Witajcie dziewczyny kochane
Zima, zima, a na naszej górce to w ogóle ciężko się żyje teraz, dwa razy dziennie pomagamy dziewczynom, które sprzątają klatki odśnieżać, bo samochody nie podjadą wcale, a ja to w ogóle nie ruszam się na razie autem, Adaś, łańcuchy musi zakładać na dole

ale pięknie jest, nie powiem, jakieś 20 cm śniegu mamy
Beatko po niedzieli słyszę, że już odwilż, to cieszmy się póki czas, dziś wnuki zabrały sanki i z rodzicami trochę szaleli, tyle radości
Wiewióreczko kochana witaj

Tobie również najpiękniejszego

przetrwamy te mrozy, bo przecież nie takie były i dało się radę
Alu , Marysiu a no on co dzień dojeżdża, a na autostradzie co dzień korki, albo zamykają bo śnieg, oj co dzień w nocy siedzę i czekam ostatnio, dziś u Niemców święta nie ma więc też jest w pracy, tak się porobiło, że już nie mieszka w Berlinie, nie opłacało się i dalej stamtąd miał do pracy jak od nas
Jadziu, mrozów u nas strasznych nie ma na szczęście, ale śniegu jest sporo, rośliny się cieszą, ciepło mają
Maryniu, doskonale mnie więc rozumiesz, a wnuczęta się cieszą, no choć tyle z tej zimy
Lucynko wszędzie ostatnio dosypało, to i u Ciebie chyba roślinki maja cieplej, mam nadzieje
Tereniu, na działeczce czyściutko, ślicznie, tylko gdzie nie gdzie ślady kotów działkowych, no to na działkach niech tak do wiosny będzie
Stefciu witaj, idzie ocieplenie, będzie dobrze
Reniu dla mnie też wiosna by mogła trwać najdłużej
A to moje ptaszęta, takie strachliwe, uciekają przed zdjęciami, a chciałam się pochwalić jakie piękne stadko mnie odwiedza, są sikorki różne, wróbelki, rudziki, gil,
