Na Polnej... działka pachnąca różami...

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Witaj Majeczko... :wit

Pytasz co w zamian... otóż wymieniłam ziemię i posadziłam nową różę... mam nadzieję że poradzi sobie i nie będzie tak chorowita jak LO...
Będzie tam rosła również duża róża, ale chyba nie tak jak tamta... Bouquet Parfait... mam tam sporo miejsca, więc jeśli tylko nie poszybuje w niebo, to już będzie dobrze... a jest odporna na choroby... przynajmniej ma być... tak piszą.

Grażynko, ja początkowo też myślałam o cięciu nisko, ale doszłam do wniosku że napatrzyłam się już na nią i pora na zmianę...
kulkowanie to też jakiś sposób na nią, ale już nie do przyjęcia było to, że stanowczo za wcześnie była goła....

Teraz druga róża, która mnie zawiodła i choć ją przesadziłam , to nie wiem czy zostanie ze mną na dłużej.... chyba że w nowym miejscu się poprawi...
W pierwszym roku mnie oczarowała... na krótko... kwiaty ma dosyć ładne, szyszkowate i duże, kolorystycznie podobne do kwiatów Eden R....
nie rozwijały się jednak całkowicie jak większość róż, a pozostawały w takim wielkim pąku częściowo rozwiniętym...
Rosła również w pełnym słońcu, blisko LO... niestety, słabo rosła, choć pisali że to róża wigorna... kwitła też słabo, a szczególnie drugie kwitnienie... to róża do słońca i bardzo jej szkodzi deszcz i wilgoć... podczas dłuższego deszczu z kwiatów robiły się mumie i często gniły... a zeszły rok był wręcz nieprzychylny dla niej...
no i oczywiście, na co jestem bardzo uczulona, za wcześnie zaczynała chorować na czarną plamistość... może to LO ją zarażała ?.. nie wiem.. w każdym razie została wyeksmitowana z tego miejsca.. tam potrzebuję róży zdrowej i takiej która dobrze kwitnie.
Również ziemię wymieniłam i posadziłam nową... Maid Marion... czy dobrze zrobiłam ?... nie wiem... ;:306
A róża o której pisałam to First Lady...


Obrazek

Obrazek

Obrazek
rikkuu
200p
200p
Posty: 356
Od: 26 gru 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi, trochę mnie zmartwiłaś tą LO. Posadziłam ją jesienią 2015r. Nawet dałam jej rusztowanie. W zeszłym sezonie nie chorowała. Może moja róża, to nie LO zwłaszcza, że wg mnie nie ma zapachu. Chciałam w tym miejscu mieć pachnącego giganta, ale może będę miała tylko giganta :;230
Ula
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi czytam ,ze wywaliłaś cudną LO ;:174 Moja na własnym korzeniu nie jest aż tak chorowita lecz jest na pergoli .Wiosną dolne pędy mocno przycinam fakt ,ze powtórka nie jest tak spektakularna jak pierwsze kwitnienie.Jednak raczej bym się jej nie eksmitowała .Natomiast zauważyłam ,ze Maritim chyba zamiast na pergoli będzie jako parkowa w tym roku, bo juz mi się jego pędy pozbawione zieleni nie podobają .Możliwe ,ze wiosną odżyje OBY Bouguet Parafit też cudna chyba ma ją Nelka chyba ma mniejsze kwiaty od LO i też chyba kwitnie na końcach pędów lecz wielkimi kiściami patrząc na fotki ;:333 Oby Cię zauroczyła
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Ula, LO pachnie pięknie i zapach jest wyczuwalny z daleka... nie trzeba nosa wsadzać w środek... może rzeczywiście Twoja to nie ona...

Jadziu
, no wyrzuciłam... a co miałam robić jak mnie denerwowała...
Maritim nie mam i nie znam... z pnących mam jedynie Giardinę, i Lagunę.. no i Pirouette, ale ta była prowadzona jako parkowa... olbrzymia parkowa, i również potrzebowała podpór...
Jesienią powycinałam jej sporo starych pędów, bo już nie mogłam dać sobie z nią rady i sama jestem ciekawa jak będzie rosła w tym roku...
najwyżej... pójdzie tam gdzie LO... Obrazek

No i kolejna róża której już nie mam...

Cinderella.... miałam ją jakieś 8-9 lat.... początkowo bardzo mi się podobała... ma niezbyt duże, pełne kwiaty, lekko pachnące owocowo.. delikatnie różowe.
Jest to róża parkowa, duża... u mnie rosła do wysokości około 170-180 cm i prawie tyle samo szerokości...
Gdyby rosła jako soliter, owszem.. byłoby fajnie, ale... no właśnie... co mnie u niej denerwowało, że się jej pozbyłam ?
Posadziłam ją w niezbyt fortunnym miejscu to raz, a poza tym późno zaczynała kwitnąć, a wilgoć i deszcz zupełnie jej nie pasowały.
Kwiaty gniły w pąkach i trzeba było je zrywać... róża należy do odpornych na choroby, ale w ostatnich latach dopadał ją mączniak.
Pierwsze kwitnienie, jak już pisałam zaczynała późno, a drugie bardzo późno... bardzo często nie zdążyła zakwitnąć wszystkimi pąkami przed mrozami...


No więc trzeba było zdecydować.... trochę z żalem, ale cóż... jak już pisałam w poprzednim poście, jest tyle fajnych róż... ;:306


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

A ja się zastanawiałam czy jej nie kupić ;:306 .
No to teraz już wiem i znowu jedno chciejstwo mi ubyło......uffff jaka ulga. :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi bardzo Ci zazdroszczę tej lekkości w pozbywaniu się tego co nie do końca Cię zadowala. Chociaż... zaraz zaraz... jakby nie patrzeć ja też pozbyłam się już dwóch róż i i kolejne 6 jest w kolejce. Masz rację. My, mający tylko ogródki ROD musimy z wielką uwagą poświęcać miejsce jakiejś roślinie. ;:333
Trochę mnie martwi to co piszecie o LO. No ooczywiście mam ją i ja. Teraz będzie to jej trzeci sezon. Do tej pory byłam z niej bardzo zadowolona. Nie chorowała, no ciutkę, gdzieś tam, końcem sezonu. Kwitła pięknie w pierwszym rzucie. W drugim znacznie skąpiej ale jestem zadowolona. Czy tak jak i Wy, też przestanę..? Hmmm... Chyba bym nie chciała...
Druga panna... First Lady... No oczywiście i ją mam. Niestety nadal z niej pypeć mały ale ilością kwiatów w drugim powaliła nawet to pierwsze kwitnienie. Gigantyczne rozmiary osiąga chyba tylko u Sabinki. :roll: No ale znam już jej przepis, to zastosuję. ;:215 Może choć metra dobije? Póki co skończyła sezon z 40cm. :oops:

Gabi a może jakieś wspomnieniowe fotki? Masz taki piękny ten swój ogródek. Proszę, proszę, proszę. ;:65 ;:65 ;:65
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

No ja również muszę wiosną zrobić konkretne porządki z LL ta się zbytnio rozszalała.Jednak na pergoli nie bardzo, lepiej prowadzić ją jak parkową. Jednak te pędy które są przypięte do siatki tak pozostaną lecz nie wiem jak się przedostanę w ten kolczasty gąszcz ,żeby wszystko pospinać .Niestety rośnie też niedaleko Alpenfee ta się dopiero rozszalala
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Na razie nie mam ani jednej z wymienionych róż, więc mi ulżyło

Aniu, a jaki sposób na rośniecie róż ma Sabinka?
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Witaj Gabi, właśnie przeczytałam cały Twój wątek, uff, co ja się nadenerwowałam, co paznokci naobgryzałam, co do swoich zapisków nienazaglądałam. . Aż krople potu na czoło mi weszły. Męzowi obiadu nie podałam. No bo: "przecież czytam!"- powiedziałam mu i znów czytałam. Najpierw było: Ach!, Och!. A potem: Ojej, Upss. Że achy i ochy są zupełnie oczywiste i tłumaczyć nie trzeba, to przejdę do: Ojej. Gdy gdzieś w połowie wątku napisałaś o swoich niecnych zamiarach wobec LO, zaczęłam jej, a nie Tobie kibicować. Ale im bardziej opisywałaś, jak się zachowuje, jak zamiast leżeć i pachnieć sprowadza sobie gacha w postaci plamistości, zaczynałam Cię rozumieć. Wspominając lato widziałam swoją LO, tak samo niewdzięczną. Ja jej pergolę sprowadzałam, pięknego cisa u boku posadziłam , żeby się nie nudziła, a ona rozebrała się przez jegomościa z czarnymi plamami! Stoi jeszcze u mnie i pewnie stać będzie, bo żadza krwi i sekatora chyba we mnie znacznie mniejsza niż u Ciebie, ale szlak jasny mnie trafił na oczywistą oczywistość, że róża ta nie jest ideałem.
Pod koniec piszesz o First Lady! Kochana , błagam, nic nie mów! Ona taka piękna. Mogę tylko mieć nadzieję, że jednak nie zdecyduje się na niezdrowy rozmans.
A tak poważnie to ;:180 ;:180 ;:180 , i na koniec, jako że zamierzam częściej tu bywać ( a lto już blisko), przyjmij ode mnie ;:136 , wszak nie mogę z pustą ręką pierwszy raz zawitać.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi podzielam Twoje zdanie o First Lady - to piękna róża ale przy słońcu zasycha, deszcz to już całkowita klapa.

Ewa jesteś niesamowita.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

I jak tam Gabi przygotowania do sezonu ?
Mam nadzieję, że więcej róż nie pójdzie pod topór i reszta będzie nadal u Ciebie rosnąć.
Masz jakieś straty po tych mrozach na różach ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Aneczko, powiem szczerze że wcale nie jest mi lekko pozbywać się róż... ale golizna mnie drażni i to bardzo, a opryski nie zawsze są skuteczne.. zresztą im mniej chemii w ogrodzie tym lepiej, i to nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla pożytecznych owadów...
First Lady to rzeczywiście maleństwo i nie rozumiem tych opisów że to bardzo wigorna róża.. no powiedzcie mi w którym miejscu, jak mam ją prawie 4 lata, a ona ciągle ma pół metra... no może ciut więcej...

Jadziu, ja LL trochę poprzycinałam już pod koniec lata, bo również z niej potwór.. ale zdrowy potwór... ja muszę ją ujarzmić trochę, bo mi przejście blokuje...

Gosiu, ale jeszcze wszystko przed Tobą, choć wiem że Ty zanim coś kupisz to pytasz ... ja teraz też, ale tamte róże były kupione dużo wcześniej...

Witaj Ewciu... :wit

Ale zdrowo się uśmiałam z Twojego tekstu... ;:306 no i widzisz... rozumiesz mnie doskonale, jak i ja Ciebie...
Dzięki za ;:304 , ale ze względów zdrowotnych, mogę tylko czyściochę.. i to w bardzo małych ilościach... Obrazek

Aniu,
to dobrze że to nie tylko moje takie zdanie o F L... mam nadzieję że w nowym miejscu trochę się ogarnie i pokaże na co ją stać... a jak nie to.... ;:222

Grażynko,
jakoś się ociągam i na razie nic nie robię... nie mam jeszcze żadnych nasion, a Heliotrop już powinnam wysiać...
Nie mam kiedy pojechać do sklepu, bo albo eM w pracy, albo wnusia pod opieką... a jest trochę za zimno żeby ją ciągać po sklepach...
Grażynko, obawiam się o nowe jeżówki, bo u mnie śniegu prawie wcale, a mroziska dość mocne... róże mam nadzieję przeżyją, bo mają solidne kopczyki i najwyżej będą solidnie cięte... zresztą i tak większość parkowych muszę mocno przyciąć żeby nie były zbyt wyrośnięte...a rabatówki i tak nisko tnę... boję się trochę o nowe, ale jeśli coś pójdzie nie tak... tfuu... tfu... to nic na to nie poradzę...

Tęsknię już za zieleninką na parapetach...
Pod wieczór będzie kolejny opis róży...
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

First Lady to rzeczywiście maleństwo i nie rozumiem tych opisów że to bardzo wigorna róża.. no powiedzcie mi w którym miejscu, jak mama ją prawie 4 lata, a ona ciągle ma pół metra... no może ciut więcej...
:wit Gabi rzeczywiście opisy innych o FL nie pasują do rzeczywistości i żeby nie było Ci przykro to ja również kilka lat temu pożegnałam się z nią w następnym sezonie po posadzeniu.
Jestem ciekawa co i które opiszesz wieczorem :D
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi żeby było jasne -ja też nie zamierzam trzymać golasów. Ja po prostu nie mogę pogodzić się z myślą, że i moją LO może to spotkać. A o FL nawet nie wspomnę! :oops: No nic. Głową muru nie przebiję. Jak skubane będą niegrzeczne to przynajmniej będzie miejsce na nowy, lepszy model. ;:224
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Ja i LO i FL daję szansę, jakość nie mogę wyobrazić sobie, żebym je pożegnała. Chusteczek aż tyle nie mam, a płacz byłby ogromny. Zaczynam jednak dojrzewać do tego, żeby kilku róż pozbyć się, szczególnie tych co chorują. Amber Cover już wie, że z pierwszym chorym liściem spłynie w dół Warty, a przepiękna biała NN-ka nie doczeka. chyba nawet tego pierwszego listka. Nie może tak być, że straszą nagością uż w lipcu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”