Moje roślinki... apus.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Iwonko, ja chyba jeszcze raz spróbuję wiosną z naparstnicami. Zobaczymy czy się zdecydują u mnie kwitnąć.

Andrzejku, oj aksamitki porosnąć potrafią, chyba im pasują nawozu od róż ;:306
Ale to chyba najwdzięczniejsze jednoroczne jakie znam...

Reniu, a róże też ściółkujesz trawą? Bo różnie o tym mówią. U mnie najbardziej zachwaszony jest skalniak... A żeby to dziadostwo wyrwać, to chyba musiałabym najpierw granatem tam rzucić. Istny beton. No i prym wiedzie dziki powój, perz oraz inne wstrętne dzikie trawy....

Jagienko, wyszukam i cień u siebie w ogrodzie (najwyżej sama będę im robić, bo daję go coraz więcej... ;:306 )
Ja bym tam chciała żeby mi taki ogrodnik, tylko wspomniany powyżej skalniak ogarnął. Bo już mam obrzydzenie, patrząc na to co tam rośnie, ale z drugiej strony, łapię się na tym, że coraz częściej plewię wszędzie, tylko nie tam.
Chyba jednak muszę go rozburzyć i postawić na nowe, ale z głową i chyba jednak nie granatem, bo to by mi oczko wodne wyszło :;230

Skoro tak mówicie, to już nie będę leczyć moich róż... nie taplają się w mączniakach i pleśniach... nooo może im prysnę jakim ziółkiem tylko, tak dla świętego spokoju... :roll:


Pogoda taka piękna, a ja usmarkana do granic możliwości, nawet na zewnątrz nie mam sił wywlec się. Katar to jednak upierdliwa choroba. :?

Znacie titonię? Kiedyś ją miała, jesienią zebrałam nasiona i kolejny wiosny wysiewać próbowałam, ale nie wzeszłą. W tym roku wyrzuciłam resztkę nasion, ale do ziemi, stwierdzając, że jak ma ochotę to wzejdzie, a jak nie to płakać nie będę.
I nie płaczę, a ona sobie jak gdyby nigdy nic wzeszła, wyrosła i to na pierwszym planie ... tworząc kolejny busz. ;:306

Ma niesamowity kolor - wściekła czerwień, wpadająca w pomarańcz:
Obrazek

Obrazek


Augusta Luisa ponawia kwitnienie:

Obrazek


Stokroteczki:

Obrazek

Obrazek


Cino de Mayo - na tym zdjęciu oddany jest jego kolor, prześwietlony porannym słoneczkiem, to naprawdę piękna i zdrowa róża:

Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Śliczne stokroteczki. W tym roku zamieniłam je na gazanie. Ale z tego co widzę warto mieć i jedne i drugie ;:306
No właśnie, plewienie, plewienie, plewienie. Ach ten granat :;230
A co do mulczowania to przy niektórych roślinach stosuję to szczególnie w takie upały. Przy czym celem jest głównie zatrzymanie wilgoci. Dzięki temu np uratowałam krzewuszkę. Ale ściółkuję gł. krzewy.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Stokrotki wysiałam kolejny raz sama, bo rozsady ich są bardzo drogie. Długo zbierały się do kwitnienia budując zgrabne krzaczki, ale wreszcie są. W sumie późno też były siano to i to kwitnienie trochę później niż powinno.
U mnie najmniej chwastów jest w buszowatych rabatach, bo tam zwyczajnie nie mają jak się przebić, owszem czasami jakaś lebioda wyjdzie na 150 cm wysokości, ale szybko ją zauważam... ;:306



Otworzyłam koszyk w "sklepie różanym", mam już w nim:
Elfe, Chopina, Wedding Piano, Lady of Shalott, Barock, Chippendale, Rosarium, Jalitah.
Jakie są wasze opinie o tych różach?
Którąś z nich nie polecacie?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1897
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Basiu wszędzie sciółkuje trawą, wszędzie, a resztę daje na kompost, trawy Ci u mnie dostatek :;230 skalniak to jedyny co w miarę pilnuje plewienia, bo jak zaniedbałam to w tamtym roku musiałam go robić na nowo, nigdy wiecej ;:223 ,u mnie też takie chwasty jak u Ciebie, naokoło pola więc wiadomo wszystko przyfruwa.A gdzie kupiłaś nasiona tych stokrotek, bo ja ich nie spotkałam.Ja też już dotarłam koszyk, choć nie wiem czy będę kupować ;:224 , z wymienionych mam Chopina , dorasta do 2m, zdrowy, mrozoodporny, cudny,Barock mam od wiosny , więc niewiele mogę powiedzieć, kwiaty cudowne, wielkie, zresztą Chopin też ma wielkie kwiaty, wracając do Barocka nie zbudował jeszcze ładnego krzaka, ale może w przyszłym roku,Chipendale też mam od wiosny, to tylko tyle że zbudowany jest ładny krzaczek, zdrowy na razie, kwiaty 9cm śliczne,róże Rosarium Uetersen kupiłam jako Lagune u Ćwika, forumki orzekły ze to rosarium, oczywiście pnącą nie jest, kwitnie bardzo obficie, wygląda cudownie,dosyć szeroka i kolczasta, więc trzeba to wziąć pod uwagę.Ale się rozpisałam, ale to tyle zmoich obserwacji :D
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Hmm.... Muszę Reniu pójść w Twoje ślady, póki co ściółkowałam tylko drzewka owocowe. W trawę u mnie kosi się "z opcją" muczowania. Więc nie mam sieczki, ale można to zmienić ;:306

Nasionka stokrotek kupowałam zawsze w lidlu, dostępne na wiosnę jako mix kolorów, ale są tylko białe i fioletowe (z przewagą białych). Widziałam też w jakimś sklepie budowlanym, chyba w OBI. Sieję do multidoniczki, wschodzą bardzo dobrze, potem je pikuję do pojedynczych.

Dziękuję Ci za info o różach, ;:196 zbieram wiadomości o nich, bo przed zakupem chcę wiedzieć o nich więcej. Za Rosarium wyglądałam już wiosną, ale jakoś mi "przeszło", teraz muszę ją już mieć, bo każdy ją chwali i widziałam na własne oczy jaki ma cudny kolor. To samo z Chopinem... ;:167
Lagunę mam, kupioną na wiosnę, kwiaty mają cudowny zapach i kolor, ale są na pewno mniejsze niż Rosarium. Bardzo fajny teraz krzak buduje, zdrowo wygląda. Myślę, że warta polecenia róża.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
x-ja-a

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Basia, ja Ci powiem, że z tym granatem to niegłupia sprawa. Oczko w ogrodzie to sama frajda. Tyle, że nawet tam trzeba pielić, bo u mnie zarosło całe rzęsą i hiacyntem wodnym... ;:306
Co do róż, to z tych, które zamówiłaś mam u siebie Wedding Piano, Lady of Shalott, Chippendale, Rosarium i Jalitah. Z tym, że tylko Chippendale i Rosarium mieszkają u mnie dłużej niż sezon. Bo chodzi o Rosarium Uetesen, prawda?
No więc Rosarium ma piękne kwiaty, bardzo obficie kwitnie i jest zdrowy. Minusem jest budowa krzewu. U mnie ma jeden gruby, rozgałęziający się wyżej pęd a drugi jest niższy i wygląda jak druga, mniejsza róża obok, a nie ten sam krzew. To mnie trochę wkurza.
Chippendale - TAK, TAK, TAK! Cudowna, bezobsługowa róża. Mam dwa krzewy i oba kocham, chociaż młodszy przyjął formę drzewka, ale pod taką ilością liści i kwiatów i tak tego nie widać. Starszy ma czwarty sezon i jest absolutnie cudowny. Planuję kupić trzeciego, bo to jest róża, która tylko cieszy.
Wedding Piano mam od wiosny, bardzo ładnie zaczął sezon, potem oberwał przy wichurze i stracił wszystkie pąki, ale nadrobił, wypuścił nowe pędy i przepięknie na bogato zakwitł. Nie choruje, nasza współpraca zapowiada się obiecująco, niech jeszcze tylko dobrze zimuje.
O Lady of Shalott, to się nie mogłam mniej produkować na swoim wątku. Zachwycająca. Ale też nie wiem jak zimuje.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Basiu a czy te stokrotki to nie osteospermum?
U Ciebie rosną w gruncie, to może im to służy bo wyglądają pięknie i kwitną dość obficie.
Ja wysiałam wczesną wiosną (w lutym) w domu na paletę, owszem zakwitły w czerwcu, ale nie powalały ilością kwiatów.
Miało to po kilka kwiatków i koniec. ;:219
Może to dlatego, że posadziłam w korytkach i donicach- nie wiem.
Posadziłam je odpowiednio rzadko, bo myślałam, że się rozkrzewią -guzik prawda.
Miałam kiedyś osteospermum zakupione w donicy w Lidlu i było pięknie rozkrzewione i miało sporo kwiatów, to moje wyglądało jak
jakieś biedne badyle poutykane w korytku z ziemią. ;:306
Basiu a kiedy je siałaś?
Co do zakupu róż to ja widzę, że dobrze trafiłam, bo wpierw zapytam Was dziewczyny o niekłopotliwe odmiany.
Kataru współczuję - paskudztwo okropne, a latem to aż niezrozumiała kara.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Basiu no co Ty bombę w skalniak ,żeby oczko powstało :;230a może wytrysnęłoby źródełko :;230 .Osteospermum cudnie kwitnie do samej zimy kiedyś też je miałam lecz wyrósł z niego wielki krzew, którego musiałam podwiązać.Fajne kwiaty ma Titonia i widzisz najlepiej tak wysiać od niechcenia na chybił trafił :wink:
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

W związku z walką z katarem umyłam w domu wszystkie okna... bo świata nie było widać, katarzysko mija, więc to chyba lek ;:306 No i oczywiście zbiera się na deszcz. To chyba taka tradycja, że jak ona są czyste to musi na nie popadać :;230
Wycięłam już floksy, bo wyłazi na nich mączniak... i przy okazji wycinanek zebrało się 2 taczki chwastów różnych ;:224


Jagno, skoro oczko trzeba pielić, to chyba zamiast granatu wyleję betony... na nich może chwasty nie wyrosną :;230 :;230 :;230. A tak poważnie, to oplewiłabym trochę ten skalniak, ale tam kilofem trzeba by to robić... :roll: Chyba zostawię to na razie i poczekam na wilgoć z nieba, żeby rozluźniła ziemię.
Dziękuję Ci za opinie o różach! ;:196


Elu, te stokrotki to osteospermum, ale ta nazwa dla mnie tak trudna, że wolę sobie je po polskiemu nazywać ;:306
Kiedyś trzymałam je w donicach na tarasie, ale teraz wysadzam do gruntu. Rosną dosyć spore i kwitną w dwóch fazach. Po pierwszym mają przerwę niczym róże i też trzeba przekwitnięte obrywać. Ja kupowałam nasionka w lidlu.
Wysiewałam w kwietniu, ale w tym roku kiepsko coś ze wschodami było, na dwie paczki (12 szt.chyba w paczce jest) wyszło mi z 10 roślin, z tego potem ze 3 padły po pikowaniu do doniczek.

Jadziu, przydałoby się źródełko, oj przydałoby... Osteospermum to takie subtelne kwiatuszki, ale wiem, ze potrafią sobie ładny krzak zbudować. ;:306
Titonia też wielgaśna, ale to naprawdę wdzięczna roślina, mało ją widuje w ogrodach, zajmuje dużo miejsca no i jest jednoroczna. Ale dla tego koloru warto (niestety kwitnie głownie na górze krzaczora).



Groszek bylinowy wydaje kwiaty po raz pierwszy od posadzenia (3 lata temu):
Obrazek

Elmshorn w bukiecie:
Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Ładna ta Elmshorn ;:333 Niestety wszystkiego nie można mieć. ;:224 Ja przymierzam się do Laguny ale czy warto sadzić jesienią, nie lepiej na wiosnę. :?: Dobrze Basiu że mi przypomniałaś o floksach, jutro będzie wycinanie. ;:oj
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

No ja też Basiu już musiałam pryskać na mączniaka. Cynie mi chwyciło i jak co roku Berberysa. Ale na szczęście szybko przechodzi.

Dobrze wiedzieć, że katar leczony trwa siedem dni, nieleczony tydzień a po umyciu okien - zaraz przechodzi ;:306 ;:215
Piękną masz tę różę Elmshorn. Moja też ma ważne miejsce w ogrodzie.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Basiu, nie chciałabym Ci mieszać w głowie swoją opinią o niektórych różach, ale może tego Chopina to jeszcze przemyśl ;:218 Ja ze swoim żegnam się w tym roku, a rośnie u mnie z sześć lat. Kwiaty ma piękne bez dwóch zdań, ale z pokrojem już gorzej - dość słabo się krzewi. Może mnie się taki trafił, ale przez te wszystkie lata próbowałam różnych metod cięcia, a on jak miał dwa pędy, tak mu zostały. Poza tym ma bardzo długie przerwy w kwitnieniu.
Wedding Piano mam drugi sezon i jestem z niej zadowolona. Zdrowa, ładnie się krzewi, kwiaty ma trwałe. Bardzo dobrze przezimowała.
O Rosarium Uetersen mam takie samo zdanie jak Jagna. Mój już stary krzak też nie ma ładnego pokroju, ale widocznie taki egzemplarz mi się trafił. Natomiast u moich teściów ta odmiana jest wyjątkowo udana ;:108
Chippendale jest godny polecenia, urodziwy, kwiaty ma trwałe i całkiem nieźle znoszą upały.
Pozostałych nie mam, więc się nie wypowiadam.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Mój Elmshorn poszybował do niebios z ledwością dzisiaj zrobiłam mu fotkę wyciągając ręce w niebosa :;230 .Nie wiem czego on taki wybujały zamiast niski być i korpulentny .Widziałam RU cięte nisko na 0,5 m każdej wiosny i obsypany był kwieciem ,że aż oczy przecierałam ze zdumienia.
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
poleska
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 13 kwie 2014, o 20:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

:wit Wczoraj była u nas ulewa. Wedding Piano i Elfe dzielnie ją zniosły. Elfe ma nieco przemoknięte płatki na brzegach, ale kształt kwiatu zachowany. Do wczoraj ta róża stała w cieniu. Przeniosłam ja w słońce, żeby sprawdzić trwałość kwiatów.
Kwiatki Wedding Piano mają 6 cm średnicy i ok. 3 cm "grubości". To pierwsze kwitnienie, sierpniowe, róża rośnie w donicy. Może w innych warunkach kwiaty byłyby większe? Teraz już nie bardzo jest sens robić zdjęcia WP, bo chwilkę już kwitną i nie robią się coraz piękniejsze. Z bliska wyraźnie to widać. Jeśli tylko pojawi się nowy pączek, będę mu robiła systematycznie sesje zdjęciowe.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Moje roślinki... apus.

Post »

Basiu, nad Jalitah nawet się nie zastanawiaj, bierz w ciemno. Piękna, zdrowa róża. Kwiaty ma cudne. Pierwsze kwitnienienie było rewelacyjne, kwiaty trzymały bardzo długo. Teraz jest troszkę gorzej, ale raczej winę zwalam na długotrwałe deszcze. Mimo wszystko nie jest żle. Lady of Shalot początkowo bardzo mnie wkurzała. Wszyscy ją chwalili a mi się nie podobała. Była cieniutka, wiotkie pędy smętnie wzwieszały się do ziemi. Kwiaty prawie leżały na glebie. Teraz wyrosła, ma ok 120 cm., łodygi sztywniejsze lepiej trzymają kwiat. Sam kwiat jest cudny. A Efe to moje marzenie i chyba ulegnę. Trochę nie mam na nią miejsca, ale może moja nie będzie się tak rozpychać? Kupuj, będziemy porównywać
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”