Na starym po nowemu

[Iwonka1]

Ooooo....A gdzie mój post? Napisałam z godzinę temu, a tu ni ma
W każdym razie zachwycałam się hortensjami w chorzowskim parku. Trawy raczej mnie nie kręcą, ale hortensje to moja
Fajnie macie z takim parkiem I możecie tam spacerować nie tylko same, ale nawet we trzy Trzymam kciuki za spotkanie

Wraca szara rzeczywistość? Nie chce się wracać? Znam ten ból Ale DASZ RADĘ

[JAKUCH]

Poszukam ubiegłoroczną fotkę moich ogrodowych ostróżek i zobaczycie jakie mogą być wypasione na maxa a przede wszystkim stały na baczność bo miały grubiutkie łodyżki

[MoniaK]

U Ciebie budleja pięknie wyprostowana a ja myślałam że kwiaty jej pokładają się i dlatego wstrzymałam się od kupna. Czy rzeczywiście zwabia motyle? Też mam róże Papageno tylko na pniu i ma więcej różu w sobie niż czerwonego.A może moja nie jest tą za którą ją miałam?

[leszczyna]

Powiem o budlejach motyli na nich aż ciemno, tylko ma tendencję do wymarzania.
Wytrwały u mnie dwa lata a trzeciego odeszły, może jak bym poczekała do jesieni to by się która przebudziła ale to nie moje pierwsze podejście do nich więc juz ich nie będę miała.
Na perovsku widzę dużo owadów i motyli a ma się dobrze i długo kwitnienie .

[anabuko1]

Piękne letnie kwitnienia Beatko
Dębolistna też wid ci się przebarwia, i moja też :)zę już

[Beaby]

Witam pourlopowo.
Pierwszy tydzień w pracy to niesamowity ból nóg, człowiek się czasami jednak szybko odzwyczaja....


Iwonko - czyli poprzedni Twój post jest w kosmosie
Dałam radę , od razu weszłam w rytm pracy no bo i urlop mój przecież był bardzo pracowity - dzięki
Ale urlop przeleciał na prawdę zbyt szybko.
Na trawy i Ty się pewnie kiedyś skusisz, są piękną ozdobą ogrodu, głównie od jesieni do wiosny.

Jadziu - będę próbowała w takim razie z tymi jednorocznymi ostróżkami, może i u mnie się osiedlą

MoniaK - jest odmiana budlei o pokładających się kwiatach, ale ja mam tylko te zwykłe. Motyle na prawdę w olbrzymiej ilości obsiadają te krzewy, a zapach jest jak miodzio.
Papageno moja jest rzeczywiście bardziej czerwona niż różowa, bardzo mi się podoba i ładnie stale kwitnie. Może to od stanowiska zależy. Jestem bardzo zadowolona z jej zakupu.
Już przeszukuję inne róże do wiosennego zakupu.

Krysiu, czasami budleja nawet jeszcze w czerwcu czy lipcu może dopiero odbić...
Perovskią też jestem zachwycona

Aniu - mimo, że dębolistna jest jeszcze maleńka to pięknie ją widać, pięknie się przebarwia, podobnie jak kalina Roseum.
No racja, sporo teraz kwitnie w ogrodzie lub dostaje ładnych jesiennych kolorków.




Dzisiaj bardzo pochmurny dzień, od dwóch godzin mocno pada, więc zdjęcia są bez słoneczka:


Elfe







Ostatnia kwitnąca lilia - długo się trzyma




Nagietek





Tillandsia brzoskwiniowa






Hortensja bukietowa





Oxalis







Kącik z wilcem jednorocznym




Powojnik Anita





Powojniki Anita i Ville de Lyon

[karolacha]

No popatrz, rywalizacja naprawdę pomaga, wśród roślin również-zapamiętam
Sliczny park pokazałaś . Jakie tam kolekcje traw a jakie zwierzaki z roślin ech , jak slicznie. A u Ciebie powojnik kwitnie teraz ? ładny

[ewa321]

Bea - ile lat ma Twoja brzoskwiniolistna ?
Bo widzę, że całkiem duża rozetka !!
Bardzo ją lubię, ale póki co tylko z fotek w necie,
bo ona coś słabiej się wybarwia niż reszta z serii Brachycaulos
Te Twoje rozetki, tak cudnie wybarwione w ubiegłych latach,
jak długo siedziały na zewnątrz, dopóki nie nabrały bordowych kolorków ?
Moje ledwo co się zaczynają przebarwiać ...
Szczawik piękny

[Beaby]

Karola - no na prawdę czasami rywalizacja pomoże, np. pewnie bez maciejki moja Hakuro by się nie ruszyła...
Park na prawdę ładny i bardzo chętnie odwiedzany, co cieszy.
Tak, oba te powojniki nadal kwitną. Anita - ten biały, cała jeszcze w pąkach


Ewusiu - te tillandsie kupiłam w kwietniu 2014 r. jeszcze nie są przebarwione bo teraz dopiero je przeniosłam na słoneczniejsze stanowisko. Ta troszkę widoczna na dole - już zaczyna się przebarwiać na brązowo. Brzoskwiniowa jeszcze nie, ale jest wielka, to fakt.
W ubiegłych latach miały więcej słonka, i w lipcu już miały kolorki.
Tak szczawik jest śliczny - tego mam tylko w cieniu.

[JAKUCH]

Beatko nie potrzebujesz pnącej róży mam na zbyciu Ueteresener Klosterrose, bo na słonecznej rabacie miejsca brak, a w półcieniu ona się marnuje Pachnie nie choruje ma śliczne kwiatki kwitnie po 3 -4 kwiatki na raz. Zaufaj jednorocznym ostróżkom bo sa tego warte

[ewelkacha88]

Witaj. Robisz wspaniałe zdjęcia swoim roślinom i pięknie je oprawiasz. Bardzo mi się to podoba . Wszystko świetnie Ci rośnie i kwitnie, duet powojnikowy bardzo udany . Mam oba ale niestety nie razem . Ten kącik z wilcem jednorocznym bardzo ciekawy . Pozdrawiam .

[Beaby]

Jadziu, tak, bardzo chętnie przygarnę bezproblemową różę.


Ewelinko - dziękuję za miłe słowa
Anitę specjalnie dokupiłam do Ville de Lyon bo tam suche stanowisko, więc powinna sobie radzić - i radzi
Kolorystycznie też pasują Anita to powojnik z tej wiosny.
A w kąciku odważyłam się na zazdrostkę przy okienku ale na zewnątrz i zupełnie to fajnie wygląda.

[JAKUCH]

No się sklikamy Beatko, ale może tak dopiero w październiku ,żeby za bardzo tego nie odczuła.A może nie masz do mnie daleko wtedy nie musiałabym jej mocno ścinać i miałaby lepszy start

[Beaby]

Jadzinko - Ty rządzisz w tym zakresie..... Jak zaproponujesz, tak będzie

[JAKUCH]

Beatko ostatnimi czasy to róże najlepiej sadzić w grudniu czy listopadzie, bo im później je posadzisz wtedy one juz zapadają w sen i nie wytwarzają pąków . Przekonałam się sama ,ze róże sadzone we wrześniu tragicznie kończą swój żywot. Zresztą jesteś ogrodnikiem