Winorośle i winogrona cz. 6

Drzewa owocowe
Zablokowany
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

No rozumiem postępowanie ale co w przypadku:
tamburyn pisze:Oczywiście występowały też latorośle silne od samego początku.
Tutaj właśnie moje pytanie - bo w kilku miejscach (i to często z ust osób, które można uznać za autorytet więc czemu by nie polegać na takich opiniach) jest wyraźnie powiedziane, że takie wyjątkowo silne i dobrze drewniejące latoroślie nadają się do utworzenia pnia już w kolejnym roku.
Czyli jak dobrze rozumiem - mamy mocną latorość (w moim przypadku jak pisałem - grube i długie nawet do 3m już drewnieją a jeszcze rosną).
Zamiast przycinać ją na wiosnę na 2 zdrowe oczka (czyli te, co do których wiemy, że nie zmarzły) jest sugestia by już tylko przyciąć na porządaną długość (mam na myśli sznur skośny) i z tego zrobić pień/ramię.

Nie pytam o to by mi specjalnie zależało na zyskaniu tego jednego roku ale z drugiej strony chciałbym wiedzieć - bo jeśli tak jest rzeczywiście i więcej osób to potwierdza to jakie są argumenty za tym by proces powtarzać w kolejnym roku (podkreślam - tylko przy silnych krzewach).


A żeby nie być gołosłownym podaję cytat (a niżej link do źródła):
"Cięcie krzewów jednorocznych

Na przedwiośniu, gdy tylko ziemia obeschnie, rozgarniamy zimowe kopczyki i przystępujemy do cięcia krzewów. W zależności od tego, na ile urosły w pierwszym roku uprawy, wybieramy jeden z trzech sposobów cięcia.

- Pierwszy sposób cięcia dotyczy tych krzewów, które w pierwszym roku rosły najsłabiej. Silniejszy pęd przycinamy krótko na 2 pąki, a słabszy usuwamy w całości. W przypadku gdy obydwa pędy mają taką samą grubość, przycina się je krótko na 1 lub 2 pąki. Pamiętajmy, aby płaszczyzna cięcia była skierowaną w przeciwną stronę w stosunku do pąka, po to by wyciekające soki nie oblewały pąka. Zalanie pąka może bowiem utrudniać albo nawet uniemożliwić jego rozwój - ostrzega Myśliwiec. - Przycięty krzew przykrywamy pulchną ziemią, formując kopczyk wysokości ok. 3-5 cm.

Drugi sposób cięcia wybieramy w przypadku krzewów mocniejszych, które posiadają przynajmniej jeden dobrze wyrośnięty pęd (na wysokości 1m nad ziemią ma średnicę min. 6 mm). Na takich krzewach możemy już w drugim roku uformować pień przyszłej formy. Na tym etapie powinna być już wykonana konstrukcja rusztowania.

- Cięcie należy wykonać na wysokości nieco powyżej nośnego drutu rusztowania. Przycięty pęd przywiązujemy do palika i do nośnego drutu. W trakcie wegetacji pozwalamy rosnąć maksymalnie 3-4 latoroślom wyrastającym z górnych pąków na młodym pniu, a wszystkie inne latorośle systematycznie usuwamy - radzi winiarz.

Trzeci sposób cięcia dotyczy krzewów najmocniejszych, dorastającym w pierwszym roku uprawy nawet 2-3 metrów wysokości. Zdarza się to wówczas, kiedy posadzimy silne sadzonki na bardzo żyznych glebach. Na takich krzewach możemy już w drugim roku uformować nie tylko pień, ale i poziome ramię owocujące. Krzew należy wówczas przyciąć na wysokości 1,3 -1,5 m, przygiąć poziomo i przywiązać do nośnego drutu rusztowania. Pozostawiamy 4-6 latorośli wyrastających z poziomego ramienia, a wszystkie pozostałe usuwamy."


Link do źródła

Jak widać - forma cięcia (i czas formowania) jest zależny od tego jak krzew radził sobie w pierwszym roku.
Wiem też, że są zdania, że takie chodzenie na skróty może nie być korzystne - dlatego jestem ciekaw waszych opini.
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Nawet jak zostawisz w drugim roku pień na 3m wysoki to musisz usunąć wszystkie pąki, zostawiając je do budowy ramion np. na wysokości 60cm lub 2m lub każdą inną jaka Ci pasuje
Ja wyprowadziłem pnie ok 3m zostawiając dwa pąki na tej wysokości i wszystkie dolne usuwałem w miarę jak się pokazywały
W następnym czyli 3 roku mam już plon z tychże ramion ( na 5 pąkówych ) 5 latorośli po dwa grona zostawiłem
Ale jest to bardzo silnie rosnąca odmiana Leon Milot i Marszałek Foch
per aspera ad astra
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Nawet jak zostawisz w drugim roku pień na 3m wysoki to musisz usunąć wszystkie pąki, zostawiając je do budowy ramion np. na wysokości 60cm lub 2m lub każdą inną jaka Ci pasuje
Ja wyprowadziłem pnie ok 3m zostawiając dwa pąki na tej wysokości i wszystkie dolne usuwałem w miarę jak się pokazywały
W następnym czyli 3 roku mam już plon z tychże ramion ( na 5 pąkówych ) 5 latorośli po dwa grona zostawiłem
Ale jest to bardzo silnie rosnąca odmiana Leon Milot i Marszałek Foch
per aspera ad astra
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Nawet jak zostawisz w drugim roku pień na 3m wysoki to musisz usunąć wszystkie pąki, zostawiając je do budowy ramion np. na wysokości 60cm lub 2m lub każdą inną jaka Ci pasuje
Ja wyprowadziłem pnie ok 3m zostawiając dwa pąki na tej wysokości i wszystkie dolne usuwałem w miarę jak się pokazywały
W następnym czyli 3 roku mam już plon z tychże ramion ( na 5 pąkówych ) 5 latorośli po dwa grona zostawiłem
Ale jest to bardzo silnie rosnąca odmiana Leon Milot i Marszałek Foch
per aspera ad astra
jurek16a
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 683
Od: 25 mar 2013, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Częstochowy

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Coś popsułem, zamiast anulować pośt drugi to wyskoczył trzeci
Proszę o pomoć
per aspera ad astra
Awatar użytkownika
tamburyn
200p
200p
Posty: 215
Od: 8 gru 2014, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

W drugim roku nie ma szans na pełne owocowanie więc wyprowadzanie pnia w pierwszym roku nie jest konieczne.
Dlatego ja zostawiam więcej pąków i wiosną w drugim sezonie uprawy decyduję, które latorośle zostają do budowy formy, które na zapas, a która ewentualnie na owocowanie kontrolne.
Trochę trzeba improwizować. A latorośle w drugim roku potrafią być sporo grubsze niż te, które nam się wydają być fajne po pierwszym sezonie ;)
Piotrek
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

No właśnie, po co komu w drugim roku pień i jeszcze ramię na owocowanie? Ryzyko przemarznięcia tak długiej łozy na młodym krzewie, nawet pozornie zdrewniałej, jest duże. Jak przemarznie dokumentnie to jeszcze pół biedy, bo widzimy efekt i wycinamy. Jak przemarznie częściowo to zaczyna wegetację, wydaje jakieś mikre latorośle, które często "siedzą" całymi tygodniami, a my się zastanawiamy co się dzieje. Pisałem kiedyś o tym szerzej np tu http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... zanie.html Ktoś powie lepiej wyprowadzić ramię z jednego odcinka łozy ... i będzie miał rację pod kilkoma warunkami:
1. 100% pewności, że cała łoza jest b.dobrze zdrewniała
2. Ochronimy ją przed przemarznięciem zimowym i wiosennymi przymrozkami.
3. Nie robimy tego w pierwszym roku po posadzeniu.
To, że łoza rośnie silnie i ciemnieje, nie oznacza, że zdrewniała. Na glebach zasobnych w azot będzie się tak działo. Latorośle będą rosły silnie, a system korzeniowy leniwie bo po co się wysilać, skoro wszystko jest blisko. W następnym roku u góry już mamy dużą formę, a pod spodem zaczyna się dramat. Jak do tego dołożymy jeszcze kilka gron, bo przecież wszystko silne to efekt jest oczywisty. Trzeba mieć sporo doświadczenia i wiedzieć jak zareagować, żeby pozwalać sobie na taki pośpiech, nikomu zresztą niepotrzebny.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
tomw
100p
100p
Posty: 119
Od: 1 maja 2016, o 12:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Jarosławia, Podkarpacie

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

W tunelu foliowym mam sadzonki tegoroczne z bardzo dużymi przyrostami. Będę ciął wszystko na dwa oczka i mam pytanie,czy z grubej łozy można zrobić sadzonki? Spotkałem się z pobieraniem sztobrów z krzewów kilkuletnich, ale nie jednorocznych.
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Można. Tutaj też ważne jest zdrewnienie.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Ohajo
500p
500p
Posty: 658
Od: 19 paź 2009, o 00:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Dziś po miesiącu odwiedziłem działkę i mogłem już zebrać dojrzałe, słodkie grona Eszter. Pięknie obrodziły w tym roku:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kodrianka też ładna, ale jeszcze dam jej czas, by dojrzała i nabrała więcej słodkości:
Obrazek
Obrazek

Co ciekawe, na kilku silnych pasierbach Kodrianki zawiązały się grona! Drobne, po kilkanaście jagód,ale z całą pewnością zapylone. Ciekawe, czy zdążą dojrzeć?...
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
akacjowa
200p
200p
Posty: 220
Od: 24 mar 2016, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Hej.Mam na ogrodzie przygotowany rów z żyzną ziemią na winogrona. Wszystko prawie gotowe do zasadzenia. Problem w tym że mam tam kury które wszystko drą , kopią doły i zamordują mi ten winogron jak go jakoś nie zabezpieczę. Myślałam żeby na ten pas do zasadzenia winogron położyć na płasko siatkę plastikową, żeby kury nie mogły rozedrzeć ziemi , potem zrobić małe dziurki i zasadzić w tych otworach. Czy taka siatka nie będzie wydzielała jakichś szkodliwych substancji do ziemi jak ją tak położę ? myślałam też o agrowłókninie brązowej ale nie podoba mi się tak bo to nie chce przepuszczać wody i nagrzewa się od słońca..
Może posadzić jakieś rośliny okrywowe np macierzankę ? przerosłaby poprzez oczka, zamaskowała siatkę i ziemia by tak nie wietrzała ? czy to raczej zły pomysł?
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Następnym problemem będą grona, które jeszcze zielone będą "opędzlowane" przez kuraki. Albo kury, albo winorośl.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
akacjowa
200p
200p
Posty: 220
Od: 24 mar 2016, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Jak wyrosną to kury może do nich nie dostaną ? niestety to kury mojego ojca i chodzą jak święte krowy, on twierdzi że muszą mieć duży wybieg i nic nie poradzę..
kazeko
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 10 mar 2013, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

Proponuję ogrodzić plastikową zieloną siatką o wysokości powyżej 1 metra, też mam kury w ogrodzie .
Każdy krzew mam tak zabezpieczony na ziemi wokół pienka mam kamienie ,gruz oraz stare dachówki,
Dlatego że siatki zakładam początkiem maja a zdejmuję po zerwaniu winogron
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 6

Post »

akacjowa pisze:Jak wyrosną to kury może do nich nie dostaną ?
Jest takie stare powiedzenie "daj kurze grzędę, a ona ja sobie wyżej siędę". Rusztowanie pod winogron przypomina grzędę, a kura ptaka.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”