Słoneczne rabaty 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Ach, jakie cudne piwonie!!! Uwielbiam te kwiaty ;:215 ;:303
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko, z piwonii mam jedną sztukę od trzech lat i nadal nie mogę się doczekać na kwiaty. Nie mam do nich ręki i więcej się z nimi bawić nie będę. Za to do Twoich powzdycham, bo i piękne i kwitną jak należy ;:215

Pisałaś, że Twój Leonardo taki wybujały...Wypisz, wymaluj jakbym swojego widziała ;:306 . Pomimo corocznego, mocnego cięcia on i tak za punkt honoru ma urosnąć powyżej 1,70 m. Mam też drugi egzemplarz, ale ten zachowuje się całkiem przyzwoicie i nie wychyla jakoś dużo ponad normę, ale typowa rabatówka to to nie jest :wink:
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Witam bardzo mroźnie :wit
Dzisiaj bez zbędnych ceregieli upraszam osoby o słabych nerwach i zmęczonych po całym dniu oczach o przesunięcie postu na samiutki koniec.
Dzisiaj na wyraźną prośbę jednego z czytelników przedstawiam jaskrawości czerwienie i pomarańczki ;:oj
Najgorsze jest to, że ciężko im zrobić dobre zdjęcie, które ewidentnie obrazuje ich kolor. Przy niektórych aparat wariuje i zostaje rażąca intensywna plama. Coś tam jednak wybrałam ;:224

Na sam początek odpowiedzi.. żeby ich nie szukać między żarówami :roll:

Ewelina, pierwszą piwonię miałam od rodziców. Dostałam naprawdę ogromną karpę, która u nich zjawiskowo kwitła a u mnie.. klapa. Myślę sobie, po przesadzeniu dam jej rok, niech odchoruje. Nie kwitła kolejne 3 lata aż dowiedziałam się, że może być zbyt głęboko posadzona. Wydarłam z ziemi i zła na te niczemu winne kłącza, wsadziłam tak, że końce lekko wystawały nawet nad ziemie. Były delikatnie przysypane, ale jak ziemia siadła to wylazły do wierzchu. W kolejnym roku po "zabiegu ostatniej szansy" piwonia zakwitła bukietem kwiatów ;:108 Teraz jak wsadzam nowe to staram się żeby były dosłownie leciutko przysypane. Jeśli mają chociaż z 3-4 pączki na korzeniu to powinny w przyszłym lub max w drugim roku kwitnąć. Zdarzało mi się nawet kupić kłącze z dwoma pączkami, ale ładne i zdrowe i również zakwitło w kolejnym roku po posadzeniu. Oczywiście sprzedawane są też miniaturowe kłącza. I takie kupiłam swego czasu. Na pierwszy kwiat czekałam 4 lata :shock:

Wanda, z biegiem czasu przestałam przywiązywać aż taką wagę do powtarzalności kwitnień w ogrodzie. Oczywiście każda róża która cieszy od czerwca do października jest bardzo mile widziana. Ale zaczynam doceniać kwiaty sezonowe. Przecież sadzimy całe zastępy tulipanów, liliowców, irysów, lilii, a one też nie powtarzają. Bardziej problematyczne są właśnie pozostawione badylki. Piwonii nie można ścinać do zera, bo przez całe lato odżywiają kłącza, ale nikt nie powiedział, że trzeba trzymać wszystkie łodygi. Dwa lata temu zrobiłam eksperyment i część krzaków ścięłam zostawiając po 4-5 łodyg.. czasem jak bardzo przeszkadzały to zostawały 3. Dodatkowo przycięłam je na wysokość (żeby tak nie straszyły). Pozostałe zostawiłam tylko związane dosyć ciasno. Chciałam sprawdzić czy ilość zostawionych łodyg będzie miała wpływ na intensywność kwitnienia. Okazało się, że i jedna grupa i druga kwitła równie obficie. Co za tym idzie? W tym roku pod sekator poszły wszystkie. Zostawiłam po kilka łodyg, a między piwonki powysiewałam werbenę. Za rok liczę na ładną symbiozę ;:224

Ania, Leonardo wielki a Eden mała :evil: A mi się tak marzyło, żeby mieć pnącą Eden.. O chciejstwach to mi nawet nie wspominaj, bo każde kolejne dobija z powodu braku miejsca :lol: I tak sobie myślę, a nuż któreś z obecnych wypadną przez moją nieostrożność. Zmrozi je i trzeba będzie szukać zastępstwa ;:183 A potem sobie myślę.. aleś ty Sabina niepoważna... dałoby ci tak?? Przecież jak nic kupiłabyś wiosną dokładnie taką odmianę jaka by wypadła ;:306

Monika, no jak ich nie lubić -piękny zapach i takie kwieciska. I jeszcze dzieci mają do koszyków na Boże Ciało :;230

Dorotka, a powiedz mi, czy ten twój Leoś z długimi pędami przetrwał zimę? Gdybym go tak nie cięła i zostawiła takiego wielkoluda ;:204 i miała nietypowego - pnącego Leosia ;:224 Ciekawe czy nie umarznie...

Tulap.. drżyj.. masz tu ogniste różyce...

Alinka - wielkokwiatowa i wrażliwa.. mam nadzieję, że tegorocznym brakiem okrycia jej nie załatwiłam. Kwitnie do jesieni wypuszczając po kilka pojedynczych pąków. Pachnie bardzo delikatnie, potrafi złapać plamistość końcem wakacji, ale nie rusza jej słońce tzn nie robi z siebie pozwijanej mumii tylko delikatnie blednie.. ale i tak widać ją z końca ogrodu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chippendale - mój to młodzik. Ładnie przyrósł od wiosny i kwitł do przymrozków. Nie chorował. Jak będzie z zimowaniem- okaże się wiosną. Pięknie pachnie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Doris Thysterman - wyjątkowo zmienna, zaczyna bardzo intensywnym pomarańczem, a kończy ledwo bladym pastelowym kolorkiem. Odporna na upały i choroby, zimuje pod kopczykiem, delikatnie pachnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lady Emma Hamilton - moje cudeńko. Pisałam o niej kilka postów wcześniej.. Polecam każdemu

Obrazek

Obrazek

Troika - jedna z najstarszych róż w moim ogrodzie. Pachnąca z ogromnymi kwiatami, łapie plamistość, ale mimo gołych badyli kwitnie do upadłego. Zimuje pod kopczykiem

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ingrid Bergman - wielkokwiatowa, bardzo pachnąca z ogromnymi kwiatami. Niestety u mnie słabo się rozrastała i poszła na karną rabatę.. Na karnej rabacie zaczęła odżywać - widać nie służył jej mój busz..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mr Lincoln - róża o niesamowitym kolorze czerwieni - bardzo głębokim jakby zamszowym.. Przepięknie pachnie. Lubi przemarzać do kopczyka i niestety łapie plamistość..
mimo wszystko nie zamierzam się jej pozbywać, bo ma swoje 5 minut, które zwala z nóg

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Midsummer - taka czerwieńsza wersja Alinki.. u mnie na polu karnej rabaty, bo grymasiła z kwitnieniem. zobaczymy jak się sprawi w przyszłym roku. Zimuje ładnie pod kopczykiem, raczej zdrowa, delikatnie pachnie.

Obrazek

Obrazek

Piano - róża, której na FO nie trzeba przedstawiać. Bukiety kwiatów, delikatny zapach, całkiem dobra powtarzalność..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko, Leosie zniosły poprzednią zimę słabiej niż myślałam i musiałam im zafundować mocniejsze cięcie :roll: Jeśli Twojemu uda się bez szwanku przetrwać, to zawsze możesz spróbować go zakulkować. Sama jestem ciekawa co z tego wyniknie? ;:24

Lady Emma Hamilton ;:167 Dlaczego ja jej jeszcze nie mam? ;:223 Mus to zmienić, koniecznie! ;:183
Pozostałe czerwienie, oranże równie energetyczne. Dawaj więcej tych zdjęć, bo mnie akurat czerwień zupełnie nie razi. Uwielbiam wszystkie kolory i rabaty tętniące całą gamą barw. Teraz tak brakuje tej wesołości w ogrodzie.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Ja niestety nie przepadam za czerwonym kolorem, więc pozwolisz, że nie będę wpadała w zachwyt
Chociaż taki pomarańcz już jest bliższy mojemu sercu
Piwonie masz cudne, jakoś nie mam do nich szczęścia, ale mimo wszystko będę próbowała póki się nie uda
Mam chyba 7 z czego kwitną tylko 4 i to słabo
W tym roku zasiliłam, przesadziłam te, które nie kwitły
Zobaczymy
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Witaj Sabinko :wit . No to dałaś po oczach tymi żarówami ;:108 . Mam kilka czerwonych róż ale rzeczywiście ciężko im zrobić fotkę , przynajmniej moim aparatem to trudne ;:222 . Miniaturowe kłącza piwonii to ja kupiłam w tym roku po przecenie i jestem ciekawa czy w ogóle przeżyje ;:224 . Ja miałam to szczęście , że były u mnie na działce dwie wielkie karpy po poprzedniej właścicielce. Kwitły wspaniale ale musiałam je przesadzić więc przy okazji podzieliłam i mam teraz 5 krzaczków ;:108 . Kwitły mi w tym roku więc pewnie posadziłam w miarę płytko, jednak przegapiłam nieco ten moment bo byłam na turnusie. Mam jeszcze taką jedną różową od sąsiadki ale jeszcze mi nie kwitła :( . Może w tym roku ?? Zobaczymy. Piwonie są przepiękne i jest ich całkiem sporo . Ty masz wspaniałe okazy swoich piwonii, może warto jednak poczekać na kwiaty ;:131 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Dzięki wielkie, na pewno coś wybiorę ;:oj
Pozycje:
Ingrid Bergman
Troika
Doris Tysterman
Alinka

Poczytam potem o nich, jakie duże i dokładniej o mrozoodporność. Potrzebuję takie nieprzemarzające po jednej. A inne to sobie mogą przemarzać. Po prostu chcę potem po nich powojniki dać, to nie mogę marznąć ;:108
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Cześć Sabino :wit

Byłam wczoraj w Twoim wątku, pisałam i nie wiem, zasnęłam czy co ;:224 bo nie ma mojego wpisu, chyba się nie wysłało :(


Piękne piwonie, jak mi się one podobają! ;:167 Kupiłam w tym roku kilka pierwszych swoich, ciekawa jestem kiedy zakwitną.

Muszę sobie cały Twój wątek przejrzeć dokładnie, bo jest co oglądac ;:108

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Hej, hej :wit
W ramach wolnych wieczorów przeglądam sobie czeluści forum i podczytuję różne wątki od samego początku.. ( Wanda.. twój ogród od zawsze był idealny ;:oj )
A żeby było śmieszniej i przyjemniej zrobiłam rekonesans w lodówce i znalazłam.. wiadereczko z waniliowym serkiem.. takim z biedry na serniki na zimno :;230 no nie dało mi :;230 łyżka w dłoń i ani się człowiek nie obejrzał a połowa zniknęła ;:306 Potwierdziło się tylko, że jestem ogromnym łasuchem, ale co tam. Zima za pasem trzeba oblekać się w dodatkowe kilogramy ;:224
Koniec końców wróciłam do siebie, a tu wciąż rażą czerwienie ;:204 trzeba coś z tym zrobić. Dzisiejszej nocy, w ramach akcji "Pomóż ogrodnikowi przetrwać zimę", zaprezentuję kilka zdjęć łagodzących. Tonacje różu z elementami fioletu. Na koniec zapraszam na zagadkę. Proszę się nie krępować i strzelać w ciemno, żonglować odpowiedziami.. póki co prawidłowej nie ma ;:306

Wszyscy gotowi.. lecimy...

Na początek oaza spokoju i wyważenia. Lekka jak niebiański obłok Eden Rose. Tu w objęcia Leonarda

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dorotka, wszelkie czerwienie odpowiednio umieszczone na rabacie, posadzone w dobrym towarzystwie wcale tak bardzo nie rażą. Co innego porcja zdjęć z portretami ;:224 Oj, daje po oczach..
Jakim cudem nie masz Emmy? Toż to pięknidło jest i jaka zdrowa i jak chętnie powtarza kwitnienie.. praktycznie nie przerywa kwitnienia ;:108

Miało być delikatnie i stonowanie, ale musiałam wrzucić dla Dorotki Othella. Kochana, dzięki tobie go zakupiłam i mimo, że jeszcze nie urósł wyjątkowo wysoki to zakochana jestem po uszy. A zapach, ciężko go porównać do jakiejkolwiek innej róży. Wyjątkowo intensywny. Z tego co pamiętam u ciebie ta odmiana wyrosła na wielkie krzaczysko.. oby i u mnie raczył zaszaleć ;:173

Obrazek

Małgosia, nie każdemu musi się wszystko podobać. I dobrze, bo dzięki temu nie tworzymy ksera jednego ogrodu tylko mamy prawdziwą różnorodność ;:108 Co się tyczy piwonii. Czytałam, że przy przesadzaniu dobrze jest zapewnić im taki szok zostawiając wykopane kłącza do przeschnięcia na słońcu. Potem do dołka i obficie podlać. Osobiście nigdy tak nie robiłam aczkolwiek zdarzało się, że przez braku czasu zakupione kłącza leżały w pudełku do momentu całkowitego zwiotczenia. Myślałam, że już po nich, a jednak wspaniale się przyjęły i kwitły.

Historia jednego kwiatu.. w roli głównej Abraham Darby

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ewelina, nawet te miniaturki przeżyją, wbrew temu co się może wydawać one całkiem szybko przyrastają. Moja szwagierka kupiła w promocji Coral Sunset - mały korzonek. Już w kolejnym roku kwitł, a w tym sezonie dostałam od niej pierwszą "szczepkę". Grunt to samemu sobie nie zaszkodzić i niechcący nie ciachnąć. Piszę z doświadczenia ;:223

żółcielek Arthur Bell

Obrazek

Nawet nie zdajecie sobie sprawy co się będzie działo na tej kratce w przyszłym roku. Dla porównania. W tym roku w czerwcu Constance Spry miała dwie lub trzy długie łodygi naokoło 1.8 m zaplecione między kratkę. Wyglądała bajecznie. Przed zimą zawiązałam ręcami męża ;:224 Około 10 ponad 2.5 metrowych łodyg grubości kciuka, każda miała dodatkowo drobne łodyżki boczne.. nooo.. wiecie co będzie w czerwcu... będę spędzała każdą wolną chwilę pod tą kratką delektując się zapachem i widokami.

Obrazek

Tulap, gdybym z tych 4 miała wybrać najbardziej odporne na mróz to wybrałabym Doris i Troikę. Jeśli chodzi o wysokość- Alinka i Ingrid to typowe wielkokwiatowe róże, które u mnie nie przekroczyły max 1.2 m (przy końcu sezonu) tnę zawsze nisko. Troika rośnie w krzak. Zdarza się jej wypuścić pęd ponad 1.2m. Doris to szaleństwo. Dochodziła nawet do 1.6 m. Doris za śmieszne pieniądze możesz kupić wiosną w OBI ;:108 Jeśli miałabym na którąkolwiek puścić powojnik to chyba na tą ostatnią.. inne z biegiem lat mogą zostać całkowicie zagłuszone. Może jednak warto poszukać jakiejś niższej pnącej dla duetu z clematisem ;:218

Obrazek

Obrazek

Dominika, witaj u mnie ;:168 Ja też tak często mam, że zacznę czytać, wczytam się na maksa, a potem zapomnę cokolwiek napisać.. mało tego, przez cały czas jestem święcie przekonana, że jednak coś wpisałam ;:306
U ciebie jest SPORO wolnego miejsca więc piwonie jak najbardziej będą miały jak w raju ;:oj Zależy jakiej jakości kłącza kupiłaś, ale posadzone w dobrym miejscu potrafią zakwitnąć już w pierwszym lub drugim roku po posadzeniu

Jagodowa Rhapsody in Blue.. oj pasowałaby mi do tego serniczka :;230

Obrazek

Obrazek

czerwiec..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obiecana zagadka. Ktokolwiek ma pojęcie cóż to za róża??

W ubiegłym roku przyniosłam pojedynczy pęd od cioci, która lata temu przywiozła ją sobie od babci, gdzie rosła od kiedy sięgam pamięcią. Tak więc jest to jakaś starsza odmiana. W ubiegłym roku zakwitła jednym jedynym kwiatuszkiem i próbowano mi ją nazwać. Stanęło na Global Water. W tym roku różyca ruszyła z kopyta i wylazł z niej potwór. Porównałam z domniemanym imieniem i nie dość, że nie ten kolor to jeszcze rok ukazania się róży totalnie nie pasuje o mojej.
Kwiaty ma drobne zebrane w kępy, praktycznie nie pachną. Raczej nie powtarza kwitnienia ( w ciągu reszty sezonu pojawiło się zaledwie kilka kwiatów)

Wszelkie sugestie mile widziane

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko, też mam Rhapsody in Blue, a jeszcze pół roku temu w ogóle o niej nie wiedziałam. Jakby mi ktoś powiedział, że są róże o takich kolorach, to bym nie uwierzyła ;:oj Ale tak to jest jak się z nosem non stop w warzywach siedzi :lol:

Dzięki Twoim super zdjęciom mogę podpatrzeć inne cudeńka i sobie zapisać na listę ;:108

Ta ostatnia róża, której nazwy nie znasz jest cudna! Ale co prawda niezłe z niej krzaczysko :wink:
Awatar użytkownika
wisia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1725
Od: 8 lut 2012, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jędrzejów

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko, ta róża o którą pytasz to Super Dorothy (tak mi się wydaje), mam Super Dorothy i ta Twoja jest do niej bardzo podobna.
Wiesława.
Tu jestem szczęśliwa Część II- aktualna
Ogród z zapachem róż, część I.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Witaj w klubie bo ja też łasuchem jestem chociaż może nie takim bardzo ale jednak ;:224 . Ja uwielbiam czekoladę i wszystko z nią związane ;:108 . Eden Rose przepiękna ;:108 , ma genialne kwiaty i ten kolorek ;:167 . Posadziłam jesienią i jestem ciekawa jak będzie u mnie rosła . Mam nadzieję, że masz rację i moja miniaturowa karpa przetrwa ;:224 . Nawet nie pamiętam jaka to miała być odmiana więc może doczekam się odpowiedzi kiedyś ;:306 . Jak tam Twoja zima ?? U mnie na plusie i po śniegu nie ma śladu ;:222 . Krajobraz bury i nudny ... śniegu wracaj! Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Potrzebne właśnie mi są wyższe, mało wiele równe z Cardinal de Richelau. A jeszcze lepiej, jakby od niej się wznosiły. Po na drugim końcu rośnie wielka Lichtkonigin lucia ;:224 A że chcę pomiędzy nie powsadzać róże to nie ma innego wyjścia, jak na prawo od Cardinal posadzic różową, czerwoną, pomarańczową ;:306 Także potem będę szukać stonowanej trochę czerwonej i mocnego, ale stonowanego różu.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Jeżeli nie powtarza, albo powtarza bardzo słabo i do tego jest starą odmianą to jest to prawdopodobnie Dorothy Perkins, Super Dorothy powtarza.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Słoneczne rabaty 3

Post »

Sabinko dawno mnie nie było,ale przybiegłam do Ciebie przytulić się ;:168 Ja też we wrześniu straciłam babcię i wiem jakie to uczucie,kiedy ktoś najważniejszy i najmądrzejszy odchodzi na zawsze ;:185 Moja babcia też miała bogatą historię,ostatnio wciąż powtarzała jak miała 12 lat esesmani przyszli po nią i zabrali,wywieźli koleją...też nieraz chciałam nagrać,ale gdy zaczynała opowiadać to człowiek po prostu wsłuchiwał się w opowieści,a nie latał za kamerą ;:224
Uwielbiała kwiaty tak jak ja i dziwiła się,że mam aż tyle róż,a tak mało warzywek ;:108 Zawsze powtarzała,że działka to mnóstwo witamin i to co sobie wyhoduję to będę miała i bez chemii:) Ale się rozpisałam...ale tak czuję w tej chwili.
Pokazujesz teraz kolorki i bardzo dobrze,tego mi trzeba,przedstawiasz je cudownie,żarówy dodadzą mi energii,bo coś spadła ostatnio i czuję jakbym w miejscu stała.
Lady Emma no bezsprzecznie muszę ją zaprosić,już u wielu osób zauważyłam,że bujnie kwitnie i nie sprawia problemów.
Eden z Leo znam to połączenie,u mnie rosną obok siebie.Na białej kratce to dopiero bajka.Masz rację,że przesiadywać z kawką w takiej scenerii to czysta przyjemność ;:167

Pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam buziaki ;:196
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”