Kobea i jej uprawa cz.4

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Andzia1967
200p
200p
Posty: 305
Od: 1 kwie 2013, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Dawno nie odwiedzałam Was moi mili , ale niestety praca, praca ,praca .... Teraz cieszę się wolnymi chwilami na łonie natury tzn. własnej działeczki . Posadziłąm w maju do gruntu kobee .Wszystkie wychodowane z nasionek. Siałam w styczniu dwa kolorki - biały i fioletowy . Niektóre z nich mają już pączki. Na razie umieściłam je na kratce w towarzystwie róż , też sadzonych po raz pierwszy. Na drugi rok zostaną tylko róże na kratkach , na kobee będę musiała znaleźć nowe miejsce.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Aga H
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 11 lis 2013, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Andzia1967 mam pytanie - zapewne wyda Ci się głupie... :roll: Pączki kobei to te na pierwszych dwóch zdjęciach? Z czego wynika moje pytanie - pierwszy raz mam kobee, wysiałam ją (dopiero) na początku kwietnia, bardzo późno zaczęła wschodzić - gdzieś koniec kwietnia/ początek maja, no i bardzo mnie dziwi, że chyba ma pąki (jeśli dobrze interpretuje Twoje zdjęcia), ponieważ wszyscy piszą, że aby kobea zakwitła musi być wysiana w styczniu.
Awatar użytkownika
Andzia1967
200p
200p
Posty: 305
Od: 1 kwie 2013, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Aga H Ja tez po raz pierwszy eksperymentuje z kobeą wsadzaną do gruntu. Kiedyś miałam, ale na balkonie w skrzynce -rosła słabiuteńko. Nie doczekałam się nawet pąków. Te na zdjęciu to oczywiście pąki ,ale czy wyjdzie z nich kwiat to trudno przewidzieć. Czytałam tutaj u jednej z forumek ,że miała kobeę z pąkami ale bez kwiatów- nie zakwitły. U mnie pojawiło się coś około 15 pąków z dwóch kobeii na jednej kratce.Na drugiej kratce dopiero pąki się zawiązują. A co do terminu siania to wydaje mi się ,że te z marca- kwietnia też w pewnym momencie doganiają te , które były siane w styczniu. A jak Twoja ma pączki to super ;:333 ;:333 ;:333 Gratuluje. Pochwal się przy okazji zdjęciem , będziemy miały porównanie czy warto wysiewać tak wcześnie ,czyli w styczniu czy można poczekać np. do marca czy kwietnia. Pozdrawiam Ania
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Ja wysiewałam dopiero w drugiej połowie marca (wysiane wcześniej zupełnie mi nie wzeszły) i już zaczyna kwitnąć. Myślę, że to jak wcześnie posięjemy nie jest tak istotne, jak to jak zareaguje na wsadzenie do gruntu. Zazwyczaj moje kobee, mimo, że hartuję je na balkonie, po posadzeniu przypalają się. To powoduje, że marnieją i bardzo długo trwa zanim wystartują ponownie. W tym roku posadziłam je w pochmurny i stosunkowo chłodny dzień i sadzonki zupełnie tego nie zauważyły.

Teraz wyglądają tak

Obrazek

Obrazek

Fioletowa pozostaje odrobinę w tyle, ale też niedługo będzie kwitła
Awatar użytkownika
Aga H
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 11 lis 2013, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Moja kobea już kwitnie, odkryłam to kilka dni temu, jak będę miała chwilę to wstawię zdjęcia ;:138 :heja
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Kobea osiągnęła ponad 5m wysokości. Liście przebarwiają się na bordowo a kwitnąć nie chce. Podlewam nawozem do pelargonii. Macie pomysł czy może przycięcie jej poprawi ten stan?
Pozdrawiam Jola
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6699
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Kwitnie pod samym sufitem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

:wit
Czy te nasiona mają szansę dojrzeć?


Obrazek
Ewa
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6699
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Jeżeli lato będzie jeszcze ciepłe to mają dużą szanse, u mnie nigdy tak duże nie zdążyły urosnąć.
Awatar użytkownika
Aga H
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 11 lis 2013, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

I znów mam pytanie, moja kobea bardzo szybko traci kwiaty, właściwie to jednego dnia otwiera się pąk, następnego dnia kwiat z zielonego zmienia się w fioletowy i następnego kwiatka już nie ma... leżą w całości na ziemi pod rośliną, jakby je ktoś zerwał. Czy to normalne? Zastanawiam się, bo albo kobea nie radzi sobie z burzami, które są ostatnio co najmniej mało delikatne, albo jest to normalne tylko ja o tym nie wiem?
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Aga H :wit
Niestety to bardzo nietrwałe kwiaty.
Ewa
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Moje kobee po raz pierwszy mają tyle kwiatów, że zupełnie nie zauważmam ich nietrwałości :tan Tylko jakoś nie wytwarzają pąków. Chyba znowu będę musiała kupić nasiona, a miałam nadzieję na własne. ;:224
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Moja kobea na balkonie to obraz nędzy i rozpaczy ;:145 , wszystko przez wiatr, stanowisko dla niej wybitnie kiepskie. Nie wiem czy na przyszły rok siać, po co się ma roślina męczyć :? .
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Rennni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1184
Od: 22 lip 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czechy środkowe

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Moja kobea z nasion, białe i fioletowe w jednym garnku....w tym roku kwitną wcześniej niż w ubiegłym ;:333

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
Halinka
200p
200p
Posty: 212
Od: 20 lut 2010, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Moja Kobea jest piękna, bardzo obficie kwitnie. Od trzech lat próbowałam siać, ale ona uparta i nie chciała u mnie wzejść, a jak już wzeszła to zaraz po wsadzeniu na miejsce stałe, albo jeszcze w kubeczku padała. A w tym roku udało mi się ją zapylić, bo to wcale nie takie proste. Szukałam wiadomości na ten temat i niewiele znalazłam, ale chyba wpadłam na to sama. Zobaczcie co mi z tego wychodzi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Takich dojrzewających nasionek mam 5 szt. Nie wiem czy zdążą dojrzeć, ale na razie wyglądają ładnie.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”