norbert76 pisze:Nie trzyma się storczyków w wodzie, to błąd - to nie są rośliny bagienne i... główna przyczyna zgnicia rośliny. Wodę powinno się odlać najlepiej max po godzinie. Wszystko zależy, w jakim stanie są korzenie. Jeśli zostało choć parę zdrowych korzeni, to może coś będzie. Jeśli nie, to roślina nadaje się do wyrzucenia.
Polecam zmienić sposób podlewania, jeśli nie chcesz stracić pozostałych. Akurat zmiana osłonki był tutaj zwykłym zbiegiem okoliczności.
w moich stoi woda nawet do 2 dni, podlewam co 2 tygodnie i nie zauważyłam gnicia korzeni kwitną jak szalone . pozdrawiam
Trochę przeleciałam wątek i widzę że wątek który zaczęłam i miał być reanimacją w kamieniach zmutował totalnie i jest kermazyt, jakieś szklarenki itp... idea początku wątku już nie istnieje, choć wątków o reanimacji w kermazycie już było dośc dużo...
werutka pisze:/Cześć
Kocham się w storczykach, ale przyznam,że w nazwach dobrze się nie czuję

na razie wszystkie są w korze i całkiem sobie radzą, wypuszczają i korzenie i liście. Mam natomiast jedną miniaturę, która ku mojemu zdziwieniu wypuściła pąki i nawet zakwitła, natomiast spadła mi ostatnio i kwiaty zaczęły więdnąć a pączki, które były zasuszać się. Widzę natomiast w korze, białe kuleczki obawiam się , że to grzyb. czytam o Waszej reanimacji i zastanawiam się czy kamienie bierzecie z rzeki?

Próbowałam swego czasu hydroponiki i przyznam, że albo coś robiłam nie tak i moja wiedza była za mała, albo to nie sposób dla mnie. Korzenie w tej wodzie gniły, śmierdziało pleśnią, wskaźniki cały czas pokazywały ten sam poziom, jakby wody nie ubywało i zastanawiam się czy jeśli spróbuję Twoje reanimacji Trzynastko nie będę mieć takiego samego efektu. Rozumiem, że trzymasz te storczyki na stałe w takim podłożu, bo jest ono bardziej czyste?
Hydroponika to nie dla storczyka gdyż jest on epifitem rośnie z gołymi korzeniami w konarach drzew bądz w suchej ziemi, jak nasze storczyki krajowe. Storczyki w KAMIENIACH ( żwir taki jak się używa do tynkowania domów) trzymam tylko w czasie reanimacji, trwa to od 2 miesięcy do roku, wodę po podlaniu odsączam a po spryskaniu sprawdzam ile jej zostało w naczyniu, dlatego naczynie musi być szklane na dnie musi być 1 cm piasku, warunek by korzenie NIE DOTYKAŁY DNA NACZYNIA ... jak storczyk odzyje, ma korzenie zdrowe i zaczyna rosnąć przesadzam do kory. Kora storczykom bardziej słuzy niż kermazyt, kamienie czy jakiekolwiek inne podloże , ja mieszam kore z kamieniami.
moje okno niecałe bo parapet ma 3,5 metra okno południowe.
i w sumie taka mała refleksja wszystko dokładnie jak reanimuje się w kamieniach jest na stronach 1-4 wytłumaczone ale nikt nie raczy tam zajrzeć tylko piszą ratunku co robić ...smutne to ...