Oto moje Storczyki

[Blondysia]

Witam ;)
Wygląda na to że ja również będę miała problem z pędem
Violet /Phalaenopsis/, gdy pęd miała króciutki wychyliła końcówkę spod liścia. Patrzę nastepnego dnia, a pęd z powrotem schował się pod liść i teraz rośnie sobie równolegle z liściem. Chyba poczekam aż trochę podrośnie i zacznę delikatnie formować go watką tak jak Agness Swoją drogą martwi mnie to, że liście Violet są bardzo klapnięte. Korzonki są śliczne, żywe, zielone. Rośnie ich sporo nowych. Pęd również jawi się zdrowo, tylko liście są opadłe jakby brakowało im wigoru. Co może być przyczyną? Zdjęcia umieszczę w swoim wątku.
Pozdrawiam ;)

[Orchideomaniak]

Witam dzisiaj zauważyłem że Cattleyka się rozrasta może te nowe psb zakwitną są jeszcze malutkie, poczekam aż podrosną i spróbuję zrobić zdjęcie

[Blondysia]

Życzę Ci żeby kwitły mnogo i zdrowo:)
Jak możesz to prosimy o fotki:)

[Orchideomaniak]

Niestety na razie bez fotek, próbowałem zrobić, ale nie wychodzą, nowe psb jeszcze za małe żeby je sfotografować ;)

[Agita]

No właśnie, mam ten sam problem co Blondysia. W 1 kwiatku całkiem opadły liście, są jędrne, ale takie jakieś ciężkie, zwisają smętnie, zero turgoru, są tak miękkie że mogłabym je zwinąć w rulonik. Kwiat nie kwitnie, miał chyba nawet jakiegoś grzybka, trochę mu korzonki podgniwały, ale już powinno być ok, a te liście dalej nic. Czy Ty się Orchideomaniaku na tym znasz? Z racji praktyk i zawodu może trochę bardziej niż my laicy..?

Ktokolwiek coś na ten temat wie- pomożcie dobrą radą plisssss...! ;)

[Orchideomaniak]

Łatwiej by było, gdybyś dodała jakieś zdjęcie ;) Aż tak się nie znam, bo ze storczykami mam do czynienia od ponad roku ;) są na tym forum ludzie z większym doświadczeniem Jak go podlewasz? Czy przypadkiem nie został przelany?

[Agita]

Bardzo mozliwe, nie wiem, bo mam go z allegro. Na zdjęciu aukcji był w pieknej formie, liście sztywne itd. Do mnie doszedł w stanie marnym (paczka szła tylko 1 dzień). Korzenie 1-ego dnia były ok, wiem bo od razu przesadziłam, ale w ciagu tygodnia mi pogniły, a ja go nawet nie podlewałam, miał świeże suche podłoże. No i od tej pory taki zdechlak. Minęło 2 m-ce, w transporcie raczej nie przemarzł, bo to był wrzesień, zresztą 2 inne mają się dobrze, liście piękne. Był już pryskany Topsinem, Asahi i nic...
Zaraz wrzucę zdjęcie...

[Orchideomaniak]

A ile on ma zdrowych korzeni? Może bedzie potrzebna kuracja w keramzycie, żeby nowe korzenie puścił. Zapraszam innych do pomocy każda rada się liczy

[Baryczka]

Agito- czytałam, że storczyk tak może zareagować na dużą zmianę temperatury. Jeśli okaże się, ze ma mało korzonków to oczywiste, ze liście oklapły. Wiem też, że po reanimacji liście nie odzyskują dawnego turgoru i są bardziej miękkie od nowo wyrośniętych. Wyjmij Phal. z doniczki, przeglądnij korzonki, a na liście połóż kompresy z płatków kosmetycznych i wody. Pobobno to kwiatkowi dobrze robi, ale nie sprawdzałam tego u mnie. Życzę powodzenia!

[Blondysia]

Baryczko dziękuję za rozjaśnienie mi w głowie Mój kwiatek miał niemal wszystkie korzonki wycięte. Teraz ma dużo nowych ale są malutkie. W tej sytuacji rozumiem dlaczego Violet ma takie klapniete liście
Najważniejsze, że pęd dalej spokojnie pnie się do góry

[Agita]

Ja już te korzenie 2 razy podcinałam, teraz daję już spokój, 3 razy w sumie był wysadzany z doniczki, teraz daję mu już spokój, bo może tego mu brak- spokoju. Po tym całym transporcie w paczce przez pół Polski, przesadzaniach, podcinaniu, opryskiwaniu... Kompresów mu chyba nie będę robić, bo juz trochę robiłam i poprawy nie widze, ale przede wszystkim, tak jak pisałam, on ma b. jędrne te liście, nie są ani trochę pomarszczone, więc nie wygląda to na problem z pobieraniem wody. Chyba potrzeba mu czasu. Sporo czasu...

[Agita]

Korzeni mu trochę zostało, więc nie daję go do keramzytu, niech walczy.
Czytałam gdzieś że te korzenie które urosną w keramzycie, po przesadzeniu do kory obumierają, bo nie potrafią żyć w takim środowisku, a z kolei te które urosły w korze, w keramzycie zgniją. Więc wychodzi na to że już bym go w tym keramzycie musiała trzymać na stałe, a niezbyt mi się to uśmiecha. Tak jakoś, bardziej wierzę w korę, to jest przynajmniej ich naturalne podłoże, ma w sobie jakieś tam skladniki w przeciwieństwie do keramzytu który jest jałowy.

[Baryczka]

Agito- ja mojego choruszka, po usunięciu zgniłych korzonków, wsadziłam do keramzytu. Po kilku dniach listki oklapły, a po wyjęciu z doniczki zauważyłam, że zdrowe wcześniej dwa korzonki są zapleśniałe. Musiałam je usunąć. Nie chciałam kwiatka wkładać z powrotem do keramzytu, bo zostały mu 2 małe korzonki i bałam się, ze sytuacja się powtórzy. Teraz kwiatek jest w słoiku, dość wysokim, na jego dnie jest keramzyt z wodą i Phal. dosłownie wisi nad nim oparty liśćmi na brzegach słoja. Gdy wyjeżdżam słoik wkładam do dużej osłonki z wodą na dnie. Woda sobie spokojnie paruje, ja tylko kwiatka czasem zraszam. Zastosowałam do niego również Asahi SL, taki mobilizator do rośnięcia, kwiatek wypuszcza nowe listko i korzonek. Będzie dobrze:)

[Art]

Dawidzie, co słychać u Ciebie i Twoich storczyków ???
Dawno Cię nie było ... Może masz teraz sporo nauki ? Odezwij się jak będziesz mógł

Pozdrawiam, Joanna

[Orchideomaniak]

Oj dawno mnie nie było u mnie wszystko w porządku, sporo zajęć ale daje radę a storczyki powoli się budzą mój pierwszy własny pęd ma juz 3 pąki ale jeszcze małe i prawdopodobnie doczekam się kolejnego pędu, bo coś wyrasta spomiędzy liści w wolnej chwili postaram sie sfotografować moje nowe pędy pozdrawiam wszystkich serdecznie