Agnieszko kiedy to też temat jednak przyrodniczy

Dajmy faktycznie spokój, bo mamy teraz wodę w stanie stałym

Co przeszłam się przez ogród śnieg tuszował moje ślady skutecznie więc stwierdziłam że odśnieżanie nie ma sensu
Ewelinko ja też szukałam terenów bez rzek i strumieni, bo akurat było to tuż po wielu powodziach w Małopolsce. Jedyny strumień płynie w dolinie do której musimy zejść kilkanaście metrów w dół, ale za to jest to woda pitna i podobno zdrowa na oczy

Kiedyś ludzie z moich terenów nosili i wozili stamtąd wodę dlatego były to tereny biedne. Studnie mieli tylko z wodami powierzchniowymi. Teraz mamy studnię głębinową i pyszną wodę chociaż twardą

Cóż to jest Jura!
Natalio miło mi i zapraszam serdecznie
Tereniu już i tak miałam wyrzuty sumienia, że jestem niesolidna ale zmobilizowałam się i kamień z serca. jak masz jakieś wątpliwości to pytaj

Pomidorki wysiej w marcu, a papryczki w lutym. Jak będziemy sadzić to wskażę link gdzie podpowiadają ochronę

Ja tylko posiałam leycesterię )(rośnie pomału, ale ok) a resztę w lutym
Nie dziękuj, bo ponoć nie powinno się, ale wysyłałam z serca więc powinno być dobrze

Pozdrawiam
Ewuniu nawiewa mi nieźle i dosypuje co jakiś czas więc zima na całego

Może coś się zmieni ale jak na lepsze to warto poczekać ! Życzę z serca

Kurki cały czas noszą jajka tylko z różnym natężeniem. W listopadzie było marniutko, ale cały czas nie dokupuję ani jednego jajka. Jak mniej to jem mniej, a teraz to nawet rozdaję i sprzedaję. Na święta już było bez ograniczeń
No to parę zimowych zdjęć, jedno już było, to teraz gardziołka do wyżywienia
a to chyba szpak
to kochana sikorka modra
tu zdaje mi się jemiołuszka, ale dość daleko była, a zdjęcie z pokoju żeby nie spłoszyć
zegar odmierza czas do wiosny

zimowy pies!
a sąsiadce takie kwiatki na parapecie rosną

matka jest na dokarmianiu u mnie, bo chyba je jeszcze dokarmia.
a takie niebo miałam
Miłego popołudnia!
p.s. dodam jeszcze że uległam pewnemu sprzedawcy i sezon zamówień (dużych) rozpoczęty!!