U mnie znowu pada.
Zaczęło już wieczorem i całą noc delikatnie mżyło, teraz w dzień też...Po raz który powtarzam , że to lato jest u mnie bardzo deszczowe...Leżą wszystkie kwiaty. Hortensje przyciśnięte deszczem, tak samo róże, pokłoniły się do samej ziemi. Wiem że jest sucho i rośliny się cieszą ale jakoś nie może się rozpogodzić tak, aby przynajmniej z tydzień była ładna pogoda.Dwa dni i koniec ładnej pogody...
Przez to mam doła , bo wiem że zaraz lato się skończy a ja go prawie wcale nie poczułam...
Beatko na pewno znajdziesz trawiasty zakątek. Ja też nie wiem , kiedy się wybiorę. Będę miała kiedyś luzy to pewnie wyskoczę.Na razie zmieniła się pogoda i jest PASKUDNIE.
Ewelinko w parku tym bardzo mi się podoba. Mogłabym tam chodzić godzinami....
Fajnie że są takie zadbane miejsca...
Małgosiu parę mam maluchów na zbyciu. Akurat dla ciebie kochana...
Arabella została wycięta cała. Niestety.
Teraz czekam aż wypuści pędy od nowa...Czy jeszcze będzie chciała się pokazać? Czy może dopiero w przyszłym roku? Zobaczymy....
Zostawiam parę fotek i uciekam pracować.
Miłego dnia wszystkim życzę.
znalazłam Cię w czeluściach forum...mało Ciebie widać ostatnio ale rozumiem ... praca !
Szczegóły ustalimy już na pw, coby nie przynudzać tutaj 
A powiesz mi coś więcej o Gloria Dei? Zastanawiałam sie nad nią mocno podczas wyboru róż. Naprawdę jest taka odporna itd.? Przebarwia się potem na rożowo, czy pozostaje taka piękna jak na twoich zdjęciach? Nadal u ciebie paskudna pogoda? U mnie dziś zapowiada się słonecznie 
Za to wczoraj, gdy wracałam o 22-iej do domu, termometr w samochodzie pokazał 7 stopni 
Aż sobie trochę ogrzewanie włączyłam...
O Gloria Dei mało co mogę jeszcze powiedzieć, bo mam ją dopiero od jesieni...Już się zaczęła przebarwiać ,co nie powiem by mi się to podobało. Taka jednobarwna była ładniejsza... 
Czuję zimne ranki i wieczory w gardle, jakiś wirus mnie dopadł, a już szykowałam się na jutro do ogrodu. 
Masz mnóstwo roślin hortensje też piękne wiec nie narzekaj, bo każda roślina potrzebuje czasu .Widzę to po mojej Wiązówce Rubrum teraz po ostatnich deszczach dostała powera i wypuściła mnóstwo młodzieży. W przyszłym roku będzie juz cudny krzaczorek z cudnymi pierzastymi pomponami, a mam ja trzeci rok.Zaciekawiła mnie ta roślina 
