Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Witaj Gosiu,fajnie ,że zdrowiejesz, teraz jesień nie służy zatokom i musisz uważać ,żeby nawrotu nie było,pomidorków troszkę zazdroszczę ,bo jednak smak swoich to zupełnie co innego niż sklepowe,ale przecież można obejść się smakiem :uszy kwiatuchy też pięknie Ci kwitną i pewnie bukieciki w domu są ,pozdrawiam i dużo zdrowia życzę ;:168
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Hej Małgoś :wit

Oshinek nie znam z dzieciństwa, ale już sobie wyguglałam i chyba się pokuszę ich o zrobienie. ;:137

Meloniki najwyżej dojdą Ci w domu. Te sklepowe też przecież są zbierane niedojrzałe. Wiem, że smak nie ten, bo lepiej jak na łonie natury dojrzeje, ale to i tak będzie rarytasik, bo WŁASNY. :D
Dabecja pięknie się prezentuje. ;:215 I skoro tak długo cieszy oko, to może się za taką rozejrzę. ;:173

Miłego dnia i dużo zdrówka ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgosiu chryzantemki na balkonie mogą długo wytrzymać, bo to miejsce osłonięte ;:215 Rzuciłam się szukać informacji o dabecji i niestety częściowo mrozoodporna to u mnie zimy nie przetrwa ;:131 ale jak znajdę na wiosnę to do zimy będzie ozdoba :D Meloniki cacane, różyczki śliczne kwitną a i pomidory bulgocą ! co to ogród nie potrafi :D Najważniejsze że zdrowie się poprawia, a jesień mamy piękną ;:196
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgosiu: lubiłam kiedyś kleik ryżowy na sucho podjadać, to może i ciasteczka upiekę. :)
Cudnie wygląda ten melon. Ja już drugi rok próbuję bezskutecznie, ale nie poddam się jeszcze. :)
Dabecja i wrzosy bardzo dobrze się u Ciebie czują. ;:333

Trzmiel to pewnie truteń, a one niestety nie przetrwają zimy - odchodzą sobie spokojnie upojone nektarem (oglądałam kiedyś o nich program z cyklu "Dzika Polska"). No, chociaż tyle mają ze swojego krótkiego życia - stan lekkiej euforii.
Bardzo lubię trzmiele. Do nas na balkon też czasami przylatują.

Może to i dobrze, że skrzypu nie masz, bo pokrzywę to się jeszcze wykopie, a skrzypu już nie - w razie jakby Ci się znudził. :wink:

Marysiu, jakoś o nasionach pokrzywy wtedy nie pomyślałyśmy. :oops: Ale mama była u nas zazwyczaj wczesną wiosną, ajk jeszcze nasion nie było, albo późną jesienią, jak pokrzywy już były skoszone.
Cebule narcyzów zawsze chętnie przyjmę - także wiesz, jak masz jakieś nadwyżki, to razem ze szczecią chętnie podprowadzę. :)

Aniu, ubawił mnie ten klombik pokrzywowy cięty w kulkę. :D Ale mimo wszytko rozumiem Waszą desperację. :) U nas też glina, lekko kwaśna, ale na zaniedbanej miedzy pokrzywa czuje się znakomicie. To samo pod olchami nad strumykiem. Pokrzywowy gąszcz.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgosiu piękne różyczki, wrzosowate też.
Czy mogę się uśmiechnąć o sadzonkę tego marcinka na wiosnę? :D

Marysiu, dabecja kantabryjska wcale nie jest taka delikatniusia, jeżeli u Ciebie wytrzymują wrzosy i wrzośce, to ona też przetrzyma, a jej dzbanuszki są naprawdę urokliwe.

Moje różyczki w tym roku zaniedbane, prawie wszystkie z czarną plamistością, no nic, w przyszłym roku się za nie wezmę, już to im obiecałam i pewnie kwitną za obiecanki, znajdę też dla nich nazwy.

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

:wit

Martuś Ty pomidorków nie zazdraszczaj, tylko siej na wiosnę i będziesz miała swoje, pyszne, pachnące i mało pryskane ;:215 Wiesz, że nasionami możemy Cię zasypać a i w pielęgnacji coś pomożemy. Tylko, że u Ciebie kwiecia i innych smakołyków nie mało więc chyba dobę trzeba będzie wydłużyć Obrazek
Kwiaty bardzo lubię zawozić do domu i staram się wybierać takie, które długo pozostaną w wazonie. Teraz mam bukiecik z Marcinków, dalii i rudbekii ale najbardziej lubię te różane ;:173
Oczywiście z zatokami będę uważała i półka z lekami gotowa na nadejście macoszki- zimy. Dziękuję za miłe słowa Obrazek

Kasia Ja wiem, że ty każdy przepis starasz się sprawdzić ale te ciasteczka naprawdę polecam ale też uprzedzam- są mało ekonomiczne. Wczoraj zrobiłam z dżemikiem dyniowo- pomarańczowym a dziś tylko okruszki w pudełku zastałam Obrazek
Melony oczywiście zawinę w sobotę do domu, bo zimne noce są już zapowiadane i nie będę już ryzykowała. Dziś zjadłam swojego pierwszego i jedynego arbuza wielkości piłki tenisowej. Nie napiszę, że zachwycił mnie smakiem, nie napiszę, że było czym dzielić ale był mój, więc był wspaniały ;:173
Mnie dabecja zadziwiła już w pierwszym roku od wsadzenia i zadziwia mnie co raz bardziej. Oblegana przez trzmiele, pszczoły, pięknie się krzewi i jest niemal bezobsługowa. Zakwitła chyba na przełomie lipca i sierpnia i nie ma zamiaru kończyć Obrazek

Kasiu? Ile malin potrzebujesz? Moja wybrała się do sąsiada i muszę ją "nawrócić". Sąsiad nie docenia moich wędrowniczek (czarna malina i ta jesienna) i wszystko kosi Obrazek
Po owocowaniu mogę kopać- oczywiście jak deszcz spadnie i rozmiękczy glinę.

Marysiu Ja też bałam się dabecji bo nawet w ogrodniczym Pani uprzedzała, że one bardziej wrażliwe na mróz niż wrzosy. Mam ją trzeci sezon i nic się z nią nie działo. Co prawda narzucam jej agro na zimę ale rośnie od północnej strony i niczym innym nie osłonięta. Wrzosy dokupuję co roku bo zawsze któryś wypadnie ale dabecje rosną bez problemów. Jedyne zmartwienie to fioletowa- jest tylko jedna i nieco mniejsza od białych. Rośnie wolniej i chyba ją te białasy za bardzo przytłumiły.
Poszukaj teraz, ja kupiłam ją w LM właśnie w sezonie wrzosowym ;:108
Kwiecie mnie cieszy ale i martwi, bo widzę jak kolejne kończą kwitnienie i zasypiają. No cóż, macoszka- zima powoli zbliża się do nas i nie da się tego zatrzymać.
Za chwilę sąsiadowe leszczyny, brzozy i chlebowiec zarzucą mój ogród listowiem i będę musiała biegać z dmuchawą i odkopywać rośliny Obrazek
To prawda, że jesień nas rozpieszcza, w sobotę ma być 21* i słońce więc likwidacja pomidorów będzie miła. Wracając z pracy grzeję się w słońcu, zaciągam się zapachem mokrych liści, z przyjemnością szuramy z Adasiem po nawianych kopczykach i taką jesień lubię. Niech trwa

Daria Ja też bardzo lubię kleik na sucho. Zawsze podjadałam dzieciom Obrazek. Oshinki są proste w wykonaniu a smak kleiku jest dobrze wyczuwalny.
Z melonami próbowałam pierwszy raz i w sumie na dwie rośliny mam trzy owoce. To chyba dobry wynik tym bardziej, że zbytnio o nie nie dbałam i miejscówkę miały nie najlepszą. Na pewno gnojówka z liści pomidorów bardzo im pomogła. Ten delikwent kwitł co prawda od dawna ale dopiero po podlaniu gnojówką ruszył z kopyta i zaczął wiązać. W przyszłym sezonie też będę próbowała ale dostaną znacznie więcej papu Obrazek
Smutno mi się zrobiło, jak przeczytałam o trutniu. Wiem, że taka jest kolej rzeczy i jedyne pocieszenie, że opił się nektarem z pięknej rośliny i w promieniach słońca zasnął. Oj :cry:
Ja też bardzo lubię trzmiele i nawet domek im budowałam ale wolą mieszkać gdzie indziej. U mnie się stołują ;:215

Irenko Oczywiście, Marcinka masz u mnie zaklepanego. On jest z tych wielkich krzaczorów ale zaletę ma taką, że po ścięciu do wazonu nie zamyka się. Odziedziczyłam go z Tymczasowym i bardzo go lubię. W słoneczne dni jest pełen motyli, pszczół, pszczolinek, trzmieli i innych łasych na nektar.
Twoje różyczki są naprawdę urocze a ta pierwsza po prosu piękność nad piękności ;:138
Moje też oberwały w tym roku czarną plamistością a zwłaszcza New Dawn. Widok łysego, zmęczonego krzaka nieco mnie przygnębia. Muszę jeszcze pogrzebać w necie odnośnie chorób róż bo wydaje mi się, że jeszcze coś jej dolega. Jak plamistość nie dopada, to gąsienice bielinka zżerają wszystkie liście i pąki ;:14
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Witam.
Za tak długą zwłokę w odpowiedzi chcę przeprosić Marka-(kurakao)
Porównując dwie odmiany Palermo i Ramiro którą miałem w roku ubiegłym jednak więcej zalet daję Palermo i ta będzie u mnie w przyszłym roku jak będę miał jeszcze uprawy,bo z tym może być różnie.
Owoce Palermo są jednak większe objętościowo i jest ich więcej na roślinie (10-12)Pogoda w tym roku sprzyjała uprawie papryki w gruncie,więc i większych kłopotów z chorobami nie było,może jedynie trochę ucierpiały owoce od słońca,tam gdzie nie było okrywy liści zostały przypalone.Z suchą zgnilizną zero kłopotu a to dlatego że rośliny przez cały okres uprawy były dobrze zaopatrzone w wapń.I na koniec smak.Mnie osobiście bardziej odpowiadał niż odmiana typu "block"którą też miałem.Smak wyrazisty,powiedziałbym Marku Palermo jest bardziej aromatyczna.Ogólnie z plonu papryk w tym roku jestem bardzo zadowolony pomimo że były okresy dłuższe pogody bezdeszczowej.
Parę dni odpoczynku Marysiu mam właśnie,ale nie jest on ani miły ani tym bardziej przyjemny.
Mam nadzieję tylko że złamana ręka w miarę szybko wróci do pełnej sprawności bo to prawa ta ważniejsza w moim przypadku.
Małgosiu powinnaś jutro sporo zdziałać w tymczasowym bo pogoda będzie Ci sprzyjać.Zbliża się powoli jednak najgorsza pora dla zatokowców(wiem coś w tym temacie) więc uważaj gdy nadejdzie już zgniła jesień. Udanej i owocnej pracy Ci życzę jutro. :wit
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Irenko różyczki wcale tak źle nie wyglądają i wierz mi większość róż w ogrodach tak wygląda ;:108 Za dabecją się rozglądnę ;:215

Małgosiu a jak z odbiorem z B. ? :D Już Was widzę jak szuracie z Adaśkiem i wykopujecie te liście do góry ;:306 Skoro wrzosy trwają już drugi rok to i dabecję przygarnę jak zobaczę :D
Kwiateczków jeszcze mam sporo bo dalie, marcinki, róże a i hortensje jeszcze nie zbrązowiały ;:219 Ładnie jeszcze w ogrodzie :D Przyjedź zobacz ;:180

Wituś a gdzie Ty rękę złamałeś, pewnie w pracy? Strasznie mi ciebie żal bo gdybyś był na zwolnieniu no to dodatkowy odpoczynek, ale na urlopie ;:185 Zdrowia i szybkiego zrastania życzę ;:333
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Wituś ;:196
Dziś jest piątek, piąteczek, piątunio więc tradycyjnie obmyślam plany na jutro. Na pewno będę likwidowała krzaki pomidorów i papryk bo przymrozki czekają w blokach startowych.
Wituś? Złamałeś rękę? ;:oj Bardzo Ci współczuję bo prawica jest niezastąpiona a lewica powinna tylko wspierać. Mam nadzieję, że to nie jakieś skomplikowane i szybko wrócisz do formy.
Znów czytam między wierszami, że masz dość upraw na taką skalę :roll: Ale pewno na wiosnę zmienisz zdanie, jak popatrzysz na smutne, puste parapety ;:306
Kuruj się ;:196

Marysiu Miałam do Ciebie jechać poniedziałek- wtorek bo jeszcze byłam na L4 ale berbeć zachorzał ;:223
Ale we wtorek mam wolne, muszę jechać do Żeromskiego wziąć termin dla Adaśka, to może dałabym radę do B?
Wybierasz się gdzieś we wtorek?
Pięknie i ciepło jest więc jutro korzystam w ogrodzie na maksa. Szkoda tylko, że przekopać nic nie dam rady bo sucho okrutnie i kilofem trzeba by tłuc. Nowa rabata też jeszcze czeka na wykonanie ale pierwsze dołki pod nowe nasadzenia już zaczęte :heja
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgosiu pytałaś o maliny. No nie wiem ile? Obrazek ... Co łaska. :;230

Witek, szybkiego powrotu do dawnej formy życzę. ;:168 Że też akurat Ciebie musiał taki pech spotkać. :roll:
A co do upraw, to Ty się nie sugeruj naszymi planami odnośnie ograniczeń. Oczywiście drzwi KOP-u są otwarte dla wszystkich, ale pamiętaj, że to tylko plany i gadanie, a rzeczywistość pewnie zweryfikuje nas mocno. ;:306
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgosiu nie mam planów na wtorek to znaczy nie będę mieć :D a że zbliża się pora deszczowa to róża się ładnie przyjmie ;:215

Kasiu chcesz maliny? tzn sadzonki?
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Marysiu mam jakieś beznadziejne odmiany malin, więc chcę wymienić. ;:108 Moje tylko wiosną owocują i w ogóle kiepskie są. ;:222
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Ja będę twarda ;:172 ;:172 ;:172

Kasiu One szybko się rozrastają więc z niewielkiej ilości będzie gęstwina ;:108 A ta kobitka we wsi jeszcze chyba też coś ma ;:108

Maryś To wstępnie wpisuję się w Twój kalendarz ;:180
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Małgoś ok!

Kasiu mogę Ci zaoferować Polanę i jakąś dobrą odmianę od Starkla. U mnie letnie tylko po poprzednikach gdzieś wyrastają, a zbieram jedynie jesienne. Pyszne bez lokatorów, zresztą widziałaś :roll: a mam poletko nie zbierane, bo sarny mi skracały więc możesz dostać do woli. Najlepiej chyba na wiosnę, ale jak chcesz?
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

Post »

Marysiu, bardzo chętnie. ;:180 Tak, na wiosnę będzie najlepiej. ;:108 Zdążę do tego czasu przygotować im odpowiednią miejscówkę. :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”