W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Barf to nie jest samo surowe mięso. To mięso, kości, podroby, skóra i wiele różnych suplementów, wszystko wyliczane z pomocą barfnego kalkulatora.
Podaje wszelkie rodzaje mięsa zależnie co mi akurat wpadnie w ręce, zazwyczaj mieszanka składa się z mięs różnych zwierząt.
Ja robię hurtowe ilości bo dla 6 kotów u nas, 5 u szwagierki, 3 u brata i 2 u mamy.
Karmimy tak od 3 lat i już sobie nie wyobrażam inaczej - zbyt wiele kotów nam przedwcześnie odeszło przez złe żywienie.

Co do ilości to zakłada się, że kot powinien zjeść około 25 g mięsa/1 kg masy ciała/na dobę ale i tak trzeba to dopasować do konkretnego zwierzaka - kociak może zjeść 2x tyle a kot starszy na takiej porcji może być okrągły.
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Nie wiedziałam, że kotu można dawać kości. Moja ma już ponad 12 lat, więc już za późno na przestawianie. Jednak coś z tymi karmami jest nie tak(mam na myśli składniki), koty schodzą często na nowotwory, przynajmniej tak dzieje się wśród kotów moich znajomych.

Jak przeciętnie długo żyje kot w warunkach domowych?
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

meluzyna pisze:Nie wiedziałam, że kotu można dawać kości. Moja ma już ponad 12 lat, więc już za późno na przestawianie. Jednak coś z tymi karmami jest nie tak(mam na myśli składniki), koty schodzą często na nowotwory, przynajmniej tak dzieje się wśród kotów moich znajomych.

Jak przeciętnie długo żyje kot w warunkach domowych?
A co jedzą koty wolnożyjące? Myszki, ptaszki. Gwarantuje, że nie oskubują kości z mięsa, zjadają w całości. Kości muszą być surowe i dostosowane wielkością do zwierzęcia - więc dla kota mamy ptactwo (najlepiej małe jak gołębie, przepiórki czy perliczki, ewentualnie kaczka czy kura) plus wszelkie gryzonie (można kupić już uśmiercone, z hodowli karmowych).
Nigdy nie jest za późno na zmiane żywienia :wink: Jest ciężej, ale się da. Te 3 lata temu pomagałam przestawić koty mojego brata, oba były po 10 roku życia. Początkowo nie były zachwycone, ale szybko się przyzwyczaiły.

Przeciętnie koty domowe, niewychodzące żyją koło 15 lat, ale odpowiednio żywione, bez chorób przewlekłych czy jakiegoś paskudnego nowotworu mogą spokojnie żyć 20 lat, niektóre nawet 25 dożywają. Teraz głównymi plagami jest otyłość (a co za tym idzie - cukrzyca i choroby serca) i niewydolność nerek - największa kocia zmora.
U nas najdłużej żyły dwa kocury (obaj zostali uśpieni w wieku 17 lat - jeden przez niewydolność nerek, drugi nowotwór żuchwy), które przez pierwsze lata życia były karmione głównie mięsem (mój ojciec pracował w rzeźni). Później nadszedł czas 'cudownych' karm komercyjnych, więc chcąc dobrze, zaczęliśmy kupować jakieś puriny i royal canin dedykowane kastratom, długowłosym czy takim z problemami z drogami moczowymi. Kolejne koty umierały coraz szybciej, prawie każdy chorował na nerki, nawet jeśli nie była to ostateczna przyczyna śmierci.

Kot to bezwzględny mięsożerca - cały jego organizm o tym świadczy - od zębów, przez żołądek aż do krótkich jelit, a koncerny próbują nam wmówić, że przez te 30 lat odkąd pojawiły się u nas kocie chrupki, ich układ pokarmowy uległ totalnej ewolucji i nagle kot stał się kurą (przeczytajcie skład najpopularniejszych karm - zawierają ledwo kilka % mięsa, reszta to zboże). To właśnie zboża są główną przyczyną nadwagi kotów - bo kot w swojej diecie nie potrzebuje węglowodanów i jedyne, do jakich jest przystosowany to te wstępnie przetrawione przez jego ofiary (a żołądek u myszy to 1-3% jej masy ciała).
Kolejne 'ale' - sucha karma, nie ważne o jak dobrym składzie. Kot to zwierze pochodzące z pustyni i niestety słabo się w tej kwestii przystosował do życia w normalnych warunkach. Koty czują pragnienie dopiero wtedy, gdy są już nieco odwodnione, do tego są 'leniwe' i piją zazwyczaj wtedy, gdy mają po drodze, raczej nie chodzą celowo do miski. To gatunek, który ma niesamowite zdolności zagęszczania moczu. Właśnie stąd problemy z nerkami - przez permanentne odwodnienie. Dlatego ważne jest, żeby potrzebną ilość wody dostarczać z pożywieniem, co niestety wyklucza chrupki jako podstawę diety.

Zdjęć nie wrzucam jako miniatur bo może nie każdy chce oglądać. Moje koty i przepiórka :)
http://i573.photobucket.com/albums/ss17 ... uv22no.jpg
http://i573.photobucket.com/albums/ss17 ... e12wts.jpg
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Nino - bardzo Ci dziękuję za tak wyczerpujące informacje. Mój kot ma około 13-14 lat( nie wiem dokładnie gdyż został przygarnięty z osiedlowego śmietnika jako dorosły kot, przez weta oceniony naokoło dwa lata) waży około 8 kg. Nie jest zapasiony to po prostu wielki, grubokościsty kot. Żywiony suchą karmą, lato spędza z nami na wsi i wtedy jest kotem wychodzącym, Zimę spędzamy w mieście i oczywiście wtedy siedzi w czterech ścianach. Pierwszy raz problem pojawił się dwa tygodnie temu. Odstawiłam wówczas sucha karmę. Dostaje mokrą karmę mięso i wątróbkę.
Muszę poczytać dokładnie o tym BARF, zdaję sobie sprawę że muszę mu zmienić żywienie. Chcę żeby był z nami jak najdłużej w dobrym zdrowiu i kondycji.

Fidelek w jesiennych okolicznościach przyrody

Obrazek
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

[b"A co jedzą koty wolnożyjące? Myszki, ptaszki. Gwarantuje, że nie oskubują kości z mięsa, zjadają w całości. Kości muszą być surowe i dostosowane wielkością do zwierzęcia - więc dla kota mamy ptactwo (najlepiej małe jak gołębie, przepiórki czy perliczki, ewentualnie kaczka czy kura) plus wszelkie gryzonie (można kupić już uśmiercone, z hodowli karmowych)."][/b]


Bardzo ciekawie opisałaś i w pełni się z Tobą zgadzam. Od kiedy mam kota zawsze mi się wydawało dziwne, że w karmie jest jedynie 4% mięsa, a reszta? No właśnie. Kot, to typowy drapieżca i nie da się go namówić, żeby jadł zboża w dodatku zaprawione chemią. Tylko co innego my jemy? Wszystko przesycone chemikaliami, od warzyw, owoców,pieczywa do wędlin. Taka jest cena czasów w jakich żyjemy.
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

amba19 pisze:Nino - bardzo Ci dziękuję za tak wyczerpujące informacje.
Ze mną i kocim tematem trzeba ostrożnie - mogę gadać godzinami :lol:
Koty to dla mnie pasja, jedyna naprawdę trwała, więc pochłaniam wszystko na ich temat.

Chemię owszem, jemy wszyscy. Ale kocie żarcie to nie tylko chemia, ale też coś kompletnie nie dostosowanego do potrzeb gatunku.
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Tylko pytanie, jakim cudem tego typu jedzenie zatwierdzają weterynarze, bo przecież ktoś to jedzenie do handlu dopuszcza. Jest jeszcze inny problem - cena. Nie każdego stać na dobre, ale bardzo drogie karmy.

Ty im truchło tych zwierzątek podajesz w całości?
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Widzisz Nino można gadać i gadać. Ty gadasz z sensem i człowiek korzysta z Twoich wiadomości, którymi się z nami dzielisz ;:108
Gadaj więc jak najwięcej a ja będę czytać i korzystać. Koty kocham od zawsze, odkąd pamiętam. Dla mnie jest to zwierzę doskonałe - piękne i mądre ;:167
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3030
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Moje koty ,,lubią " wszystko, Surowe czy gotowane mięso, gotowe karmy suche czy z saszetki . Nieraz mają ochotę na kwaśną zupę czy śmietanę. Do tego sobie jeszcze zapolują. Jedno co zauważyłam, ze niektóre ,,gotowce" które lubią nie ruszą gdy z nimi jest coś nie tak.
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

meluzyna pisze:Tylko pytanie, jakim cudem tego typu jedzenie zatwierdzają weterynarze, bo przecież ktoś to jedzenie do handlu dopuszcza. Jest jeszcze inny problem - cena. Nie każdego stać na dobre, ale bardzo drogie karmy.

Ty im truchło tych zwierzątek podajesz w całości?
Dokładnie ta sama zasada co z przemysłem farmaceutycznym - jak dobrze zapłacisz to podpiszą niemal wszystko. Inna sprawa, że większość weterynarzy nie ma pojęciu o żywieniu, na studiach zakres jest śmiesznie mały (większość dotyczy zwierząt rzeźnych a wykłady z domowych są regularnie prowadzone przez przedstawicieli royal canin). Poza tym przepisy i wymogi dotyczące karm dla zwierząt to śmiech i z dobrobytem nie mają nic wspólnego. Mają nie zabijać od razu, zawierać jakieś podstawowe, sztuczne witaminy i tyle.
Co do ceny - dobre żywienie wcale nie musi być drogie. Ludzie na karmienie szajsem często wydają więcej. Barf w ogóle jest tani, na kilogram kota, w ciągu miesiąca nie wydaje więcej niż 10zł. Warto pamiętać, że badziewnej karmy kot musi zjeść o wiele więcej, żeby się nasycić a nie tylko napchać. Wszyscy się dziwią widząc porcje moich kotów :wink:
Nie wspominając o kosztach późniejszego leczenia, o czym ludzie zapominają.

Przepiórki moje koty dostają w całości. Dostają też fragmenty kaczki i kurczaka (skrzydło, pałki czy szyjka). Takie duże fragmenty z kośćmi mają za zadanie głównie czyścić zęby.


Jeszcze co do cen żywienia. Kilogram whiskasa w puszce, w najtańszej opcji w internetowym sklepie kosztuje 6,85 zł (stacjonarnie, gdzie kupuje większość ludzi, jest dużo drożej). Kilogram karmy uznawanej za przyzwoitą kosztuje 7,5 zł (regularnie są promocje i wtedy kosztuje nawet 6zł/kg). Kot zjada jej o około 10% mniej.

DOPISANE
Przeliczyłam popularną karmę Felix (opłakany skład), na karmienie kota 3,5 kg mokrą karmą w puszkach trzeba by wydać około 90zł. Barf u kota tej wagi to nie więcej niż 40zł.
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Wielkie dzięki, napisałaś bardzo obrazowo i konkretnie. Z Barfem dam sobie spokój, już jest trochę za stara. Kiedy złapie ptaka na balkonie(wówczas, kiedy mnie nie ma, oczywiście), zagryzie go, ale nie zje. Przez tyle lat nabrała pewnych nawyków i przyzwyczajeń. Nawet nie wiem, gdzie mają takie zabite zwierzątka. Daję jej czasem oprócz karmy, kawałki kurczaka albo wątróbkę. Dostaje raz w tygodniu pół surowego jajka. Ryb nie lubi :D

Kot nie jest wcale taki tani w utrzymaniu. Koszt miesięczny(u mnie) mokrej karmy, to około 45 - 50 złotych + sucha 10 złotych. Do tego żwirek, więc stówa schodzi. Za suchą nie przepada, traktuję ja jak przekąskę, na takiej zasadzie, jak ludzie kruche ciasteczko :wink: Pomimo takiego jedzenia ma aksamitną, bardzo błyszczącą sierść i wygląda zdrowo. Kupuję jej saszetki, nie puszki.
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Mądry kot, że suchego nie lubi :wink:
Z wątróbką uważaj, bo łatwo przedawkować witaminę A. Surowe mięso najlepiej tłuste, ze skórą (czyli prędzej udko niż filet).

I fakt, koty wcale nie są tanie w utrzymaniu. Na szczęście nie liczę ile nam miesięcznie idzie na naszą gromadę.
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Człowiek się wszystkiego uczy, a ja jej zawsze dawałam kawałek piersi kurczaka, myślałam, że tłuste szkodzi :wink:

Co do suchej karmy, na Wyspach koty karmione są w zasadzie tylko suchą karmą, mięsa nie dostają wcale. Nie wiem, jaka to karma, nie zapytałam.
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

Na których wyspach? :wink: bo w uk też są barfujący ludzie. Podobno słabo z dostępem do mięsa, ale da się ogarnąć.
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

Post »

W Irlandii i w Szkocji.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”