Moje doniczkowe - tulipanka

[tulipanka]

Serduszka były moje największym chciejstwem. Marzenie się spełniło, więc pora na następne

[FIGA]

Wiolu są prześliczne takie zadbane > będą Ci pięknie rosły :P
Ja jeszcze czekam na korzonki :P
Jak bym coś upolowała nowego dam Ci znać :P

[tulipanka]

Dziękuję Kasiu za odwiedziny.
Trzymam kciuki za Twoje hoje. Na pewno puszczą korzonki, nie może być inaczej :P

[Jadzia1]

Wiolu ale piękne hoje pokazałaś taką widzę po raz pierwszy linearis bardzo ładna i a te sercowate to cudo
Nolina bardzo ładna i jaka duża , moją M zalał jak byłam w szpitalu , też już była duża

[EwkaEs]

Dzis sobie obejrzałam ten wątek. Calissię właśnie dostałam z zaleceniem,zeby do ziemi, ale musi doczekać w wodzie kilka dni na nową doniczkę.Podobno bardzo szybko się rozrasta.

[tulipanka]

Jadziu, masz rację. Hoje sercowate to cudeńka Długo o nich marzyłam.
Co do m, to mój niestety też tak się troszczył o kwiatuszki, kiedy mnie w domu nie było, że kilka z nich nie przeżyło tej troski

Ewo, calisja to pokrewna trzykrotki. Bardzo łatwo się ukorzenia i nie ma z nią problemów. Szybko się jednak starzeje i co jakiś czas trzeba ją sobie odmładzać. :P

[EwkaEs]

Jadziu, masz rację. Hoje sercowate to cudeńka Długo o nich marzyłam.
Co do m, to mój niestety też tak się troszczył o kwiatuszki, kiedy mnie w domu nie było, że kilka z nich nie przeżyło tej troski

Ewo, calisja to pokrewna trzykrotki. Bardzo łatwo się ukorzenia i nie ma z nią problemów. Szybko się jednak starzeje i co jakiś czas trzeba ją sobie odmładzać. :P

dzięki, Aconite mówiła to samo!Zasadzę i pokaże po.

[tulipanka]

Po chwilowej przerwie postanowiłam pokazać co słychać na moich parapetach.
Zbierałam się to tego już od jakiegoś czasu, ale jakoś mi się nie chciało Chyba ta zima tak na mnie depresyjnie działa.
Dziś z rana zrobiłam mały przegląd i przy okazji pstryknęłam kilka fotek.
Ogólnie rzecz ujmując jest różnie..... Z jednych roślinek jestem zadowolona, ponieważ mimo zimy ładnie się trzymają, a na inne nie mogę patrzeć, gdyż po mimo mojej pielęgnacji i troski marnieją albo wcale nie rosną.

Zadowolona jestem z gasterii. Dostałam ją od forumowiczki rok temu. Ponieważ ma bardzo słaby system korzeniowy ledwo trzymała się w doniczce. Musiałam popodpierać ją z obydwu stron patyczkami bo chwiała się na boki. Tak sobie stała wiosnę i lato, mało do niej zaglądałam. Nawet nie wiem kiedy ukorzeniła się na tyle silnie, że przestała potrzebować tych podpórek.


Tak wyglądała rok temu




A tak dziś




Peperomka rok temu



i dziś


Czeka ją ciachanie, bo moim zdaniem korzystniej wyglądała rok temu.


Begonie. Tu zaliczyłam porażki Straciła dwie, te


Ale dobrze rosną mi te



Widzę, że tej wiosny czeka mnie dużo przesadzania. Sporo kwiatuszków podrosło i doniczki zrobiły się im za ciasne. Wkrótce trzeba zaopatrzyć się w ładne osłonki, ziemię, kamyki .... i zacznie się przyjemna (jak dla mnie) praca....

Jeśli interesuje Was dalsze "sprawozdanie z parapetów" to chętnie w miarę robienia porządków będę robić fotki i opisywać.

[anoli]

Bardzo interesuje mnie sprawozdanie Przykro mi z powodu strat, ale i cieszę się z Twoich sukcesów Peperomka faktycznie korzystniej wygląda niższa i zwarta

[tulipanka]

To pokarzę roślinkę, która bardzo długo była moim marzeniem. Szukałam gdzie tylko mogłam, aż w końcu znalazłam. Przestaje jednak mnie powoli cieszyć jej posiadanie. Dlaczego? Sami popatrzcie

rok temu



i dziś



Czy macie może jakieś pomysły odnośnie jej nierośnięcia.

[effa]

Zima to i mnie przytłoczyła najgorsze jest to że jak człowiek nie ma co robić to myśli o głupotach i jeszcze bardziej się dołuje, przynajmniej ja tak mam ,
Po gasterii widać ogromną różnicę, moja na razie stoi w miejscu, zobaczymy co dalej...
Widzę ze kolekcjonujesz begonki
Oczywiście czekam na dalsze relacje z porządkowania parapetów - wkrótce i u siebie muszę to samo zrobić, tylko tak mi się nie chce...

[tulipanka]

Mi też się nie chce dalej porządkować Na dodatek przyplątał mi się kaszel i żyć nie daje.
Chwilami mam wrażenie, że mi powyrywa wnętrzności

[tulipanka]

Trochę tu cicho . Mam jednak nadzieję, że ktoś tutaj zagląda, dlatego pokażę Wam jeszcze jedno zimowe nieszczęście.
Tak wyglądało rok temu


A tak dziś


Stracił wszystkie ubiegłoroczne gałązki. Całe szczęście, że odbijają ...


A i jeszcze mój ostatni zakup. Zachciało mi się wiosny

[Babopielka]

Zagladają tu zagladają ,tylko nie zawsze ślad zostaje Zamiokulkas faktycznie zmalał ,przez zimę ale żyje to najważniejsze Czyżbym ja za nim wypatrzyła Liskę
U mnie dużo roślin zmalało ,a niektóre zniknęły całkiem ale trzeba się cieszyć tym co nam zostało

[tulipanka]

Bożenko, ale Ty masz wzrok Dobrze kombinowałaś, ale nie trafiłaś :P
Jeśli chodzi o listeczek przy zielonym motylku, to jest to listek exoticy