plaskate kwiaty mi się podobają. A kolory w jesiennym kwitnieniu ma bajeczne. ;:215

Crocus Rose uwielbiam za jej cudne kwiatuchy. U mnie do jesieni zdrowa. Dopiero we wrześniu z lekka łapie mączniaka. ;:224
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Tak, Aphrodite zdrowa, ładna, bardzo odporna na deszcz, duży kwiat, obfite kwitnienie, błyszczący liść, ale... Ja ją cenię i lubię, lecz to do Gartentraume wyrywa się serce. To chyba przez ten zapach i dziewczęcy wdzięk kwiatu, a i jeszcze ten chłodek w kolorze.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Nie dziwię się,że lubisz Gartentraume .Bardzo zwarty krzaczek przedstawiłaś,moja aż taka pokazowa nie rośnie.
Miałam kiedyś Aphrodite i widziałam jej kwiaty na żywo.Grube płatki to jej atut i ogromne kwiaty.Niestety wymarzła pewnej zimy ;:224
Czekam na wiosnę ...odliczam dni ;:65
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Wiele razy przymierzałam się do Gartentraume, ale jakoś zawsze były "lepsze" do wzięcia.
Agnes Schillinger jest piękną i u mnie zdrową różą aż do jesieni.
Szkoda, że nie zamówiłaś. :wink:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Jadziu, jak moja przeżyje, to też będę ją mieć nadal, a jak nie, to co szkodzi kupić nową ?... ;:306 żeby tylko miejsce się znalazło...
A Gartenträume, jak już pisałam, to rzeczywiście płatki się sklejają, ale i tak ją uwielbiam za ten cudny zapach, kolor i budowa kwiatu...

Wiolu, jeśli mam być obiektywna w opisach, to muszę napisać tak jak jest... widzisz, nacięłam się na róże które miały same ochy i achy, a gdy je posadziłam okazało się że wcale tak nie jest... wolę aby ktoś, kto czyta moje wpisy, wiedział czego może się spodziewać... nie znaczy to jednak że nie lubię moich róż, bo tych co nie lubiłam już nie mam... ;:306 a nie mam znowu na tyle miejsca żeby mieć wszystkie... muszę więc wybierać...
A co do LO... rozumiem Cię, ale ja mam zaledwie malutki kawałek tego miejsca co Ty... gdybym miała choć o kilkadziesiąt metrów więcej, też bym jej nie wywaliła, a co najwyżej upchała w inne miejsce... niestety... nie wybaczyłam jej tych wydepilowanych nóżek... rosła w centralnym miejscu i widok nie był przyjemny... ;:306

Aniu, wiem... bogini... nie mam matki, bo korzenie i pędy miała zbyt "grubaśne" bo stare, ale córkę owszem... mam nadzieję że odbuduje się w nowym miejscu.

Aneczko, no to nic tylko podziwiać Edeny...
Pastellą i ja byłam zachwycona w pierwszym sezonie... kwiaty miała jakby większe i nie robiły się takie czarne po deszczu... a zeszły rok był bardzo wilgotny i może dlatego tak się zachowywały... ale jesienią i kolor i kwiat cudny.. trochę plaskaty, ale fajny...

Grażynko, no widzisz... ja też już trzeci raz przymierzałam się do Agnes, a w końcu usunęłam z koszyka....
Zamknęłam zamówienie, przelewu nie robiłam bo biorę za pobraniem, więc jeszcze można zmienić zamówienie... tylko gdzie bym ją miała posadzić ?...
Wzięłam Cream Abudance za namową naszej Majki, Rosemoor i Genevieve Orsi... tą ostatnią już mam, ale marnie rośnie a róż o takim kolorze nie mam...
no i na tym moje nasadzenia się kończą... no chyba że coś wyleci po zimie, albo sama usunę te co mam podwójne np. Elmshorn, czy RU.. ale to zobaczymy...
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Właśnie to sklejanie płatków mnie denerwuje, ale zapach i kwiat ma cudny, a Aphrodite w każdym calu mnie zadowala jeden mankament to zapach .Kiedyś przymierzałam się do Agnes Schilinger i wszystkie dziewczyny ją zamawiały, a ja na przekór wzięłam Chantal Morieux i się na niej zawiodłam ;:222 .Jestem ciekawa jak będzie rósł na nowym miejscu The Prince i czy przeżył zimę ;:224
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Jadziu, sama widzisz że niekiedy trzeba się pokierować sugestią innych... ;:306 mnie u Agnes trochę kolor wstrzymuje, ale może to kwestia zdjęć..
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Witaj Gabrysiu :wit . U Ciebie gwarno od dyskusji na temat róż i aż strach tutaj wejść ;:306 . Ja swoją listę różaną zamknęłam i opłaciłam na szczęście ;:173 . Teraz tylko czekać na wiosnę i na sadzenie ;:108. Pastellę posadziłam jesienią i jestem jej bardzo ciekawa. Czytając Twoje opinie zaczynam mieć wątpliwości czy dobrze zrobiłam ;:306 . Eden Rose też posadziłam ;:224 . Ty masz sporo róż i masz też bardzo wysokie wymagania to trzeba przyznać ;:108 . Może za kilka lat też tak będę miała kto wie ;:224 a póki co cieszy mnie każdy kwiat ;:173 . Pozdrawiam i czekam na kolejne opisy róż :wit .
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Aphroditę mam od roku, niewielę mogę powiedzieć, ale nie sposób nie zauważyć, że od początku zbudowała piękny krzew. I to jej duża zaleta. Kwiaty mi się podobają, ale znów przede wszystkim te pierwsze. Może dlatego na naszych zdjęciach - kotletach zazwyczaj pokazujemy czerwcowe kwitnienia.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Ale pięknie u Ciebie...
Gabrysiu, wpadłam z rewizytą i... przepadłam... i szczęka mi opadła, więc tak gapiłam się i czytałam te dwadzieścia kilka stron jak piękną powieść, momentami mocno sensacyjną!
Ty masz tyle zwrotów akcji! ;:oj
Przy poście o wywalaniu LO, to mi prawie łezka w oku się zakręciła, mnie to zawsze żal wywalić coś z ogrodu, a potem naćkane mam różnych badyli... ;:306 Muszę to zmienić... co robi się brzydko. ;:224
Poza tym to wierzyć mi się nie chce, ze masz ROD... i taką plejadę gwiazd na nim ;:167 ;:167 ;:167

LO mam posadzoną u siebie w ogrodzie, przy furtce... nie przy samej jest tam sporo miejsca i w sumie dobrze, bo jak zobaczyłam ile ona u Ciebie zajmował miejsca. Tylko nie pomyślałam o jej gołych nogach, a jakby je tak jakimś bukszpanem?
Drugi mam w takim miejscu, że już wiem, że trzeba będzie przesadzić, bo w euforii nasadzania dopakowałam w pobliże kilka innych. Gęstwina będzie jak nic. ;:224
A robinię czemu wywaliłaś? Bo ja kupiłam różową (tak różową jak Twój dereń :;230 ), no i w tym roku na bank i bez skrupułów muszę wyciąć, wykopać i zlikwidować do ostatniego korzonka (terefere... tyle tego jest), bo to pospolita akacja, która już daje odrosty, aż boję się pomyśleć ile mionów akacji będę musiała wykopywać... ;:202 ;:219
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Genevieve Orsi była w moich planach, ale jej nie zdobyłam.
Teraz nie mam już miejsca, więc nie zamawiam, ale może jak jakaś wyleci to zobaczymy czy jeszcze się na nią nie skuszę.
Ciekawa jestem jak spisze się twoja, będę podglądała.
Za to skusiłam się latem na Distant Drums.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Aphroditą jestem oczarowana. Jak dla mnie jedyną wadą to brak zapachu, ale dla mnie to nie wada.
Gartentraume mam od roku, na razie się nie popisała. Zresztą nigdy staram się nie oceniać róży po roku, bo wiem, że musi sie porządnie ukorzenić.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Ewelinko, no gwarno,bo my już takie jesteśmy...
Co do Pastelli nie nie masz się co przejmować, bo ona ogólnie jest fajna, i przede wszystkim bardzo zdrowa... to że tam wypuści badyl na ponad metr, to nic... to że robi się czarny środek po deszczu to też nic.. można zerwać kwiat, bo kwitnie baaardzo obficie, więc nawet nie zauważysz... a to lato będzie ładne, nie będzie tyle deszczu, więc radocha będzie...
Piszesz że mam wymagania... no tak... ale jak się człowiek starzeje, to chce mieć jak najmniej roboty a uciechy z róż po pachy... ;:306


Ewciu, to prawda... u mnie też zbudowała od razu mocny krzew... mam nadzieję że "córka" godnie zastąpi "matkę"...


Witaj Basiu...
Hi..hi... aż tak ?... czasami zastanawiam się czy nie powinnam pisać książek... ;:306
LO u mnie to już przeszłość i nic na to nie poradzę... drugiej nie kupię, bo nie mam miejsca, i nie chcę już wracać do tego co miałam... jest tyle innych i pięknych róż... Obrazek
Robinię wyrzuciłam z prostego powodu... mimo mocnego cięcia, przy każdym większym wietrze łamały się gałęzie... a jak już była wichura, no to wyłamało mi prawie połowę drzewka... strasznie krucha była... teraz mam brzozę i jestem z niej bardzo zadowolona... korzenie po robinii zdarza mi się jeszcze teraz wyciągać, a to już ze 4 rok jak jej nie mam.



Grażynko,
ona ma ładny kolor, którego u mnie jest mało.. ale albo ją źle posadziłam, albo nie iem co, bo bardzo słabo rosła... praktycznie nie utworzyła żadnego krzaczka.. dwa pędy tylko i nic więcej... no więc dokupiłam drugą i teraz nie iem czy je posadzić razem, czy osobno... zobaczę jaką sadzonkę dostanę.

Distant Drums... nie znam tej róży, więc będę zaglądać u Ciebie...


Gosiu, nie jesteś sama... mnie też oczarowała na początku... ostatni sezon był jakiś inny... kwiaty miała pustawe i nie było ich tyle co zawsze... dlatego napisałam że ten sezon był bez zachwytów dla niej...
A Gartentraume, też nie od razu była taka jak powinna.. zresztą mało która różą w pierwszym sezonie pokazuje na co ją stać... dopiero tak chyba w 3 roku ruszyła.
Mam ją przy altanie w pełnym słońcu, suchym miejscu i daje radę... nie jest jakimś wielkim krzaczorem, ale stara się... kwitnie dość obficie, no i ten zapach....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”