Witam wszystkich serdecznie, jestem w domku ale być może jeszcze dziś będę znów na działeczce.

. Pogoda w kratkę ale niech już nie pada. Na działeczce no cóż, pomalutku coraz mniej kwitnień. Te najpiękniejsze dla mnie już przekwitły bądż przekwitają, cieszą jeszcze coraz piękniejsze hortensje.

. Róże zbierają się do powtórnego kwitnienia choć nie opuszcza je czarna plamistość przez co nie są zbyt okazałe.

. Z dobrych wieści...nareszcie mam laptopa.

. Za jego sprawą przyjechałam do domku. Teraz już z działeczki będę mogła odwiedzać wasze wątki.
Zbyszku......dzięki za odwiedziny i pochwały.
aneczka1979 pisze:
Taras teraz wygląda bardzo elegancko. Już czuję radość sąsiadów jak przez to okno skakałaś.
Aniu...ależ ja przez okno skakałam dyskretnie , tak jak dyskretnie focę kwiatki

. Nie było innej opcji, mam tylko jedno wyjście i to przez taras.

. Co do liliowców, nie sprzedaję ale napisz na PW o które konkretnie chodzi, może da się coś zrobić.
Basiu...co do kwiatka
Zbyszek już napisał. Tak to jeżówka. Dla mnie te odmianowe są dość wybredne, żółta mi padła. Niemniej na jesiennych targach jak spotkam to znów kupię.
Marysiu..z chwastami się nieco uporałam choć ostatnio padające dość często deszcze nie pozwalają do końca ale już tym się nie przejmuję.

. Denerwują mnie bardziej choroby grzybowe i kończące kwitnienie kwiatki.
Witaj Mireczko.

Jeszcze raz gratuluję wnusi. No to teraz jesteś prawdziwą babcią.

Cieszę się że liliowiec ode mnie ma się dobrze. Co do wyjazdu nad morze, wspaniale czyli wszystko dopiero przed tobą. My już tylko na jesień odwiedzić rodzinkę. To też bardzo cieszy.
Ewelinko...takiej podróży jak ta w swoim życiu nie miałam.

Niemniej wszystko dobre co się dobrze kończy.

. Co do liliowców , jednych z moich ulubionych....tak długo się na nie czeka a tak szybko przekwitają. Zresztą jak wszystkie inne w większości.
No i kilka fotek z działeczki.
