Jesienne przycinanie róż

mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przycinanie róż przed zimą

Post »

Przycinając wiosną,można wybrać trochę gałązek na sadzonki.
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Przycinanie róż przed zimą

Post »

Mój sąsiad przyciął jesienią i w tym roku wykopał 15 róż które nie odbiły - i co? Mieszkamy w Wielkopolsce ale przez kilka dni było - 27 stopni. Róże były przycięte na wysokość 10 cm i nie dały rady - przemarzły. Zamiast pisać o zbyt mądrych Tonia wiedź że są lokalnie miejsca gdzie może być cieplej, mogą też być miejsca gdzie są zastoiska mrozowe - to wszystko to przyroda i w wielu sytuacjach o tym czy róża padnie czy przeżyje to właśnie warunki lokalne o tym decydują.
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Przycinanie róż przed zimą

Post »

ale jak mam b. wysokie i wiem że spadnie na nie śnieg z daszku - to chyba lepiej obciąć niż ma je połamać ? - tylko że chyba na to cięcie to też za póżno :oops: :( ;:124
duduś
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Przycinanie róż przed zimą

Post »

Zbyt długie pędy róż krzaczastych warto lekko przyciąć aby właśnie nie zostały połamane przez ciężki, mokry śnieg.
Przycinamy tu tylko końce ok. 1/4 długości całego pędu.
Gdyby czubki odrobinę podmarzły to nic nie szkodzi bo i tak wiosną przytniemy pędy o połowę długości.
A więcej szkody byłoby, gdyby cały pęd wyłamał się u nasady.
sebago30
100p
100p
Posty: 181
Od: 7 mar 2016, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Róże kwitnienie

Post »

Witam. Mam problem z różami, moje zaczynają dopiero zawiązywać pąki kwiatowe (odmiana parkowa z duża ilością kwiatów). Zastanawiam się nad ścięciem ich aby nie osłabić roślinę przed zimą. A Wy co polecacie zrobić?
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi". Albert Einstein.
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1307
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Przycinanie odradzam.
Każde przycięcie to sygnał dla rośliny, że trzeba zagoić ranę albo szybko zregenerować. Czyli ruszają soki, a teraz powinno ich być w pędach coraz mniej żeby krzewy dobrze przezimowały.
Jeśli cokolwiek trzeba jesienią przyciąć to bardzo późno (po silnych, dłuższych przymrozkach) kiedy roślina już na pewno "śpi" i nie w głowie jej żadne akcje ratownicze.

Zrobisz duże kopczyki na zimę, możesz czymś okryć pędy i powinno być ok.
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1897
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Nie radzę przycinać, w zeszłym roku czytając tenże wątek, pomyślałam że wypróbuję jesienne cięcie, ale nie będzie to cięcie zbyt niskie, na wszelki wypadek, wybrałam kilka róż z dużą mrozoodpornością( też na wszelki wypadek) i przyciełam, skutek- wszystkie przemarzły do samego kopczyka, w ogóle całe lato gorzej mi rosły, i mimo iż zima była niedobra dla róż i wiele innych też cięłam nisko, to tylko te cięte na jesieni nie mogły się pozbierać, także ja nigdy w życiu nie będę cięła jesienią.
Susanna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 3 lis 2016, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Nigdy nie przycinałam swoich róż jesienią, tylko wiosną. Wolę nie ryzykować, bo do tej pory nigdy nie było z nimi żadnych problemów.
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Mój Chopin kwitnie na całego, ale nie przytnę, bo boję się że przemarzną pędy. Zawsze przycinam wiosną.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

No i masz babo placek. Przeczytałam cały wątek i ile osób, tyle doświadczeń. A ja mam problem, z którym nie umiem sobie poradzić. W tym roku , bardzo deszczowym, niemal wszystkie róże zaatakowała plamistość. Mimo starań wiele pędów jest porażonych, wyraźne kropki na całych długościach, jakieś plamy ni to zdrewnienia ni czernienia, diabli wiedzą co jeszcze. Nawet zwyczajne czernienia po ranach od letnich cięć się zdażają, a jeśli w porę nie były zauważone, to teraz, gdy róża pozbawiona jest liści, wyraźnie widzę spustoszenie i obumieranie pędów . Takiej zarazy jeszcze nigdy nie miałam. Dotąd cięłam róże tylko wiosną i zawsze bardzo chwalę ten czas cięcia. Teraz jednak nie wiem co robić. Intuicja podpowiada mi, by wziąć sekator i ciachać ( zapowiadają kilka naprawdę ciepłych dni). Na pewno jednak musiałoby być to cięcie dość niskie, zupełnie jak wiosenne. Boję się o przymrozki i mrozy zimowe, więc szukam rady. Co lepsze dla róż - zimowanie z chorobą czy też radykalne cięcie?
DnoKwiatowe
100p
100p
Posty: 102
Od: 26 maja 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Ja bym nie cięła jesienią. Też mam trochę golasów - taka Lacre to nie ma ani jednego listka , to samo Ashley. Princess Alexandra of Kent i Princess Anne mają po trzy listki. Wybrałam liście z ziemi i nie ruszam krzewów- może coś z nich będzie. W razie czego to łopata na wiosnę. Niestety, takie życie - ale podstawą zdrowotności róż są silne sadzonki (o czym wiedzą wszyscy). Z moich obserwacji wynika, że najbardziej chorują mi zakupy doniczkowe. Z gołym korzeniem (bez różnicy czy sadzenie wiosenne czy jesienne) są w dużo lepszej kondycji. Pozdrawiam, Danka
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 690
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Ja wychodzę z założenia, że co ma zmarznąć to zmarznie od góry więc nic nie tnę jesienią. Jak zmarznie cały pęd to na wiosnę przytnę centymetr od ziemi i wybiją nowe pędy. Chory pęd jak będzie jeszcze bardziej chory, to go tak samo niziutko przytnę.
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 742
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Mam takie same doświadczenia, te z gołym korzeniem są zdrowsze. Ja mam zamiar trochę obciąć bo niektóre wybujały i mają pędy po 2 m, takie mam zamiar obciąć i zostawić jakieś 70 -90 cm nad ziemią.
ania1590
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1047
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Jest połowa września. Do kiedy można przycinać przekwitłe kwiaty żeby pobudzić różę do dalszego kwitnienia?
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
logan18
100p
100p
Posty: 190
Od: 16 mar 2010, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Moim zdaniem to raczej do połowy sierpnia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”