Rado.!
Patrzę, czytam, oglądam...
Dziwie się że uprawiamy tak egzotyczne owoce wkładając w to tak wiele energii., bojąc się o nie później, karmiąc je jakimiś nawozami... po to tylko aby wyprodukować owoc o 1/3 bądź 1/4 rozmiarów, a często nie dających owoców w ogóle.
Dziwie się że pełno tam styropianu., pełno gigantów, modyfikowanych "warzyw" które kontrolnie wrzucane są na wagę.
Piękne Jest to że Tworzysz., że zagospodarowałaś tak piękny, "dziki" teren...
widać że lubisz KONKRETY ;d
maje małe spostrzeżenia.:
*uprawa współrzędna ;)
dużo u Ciebie niezarośniętej gleby.... dyniowate mogą rosnąć ze słonecznikami, pomiędzy nimi gryka albo facelia na których szaleją pszczoły i motyle, a do tego troszkę groszku., może znaleźć się też jakiś samotny, wypasiony burak który dorastał w Cieniu Wielkiego Jarmużu.
^ gwarantuję wielkie rozmiary Wszystkich domowników ogródka ^
*ściółka
masz tam piaseczek, lekką ziemię, przy dole, okresowo zalewaną.
potrzeba próchnicy która chłonęłaby wodę ;)
próchnica to ściółka.
*woda
jeśli Ci to zalewa, wiesz gdzie, jest to chwilowe i okresowe...
- to może wmontuj tam 2, 3 oczka np ze starych dużych opon wyłożonych folią. -
zmagazynują wodę, odwodnią resztę, wzbogacą mikro Życie w ogrodzie.
- albo oczko o wymiarach 1, 2 arów ;)
*akumulatory
ciepła mianowicie.- jeśli uprawiasz ciepłoluby to pomagają im kamienie polne które nagrzewają się w dzień a w nocy oddają to ciepło +utrzymują wilgoć.,
wspomniane wyżej oczka, oczko zwiększa promieniowanie słoneczne, rośliny łapią Jego promienie bezpośrednio od Niego z Nieba jak i te odbite przez wodę., - takie wielkie lusterko odbijające jeszcze raz całą energię.
może być tak że poświęcone miejsce na wodę, oczko przysporzy wiele więcej dobroci rośliną. ;)
Gratulację za ogrodzenie.!
że działa itp. itd.
jeżeli opiekujemy się ogrodem to Natura Czuje i Szanuje.
...link do muzycznego filmiku usunięty- mod/jokaer.