Jadziu, zawsze staram się moim chłopakom wynagrodzić pracę na działce i robimy grilla. Bez tego też by mi pomogli, ale tak zawsze jest jakaś zachęta
Dzięki ich działaniom przybyło mi odrobinę miejsca, ciekawe na co je wykorzystam? Hmmm....
Izo, takie sklepy nazywają się różnie. Czasami są to centra ogrodnicze lub szkółki roślin. Znajdują się gdzieś przy drodze. Na pewno i w Twojej okolicy takie są
Basiu, miałam na nią ochotę już od jakiegoś czasu

Tylko ciekawe, czy będzie tak samo pięknie rosła jak Anabelle?
Lucynko, szaszłyki są super

Te akurat robiła moja mama i swoim zwyczajem nadziała również śliwkę suszoną, którą ja uwielbiam, a moje dzieci nie

Ale miałam wyżerkę
Marysiu, o Cafe są różne opinie. Ja ją sobie chwalę
Iwonko, jeżeli tylko jest lekarstwo, to i choroba nie taka straszna. Lecz się dziewczyno, póki czas

Miło mi, że zajrzałaś
Ewo, u mnie Route66 będzie miała nawet więcej kwiatów niż przy pierwszym kwitnieniu

Cafe ma rzeczywiście taki kolor, jest cudna
Wszystkim odwiedzającym dedykuję coś pięknego. Coś, co jest tylko tutaj
