W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

[galaxy]

Wyglądają na strasznie przepracowane

[LadyK]

I jak tu nie kochać tych kociaków, jak one takie pocieszne.

[meluzyna]

Czy są jakieś zapachy, które nie lubią Wasze koty czy tylko moja tak ma? Nie cierpi zapachu cytrusów i bananów

[Jolek]

Mam do Was prośbę, jak pomóc przeziębionej kotce?
W niedzielę przygarnęłam pół dziką kotkę a w poniedziałek rano uciekła. Szukanie nic nie dało. Dziś patrzę a ona wróciła, cała trzęsąca się i zakatarzona. Wypiła ciut mleka,jedzenia nie ruszyła.Dałam ją na koc elektryczny pod skrzynkę aby się zagrzała. Weta mogę odwiedzić dopiero jutro późnym popołudniem. Co mogę jeszcze zrobić aby choroba nie zdążyła się rozwinąć na maksa. Czy mleko z żółtkiem ją wzmocni?

[Aquaforta]

Daję swoim kotom samo żółtko- jeśli kot nie chce to w małą strzykaweczkę i prosto do pyszczka. Jest to bombka witaminowo - energetyczna. Na wzmocnienie w sam raz.
Jeśli to tylko przeziębienie to na pewno pomoże, jeśli wirusówka (zakładam,że kot nie był szczepiony) to może być różnie. Weterynarz określi i pomoże zwierzakowi.

[ZielonaZabka]

Przede wszystkim ciepło, zdarzyło mi się już tak leczyć zakatarzonego bezdomnego kota. Oczywiście wizyta u weta niezbędna, zwłaszcza jeśli to ostry koci katar. A mleko niestety może spowodować biegunkę, która raczej w chorobie nie pomoże.

[Jolek]

Dziękuję za podpowiedzi. Ciepło i mleko z żółtkiem pomogło, nie psika. Wsadziłam ją do klatki i w kuchni przyglądałam się co się z nią dzieje. Zaniepokoiło mnie tylko takie coś; wypuszczona z klatki chodzi w kółko jak by za swoim ogonem
Wet tak czy tak obowiązkowy bo mam jeszcze swoje 2 koty a i odrobaczyć trzeba. Nie zna suchej karmy,

[Aquaforta]

Jeśli możesz to nie pozwól kontaktować się swoim kotom z nową. Ani z kuwetą, ani z miseczkami itp. Może faktycznie zmarzła, zmokła i przeziębiła się, ale lepiej dmuchać na zimne.

[Aquaforta]

Jolek, jak mała, wyjaśniło się coś?

[JurekR49]

Witam

Chociaż jestem początkującym to chciałbym się pochwalić moimi kotkami, są już długo domownikami gdyż mają 10 i 8 lat. Ale są wspaniałymi łowcami szkodników na działce a niektórych szkodników musiałem szukać nazw w internecie bo ich nie znałem.


Misia - starsza



Tofi (jak przyniosłem małego kotka to miał być Tofik a okazało się , że to jest Tofi ona)

[Aquaforta]

Witaj, Twoja Toffi bardzo podobna do mojej bojowej szylkretki. Dzisiaj rano (młode i głupiutkie jeszcze, roku nie ma) skradała się pod sosnę, gdzie skubał mech spory zając. Przygotowała się do skoku i skoczyła- zając odwrócił się, kilka susów i pooooszedł w pole. Tak wielkościowo, to zając min dwa razy większy od kotki

[JurekR49]

Moje obie w okresie zimowym są kotkami domowymi a tak to staram się je nie wypuszczać na działkę bo szkoda mi sikorek. Misia potrafiła złapać sikorkę obok karmika na wysokości około 1,8 m, ale jak się ociepli to same z domu uciekają na działkę.

[Nina_Brzeg]

Moje obie w okresie zimowym są kotkami domowymi a tak to staram się je nie wypuszczać na działkę bo szkoda mi sikorek.

Bardzo dobrze. Kot to gatunek bardzo inwazyjny, w naszym środowisku jest zwyczajnym szkodnikiem. Koty są główną przyczyną wymierania wielu rodzimych gatunków ptaków.


A ja mam problem z Teresą, kotką o której tu pisałam - co nam została w spadku po poprzednim właścicielu domu. Chyba jest chora, sika nienaturalnie dużo i boimy się, że to nerki. Niestety w obecnej sytuacji finansowej nie mamy jej za co przebadać (w ostatnich miesiącach na weta wydaliśmy tysiące, w tym poleci kolejne 700zł - na planowane, konieczne zabiegi naszych trzech kotów). Sprzedaje swoje szczepki gruboszków żeby nazbierać na Terese, ale pomału idzie
Zobaczcie jaka jest kochana: https://web.facebook.com/nina.szymanska ... =3&theater

Ten wielki brzuch też mnie martwi. Kotce sterczy miednica i kręgosłup a brzuchol ma ogromny. Łudzę się, że to kwestia niewłaściwego żywienia do tej pory, ale też trzeba sprawdzić. Kotka lata temu była kastrowana interwencyjnie, u weta konowała.

[Aquaforta]

Kot to gatunek bardzo inwazyjny, w naszym środowisku jest zwyczajnym szkodnikiem. Koty są główną przyczyną wymierania wielu rodzimych gatunków ptaków.

Absolutnie nie zgadzam się z tym. W przyrodzie potrzebna jest równowaga, którą człowiek zaburza swoim postępowaniem. Gniazda małych ptaków są plądrowane nie przez koty, lecz głównie przez sroki i wiewiórki. Jadłospis kota nie składa się wyłącznie z ptaków. Upoluje ptaka, mysz, nornice, jaszczurkę itp.
Człowiek stawiając karmnik nie może robić stołówki dla kotów. A tak dzieje się w wielu przypadkach i winne są koty, nie człowiek Karmniki stawiamy z głową, by kot nie miał dostępu.
Akcje sterylizacji zwierzą służą ograniczeniu niekontrolowanego rozmnażania się kotów. Byle nie było jak w kraju ościennym, gdzie niekontrolowanie rozmnażają się gryzonie, bo kotów brak
Pewnie odrobaczałaś Tereskę, więc robaki odpadają. Może to zimowe otłuszczenie? Czarna przygarnięta dwa lata temu jesienią ogromnie utyła i miała brzuszek jak balon na cienkich nóżkach. Martwiłam się, że będzie stado młodych, ale ciąża kota nie trwa pół roku W lecie wysmuklała, jesienią znowu nabrała ciałka

[stefcia]

Witam

Chociaż jestem początkującym to chciałbym się pochwalić moimi kotkami, są już długo domownikami gdyż mają 10 i 8 lat. Ale są wspaniałymi łowcami szkodników na działce a niektórych szkodników musiałem szukać nazw w internecie bo ich nie znałem.


Misia - starsza



Tofi (jak przyniosłem małego kotka to miał być Tofik a okazało się , że to jest Tofi ona)

Muszę Cię pochwalić - masz przepiękne koty widać ,że dbasz o nie