Na Polnej... działka pachnąca różami...

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Aniu, to Hansestadt Rostock... fajna różyczka, zawsze była odporna i późno dostawała plam, ale ten rok i ją zdominował..a właściwie to choroby...
Ja mam dwie Bronesse... jedną o kolorze prawidłowym, taki jak powinien być, a druga sporo jaśniejsza... dziewczyny stwierdziły że odziedziczyła cech "mamy"..
Ale wyrosła na potwora.. w tej chwili ma około 160 cm... kwiaty patrzą mi prosto w oczy... ;:306
Minerwa ma fajny kolor... choć też goła... bezwstydnica... mam ją od zeszłej jesieni, ale jest słabiutka... całe lato rosła w donicy, bo w gruncie nie wypuściła ani jednego korzonka i widziałam jak się męczy...teraz, gdy ją sadziłam miała już ładnie wytworzone korzonki, więc mam nadzieję że będzie ok...
LO się pozbyłam, to fakt... a taka piękna była... ale nie mogłam patrzeć na jej wydepilowane nóżki...

to ta po lewej...

Obrazek
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi to małe, białe, fajne coś to drakiew kaukaska. ;:215
Gabriela pisze: LO się pozbyłam, to fakt... a taka piękna była... ale nie mogłam patrzeć na jej wydepilowane nóżki...
No i teraz w końcu Cię rozumiem! Dlaczego wyprosiłaś LO... też bym nie pozwoliła na bezkarne podkradanie mi depilatora... :twisted:

-- 10 paź 2016, o 21:43 --
Gabriela pisze:
Obrazek
Retyyyyy...właśnie umarłam...dokładnie tak ma wyglądać mój raj... ;:180
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Raj różany przed spaniem zobaczyłam i chyba nocka z głowy ;:224 Cudny widok...
Baronesse taka wielka? Będzie musiała zadowolić się tyłami.Co robić z Minervą? Zamówiona,zapłacona,a może wymianka na angielkę?
Dylemat się zrodził ;:303 Nie chcę gołych panien,miała być kontrastem dla Dolce Vita ;:224 Co począć?
Mam nadzieję,że chociaż Jalitah mnie nie zawiedzie ;:218
Białe naparstnice dojrzałam,rewelacja ;:215
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabiś co to za rewolucja straszna u Ciebie ? :roll:
Czytam, że róże pod topór idą ;:224 a to ci dopiero sensacja.
Mnie żal byłoby tak ładnie kwitnących róż, a gołe nóżki można przykryć byle czym, byle kolorystycznie pasowało.
Ale u mnie też kilka wylatuje z podobnych względów a nowe czekają w donicach.
Jednak rozumiem, tyle nowości i chciejstw, już Ci się opatrzyły stare. ;:306
A co w zamian masz w planach dokupić ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Aneczko, nie powiem, taki różany raj i mnie się podoba, ale już robota z nim znacznie mniej... ;:306
Najgorzej jest wiosną, jak trzeba to wszystko wygrabić, i ciąć... jest cała sterta gałęzi.. kłujących gałęzi i dopóki eM zbyt nie marudzi to jest ok...
A obcinanie kwiatów po pierwszym kwitnieniu to już masakra... całe wory tego wywożę... ale nic to.. dla takiego kwitnienia wszystko możemy znieść...
A to małe białe coś, to nie Drakiew, a Świerzbnica... ;:168

Aniu, no taka wielka.... też się nie spodziewałam że aż tak wyrośnie... ta druga jest na razie normalnego wzrostu, ale jest o rok młodsza...
Minerwa jest piękna i kolor i sam kwiat.. do tego cudnie pachnie... ja mam nadzieję, że nie będzie zbytnio chorować, bo posadzona jest między zdrowymi różami.. a jak nie, to pójdzie na wygnanie... pod płot... ;:306
Też mam Dolce Vita zamówioną ale jeszcze nie sprecyzowane miejsce posadzenia... mam jeszcze czas na przemyślenia...

Grażynko, to taka malutka rewolucja... a właściwie to tylko lekkie zmiany kolorystyczne, bo jak już pisałam wyżej jakoś mdło miałam...
Jak wiesz LO. pięknie kwitnie pierwszy raz, a potem to już tak sporadycznie... męczyła mnie już od jakiegoś czasu, tak samo i Cinderella...
I sama wiesz ze swojego doświadczenia, że chcemy te najlepsze... tylko czy to się uda ? róże nie u wszystkich sprawują się jednakowo... i jednego są zdrowe, a u drugiego słabe i chorowite... nie chcę używać za dużo chemii, bo to strata pieniędzy, a efekty czasem niewystarczające...
Tak miałam w tym roku... po oprysku róże były w jeszcze gorszym stanie i postanowiłam, że zrezygnuję z oprysków latem... zrobię tylko wiosną jeden oprysk.
Trzeba przejść na naturalne środki... zresztą Ty je stosujesz, więc wiesz o co chodzi...
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi swojego czasu to ja długo chorowałam na świerzbnicę macedońską. No ale jakoś ozdrowiałam z tej zachcianki. ;:224
A guglowałaś sobie drakiew? One bardzo podobnie wyglądają. Mam białą i jest cudna. Widziałam też w sprzedaży wysyłkowej błękitne. Muszę koniecznie wiosną nabyć. ;:215
Ach i zapomniałam Ci wczoraj powiedzieć, że ja się wcale a wcale sąsiadce nie dziwię, że Cię papuguje. :oops: Tak piękny ogród kusi, by pokombinować i u siebie też mieć taką bajkę. ;:168

P.S. Co to za sterczące pałki na środku powyższego zdjęcia? Jakiś czosnek? Jaki?
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Tak wiem, kiedy stosowałam chemię z roku na rok było coraz gorzej.
Teraz odradza się powoli jakość ziemi a i rośliny mniej chorują.
Róże pryskałam tylko wiosną jeden raz Miedzianem i jeden raz HT z czosnkiem.
Jak kwitł Ci Eden, bo mój był cudny tylko wiosną, latem to pojedyncze tylko kwiaty były i więcej nie powtórzył, ale za to wypuścił pędziora na 3 m.
Myślę o wyautowaniu LO i Reine de Violettes, kwitła jakoś nie specjalnie, nie powtórzyła a w dodatku kwiaty były pstre w białe plamy co mnie się nie podobało jak na różę jednokolorową.
Ścięłam nisko, do teraz odrosła i zobaczymy wiosną, jak będzie to samo to idzie do kubła.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Ja kiedyś miałam błękitną driakiew, fajniutka była. Potem gdzieś zniknęła, ale to dobrze, że ją przypominacie, bo jako że jest niebieska, to bardzo jej pożądam do wypełnienia swoich rabatek.
Gabuniu, ten różany widok u Ciebie jest jak z marzeń, rajska różanka, idealna. ;:167
Doskonale rozumiem Twoje narzekania na wiosenne cięcie i ogólnie na pielęgnację róż, ale przecież warto, żeby mieć później okazję do zachwytów. No niestety piękna róż nie da się z niczym porównać.
Teraz się wściekamy, że gołe, że piegowate... ale i tak je sadzimy. Mam takie odczucia co roku. Patrzę na róże złym okiem, lecz nadal kupuję.
Słówko o Ascot - moje dwie sztuki do tej pory są absolutnie zdrowe. To tylko tak dla przypomnienia, że w różnych ogrodach odmiany są całkowicie różne. ;:108
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Aneczko, kiedyś miałam bordową Świerzbnicę.. cholera rozsiewała się jak diabli i ją wyrzuciłam... ;:306
A teraz tak zagłębiając się w temat i przewertowaniu różnych i różnistych stron, wychodzi mi na to, że to faktycznie może być Drakiew... żółtawa na dodatek...
Jakąś niską też mam, ale nie wiem czy to japońska, czy kaukaska... czy jeszcze jakaś inna, bo odmian jest pełno... no i widzisz Aneczko, jak to człowieka można naprowadzić na dobry trop... Obrazek
Te pałki co widać, to rzeczywiście czosnek, a dokładnie Czosnek główkowaty... super jet i ma piękny kolor...
A co do sąsiadki... otóż ostatnio sama przyznała że mnie małpuje... ;:306

No widzisz Grażynko... muszę też coś zrobić, choć nie wiem czy u mnie to zda egzamin... jest za duże skupisko działek i wszelakich chorób, a szczególnie róże sąsiadek są co roku chore i gołe... W tym roku kilka chorowało na rdzę, co nigdy mi się to nie zdarzało... nawet Nowalis'a dopadła rdza.
Mój Eden drugi raz nie kwitł zbyt obficie, ale też i niemało... też wypuścił chyba trzy długaśne pędy, ale zaniepokoiło mnie to, że np. jeden jest pęknięty na wysokości około 1 metra od ziemi, a drugi ma jakież czerwonawe plamy... boję się że będę go musiała ciąć solidnie... zresztą i tak muszę wyciąć trzy najstarsze pędy, bo też mają pęknięcia i są bardzo grube.
Moja Reine de V. na razie zostaje, bo kwitnie praktycznie na okrągło... nie jest to jakaś oszałamiająca ilość kwiatów, ale zawsze coś... no a ten zapach... mmm...
Muszę ją zostawić, bo sąsiadka z naprzeciwka ją wącha jak przychodzi.
W tej chwili ma ponad dwa metry, ale wiosną muszę ją ciachnąć dość nisko... co z tego wyjdzie, zobaczymy...

Wandziu, moja ta niższa ma odcień chyba lawendowy, ale nie jestem pewna, bo w tym roku mi nie kwitła...
o.. taka....

Obrazek


Co do narzekania... chyba każda z nas tak ma, że musi trochę ponarzekać... kiedyś jak miałam połowę mniej róż, też narzekałam...
.. i masz rację...warto się trochę natrudzić, żeby potem podziwiać... mam tak samo.. gderam, marudzę, jak mnie drapią, ale kupuję nowe...
No widzisz Wandziu... też już pisałam że u każdego róże rosną inaczej... ale mam nadzieję, że doczekam się ładnego krzewu... a jak nie to pod topór pójdzie... ;:306

Tylko się teraz ze mnie nie śmiejcie... co myślicie o takim zestawieniu... Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi ale sprytnie to sobie wymyśliłaś :D
Juz myślałam,że to tegoroczna rabata.Dla mnie bomba ;:oj
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Aniu, to właśnie była ta mdła rabata... musiałam zmienić... jeszcze Pastellę muszę stamtąd zabrać...
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Tea i Graham to dosyć wysokie róże, nie wiem czy będą wzrostem pasować do całości.
Chyba że taki masz zamiar - stopniowanie pięter.
Fakt, marudzimy, ale kupujemy....cóż......dążenie do doskonałości musi kosztować. ;:306
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Grażynko, Graham ma iść po pergoli jeśli taki duży urośnie, a Tea C. rośnie na środku rabaty... reszta ma być niższa.. taki mi się wydaje że mogło by tak być... rabata jest widoczna z każdej strony...
Grażynko, a znasz różę w takim kolorze jak Graham ?.. taki cieplutki żółty... widziałam go na żywo w Goczałkowicach i tak mnie ten kolor zauroczył, że postanowiłam mieć go u siebie... choć nie przepadam za żółtym kolorem, to ten jak najbardziej mi się podoba...
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Gabi te błękitne cudo to na bank porządana przeze mnie drakiew kaukaska. ;:167
Planowana rabata super! Jedyne co, to ja bym zamieniła miejscem Ventilo z Boscobel. Byłaby łagodniejsza zmiana koloru, takie cieniowanie.
Pytasz o pięknego żółtka? Widziałaś Golden Celebration?
lawenda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1602
Od: 22 mar 2007, o 19:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Na Polnej... działka pachnąca różami...

Post »

Boscobel ma zbliżony kolor do Jubile Celebration, nie wiem czy ten ciepły odcień nie da zbyt duzego kontrastu przy Ventilo. A gdyby zamienić miejscami z Minerwą? Ale co ja Tu będę doradzała, pięknie masz i róze rosną Ci wspaniale, mam nadzieję ze moje nie wyrosną na takie krzaczory :;230 Sadzę za ciasno !
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”