Ogród po 30 - stce Część III

[Pulpa222]

ewarm - Ewo, Twój aster płożący jest ogromny . U mnie, jaki był nędzny, taki jest - ma za ciemno i tyle .
Floks w tym roku trochę urósł i dobrze, bo większa kępa tworzy ciekawą plamę z liści.

drozd - Janusz, u mnie większość żurawek rośnie w pełnym słońcu. Jedno, co wiem, to muszą być te ciemniejsze. Wcale ich nie podlewam, bo tego jest za dużo. A dosadziłam rozchodnika, bo mi zabrakło miejsca .
To drzewo, to wiąz "Wredei", rośnie tylko w górę i to mnie pasuje. Kora pochodzi z ogromnej sosny ponderosa, którą musiałam podcinać, bo boczne gałęzie wchodziły w okna. Poza tym ona traci igły po jakimś czasie i wygląda, jak habazie, tylko nie ma jak jej wyciąć - nie pozwolą .
Deszczu, to u mnie nie było wcześniej, dopiero przy tej burzy w Warszawie trochę popadało, ale nie na wiele to się zda, bo cały tydzień mają być upały. Chyba mniej ziemia paruje, bo cała przykryta liśćmi .
Co do konkurowania w ilości roślin, to mamy inne sposoby ich ekspozycji. Ja sadzę, można powiedzieć, gdzie popadnie, patrząc tylko, czy lubi cień,czy słońce. Muszą się pogodzić; nie mają wyjścia . Poza tym już pisałam, jestem jak sroka. Jak coś mi się podoba, to zapomnij, roślina jest moja .
Cóż, koty, jeden mój i dwa sąsiednie - nie dadzą się pogonić, a poza tym, ja je lubię .


dorotka350 - Dorota, nie wiem, jak to się dzieje, że robiłam listę róż całą zimę, a ostatecznie zamówiłam zupełnie inne .
Zamówiłam takie:
Jude the Obscure, Lady of shalott, Lavender Ice, Paul Bocuse, Soul, Claire Marshall, Agnes Schillinger.
Co do róż, to jeszcze bym koniecznie chciała Pomponellę i Avalona i ... pewnie jeszcze ze dwie .
Ze słonecznego miejsca powywalałam hosty i floksy - pójdą do półcienia albo do innych ogrodów.
Ta dalia nazywa się Moms Special.








Wiąz 'Wredei' i Cimicifuga racemosa - pluskwica groniasta













Ninetta - okrywowa

Moms Special

[marpa]

Ale artystycznie motylki ustrzeliłaś !
Dzisiaj u mnie zapowiada się ładny dzień , w programie dnia bliski wyjazd za miasto na ogrodowe spotkanie ...
I Tobie Aniu miłego dnia!

[slanka-flora]

Jak będą zapisy na dalilę MOMS SPECIAL,to proszę mnie uwzględnić
Jednak trójsklepki ładne są Bo miałem wątpliwości
I te róże

[alicjad31]

Aniu dalia śliczna miałam taką kilkanaście lat temu
Janusz Ania ma dar zestawiania ze sobą roślin .
Pozdrawiam

[takasobie]

Cudowne dalie! Coś mi się jednak wydaje, że to nie ta, tylko Mick's Peppermint . Mom's Special ma smugi innego typu. Chciałam ja mieć i już ja dostałam kiedyś, ale okazała się nie ta.
Ale cudownie kwitnie, tak obficie!
Piękne cynie z motylami i ta jeżówka żółta!

[Pulpa222]

marpa - Maryna, dzisiaj znowu ganiałam za motylem z aparatem. Kiedyś będą kłopoty, bo to nie te lata .
Mam nadzieję, że dobrze się bawiłaś 'na wyjeździe" .
Ja czyszczę ogród z nadwyżek i zmniejszam karpy do 1 kłącza, głównie przy liliowcach. Tak, jak się spojrzy na ogród, to tego nie widać, ale nazbierałam sporo różności .

slanka-flora - Sławku, Moms Special okazała się być Mick's Peppermint. Cóż, jak zwał, tak zwał, ale jest ładna .
Trójsklepki są drobnymi roślinami, ale wg mnie ślicznymi. Kiedyś miałam niezłą kolekcję, ale wpadły psy do ogrodu i wykopały do cna - nie było co ratować .

takasobie - Miłka, masz rację co do dalii, ale i tak jest ok . Spory krzak z niej i kwiaty ma ogromne .

Ciąg dalszy ganiania motyla







Młodziutka Lady Emma Hamilton

Barbula klandońska







Rhapsody in Blue

Ninetta

[silvarerum]

Owadzie zdjęcia są bardzo ładne Aniu Fajny jest schyłek lata (o ile oczywiście jest pogoda), bo nie ma już tych upałów męczących wszystko co żywe, a i światło jest bardzo przychylne fotografującym.

[ewarm]

Byliśmy z małżem w odwiedzinach u Ani w ogrodzie i w domu też.
Jakie ona ma rododendrony, kilkanaście, jak drzewa, miłorząb wielki ogromny, nigdy takiego nie widziałam w ogrodzie prywatnym. Wyobrażam sobie jak u niej wygląda, jak te drzewa zakwitną.
Ma mnóstwo roślin cieniolubnych, host wielkich, ogromnych, zielonych jakby to nie był schyłek lata, żurawek, paproci, no istny las. Cudownie. Jest też część przed domem cała w kwiatach z wielkim daliami i coraz więcej tam róż.
Trudno opisać.
Mój ogród to wyrostek przy jej dojrzałym ogrodzie.
Bardzo sympatyczny wypad i bardzo gościnny ze strony Ani. Najedliśmy się, napili i zapomnieli o wielu rzeczach, które mieliśmy jeszcze powiedzieć, pokazać i zabrać.
Czasu ciągle za mało, bo w domu czekały dorosłe i głodne dzieci pełne żalu.
Dzięki Aniu.

[AmeliaL]

Cześć Aniu
Od dawna uważam Twój ogród za wyjątkowy,a słowa Ewy tylko to potwierdzają
Dalia Mick's Peppermint cudowna
Twoje róże-i te stare i nowe- są śliczne i zdrowe.Czytam,że dajesz pod nie wióry rogowe.A gdzie się takie kupuje
Moje róże w tym roku bardzo marne,ładne i zdrowe są tylko te co posadzone zostały tymczasowo w ogródku warzywnym.
Powoli planuje ich przeprowadzkę na rabaty,ale przy nieśpiącym całymi dniami dziecku,nie wiem czy uda mi się to zrealizować.

Napisałaś Mówi się często, że ogród odzwierciedla nasz charakter
Mój ogród na chwilę obecną wysuszony i zarośnięty,że aż wstyd.A charakter Chyba lepiej nie wnikać

[Pulpa222]

silvarerum - Sylwio, a gdzież Ty masz ten przyjemny schyłek lata; wg mnie tylko w marzeniach, bo grzeje niemiłosiernie . Ładnie to napisałaś, ale pogoda 'wycięła' numer i 'dała czadu' .
Ledwie żyjemy, a o roślinach nie wspomnę. Wygłupia się ten wrzesień .
Słońce fakt, już niżej i to jedyny ratunek, żeby złapać oddech.
Cieszę się, że podobają Ci się moje zdjęcia, bo ja mam z tym problem .

ewarm - Miło było Was gościć, bowiem, jak to mówi czasem moja koleżanka, jesteście swojego chowu, czyli do tańca i do różańca . Opuściliśmy okres wstępny i poznajemy się dalej . Lubię takie wizyty, bo nie muszę się 'układnie zachowywać', tylko na luzie . Co do dzieci, to: "Małe dzieci nie dają spać, a duże nie dają żyć" .
Następnym razem poproście o przepustkę na dłużej .

AmeliaL - Amelko, jak ja się cieszę, że się odezwałaś . Pal diabli ogród z chwastami, ważne że Tobie nic nie jest i gospodarstwo się rozwija. Cóż, dzieci czasem nie lubią spać w dzień i to faktycznie skraca Twój wolny (powiedzmy ) czas.
Wióry rogowe są raz w roku w Lidlu, gdzieś na początku kwietnia (chyba). Sprawdzę to jeszcze.
Co do zacytowanego przeze mnie przysłowia, to uważam, że nie masz się czego wstydzić. Wybrałaś ważniejsze priorytety i słusznie, a ogród nie ucieknie; będzie więcej kompostu .
Z tego, co wiem, to masz dobry charakter, a czemu się nie doceniasz, nie rozumiem. Więcej wiary w siebie . Pokazałaś tu na FO, że jesteś tytanem pracy. Tytani też potrzebują kiedyś odpocząć, więc proszę żadnych wyrzutów, bo są bezzasadne . Przyjdzie czas i na ogród . Teraz dbaj o siebie i ... aby do wiosny .

[marpa]

Ja tam na upał nie narzekam ostatnio te dzisiejsze 30 st. nie jest takie nużące jak lipcowe...poranki chłodne więc upał nastaje powoli a ja w cieniku ...langsam... Na huśtawce ale zawsze w pozycji horyzontalnej się bujam ,radyjka słucham ,wodę mineralną z miętą działkową popijam... Obiadek też gotowy przywozimy do odgrzania ...Fajnie jest! Pracuję też chwilami a nawet podlewam z węża pod wieczór...I nie narzekam...trochę popstrykam chwilami także...
pozdrawiam!

[Pulpa222]

Maryna, cieszy mnie Twoja postawa i że Ci upał nie przeszkadza .
Dla mnie temperatura powinna być w granicach 25*C i wystarczy .
Co do huśtawki, jak popatrzę, że ktoś się buja, to moja głowa dostaję kręćka .
Ja popijam wodę z limonką i odrobiną miodu. .
Dowieźli mi ziemię i korę, czas brać się do roboty. Trochę niedobitków (czytaj; roślin) jeszcze nie posadzonych, liliowce do podziału i przesadzenia, ciemierniki z siewek do posadzenia - ciekawe, jak zakwitną . W październiku grubsza robota, bo dojadą róże . Oczywiście, że coś się jeszcze znajdzie do 'obrobienia' .

[Dorota71]

Aniu, dopiero do Ciebie trafiłam.
I bardzo się ciesze, że trafiłam.

[ewarm]

Aniu ten floksik świeci na niebiesko.

[slanka-flora]

ANNO,też zwróciłem uwagę na floksa
Jakas nazwa Bo to nie jest BLUE BOY,prawda
Pozdrawiam cieplo
Sławek