Witaj Jolu
miło mi że Ci się u mnie podoba, zapraszam serdecznie
Elu dzień był robotny, zaczynam przesadzanie wielkoludów, zaczęłam od starawej tawuły która o mało nie zjadła kilku roślin

Jak zobaczyłam Mozarta w ofercie musiał być mój
Basiu podoba Ci się

Jak już jest to może być, ale specjalnie nie kupowałabym
Małgosiu chyba dzień był ciężki bo nie wiem o co chodzi? za jakie paseczki mam Cię bić?
Mozart i podobne to moje ulubione
Lucynko świeciło (życzenia się spełniły)

i zrobiło się parno! Jednak po obiedzie było nawet przyjemnie. Wytargałam ogromną tawułę i zrobiłam jeszcze w paru miejscach trochę luzu na grządkach. Nie wiem jakie okażą się siewki, bo nie wiem czy powtarzają cechy rośliny matecznej, ale jak chcesz kawałek tej ciemnej to Ci poślę za niedługo bo już zaczyna sypać nasiona, zresztą nasion też Ci dam

Spisuj sobie co chciałabyś to za jakieś dwa tygodnie możemy skompletować paczkę

Jak już idziesz spać to i Tobie spokojnej nocy
Gospodarstwo powiększyło się o takie 4 rosołki. Nie wiem czy wśród nich jest kochinek, bo z 6 jajek wykluło się tylko 4
Mam nadzieję, że więcej kurczątek nie będzie, bo będę musiała dobudować piętro w kurniku
