Ogród na łące

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

Najlepiej rozmnożysz ją z korzonków, ja jeszcze nie dochowałam się siewek z nasion.
I uważaj na korzenie, strasznie lubią je koty i wyjadają do ostatniej nitki.
Zawsze dosypuję ziemi jak tylko pojawi się jakiś jego kawałek na wierzchu.
Jakiś inny ten wielosił, mnie też kojarzy się raczej z penstemonem.
Czytam o wylocie, no to miłych i słonecznych wakacji. ;:168 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Dario u mnie kozłek lekarski bidniutki....chyba w złym miejscu go posadziłam. Chyba muszę mu inne miejsce znaleźć :). A co do brzydkiego garażu...jak się ma takie nasturcje, to kto patrzy na garaż ;)
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
Awatar użytkownika
LukaszNu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 22 lip 2016, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Baby koło Kruszyny
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Ufff, udało mi się przeczytać od początku :) Naprawdę ogrom pracy włożone w ten nie taki mały kawałek własnej ziemi (łąki). Podziwiam, tym bardziej że działka nie ogrodzona, a jednak udaje sie wszystko utrzymać. Ja mam ciągle obawy, że to co zrobię, zniszczy dzika zwierzyna, więc czekam na ogrodzenie, ale jak tak patrzę na Twoje efekty, to zaczynam zmieniać zdanie :D

Z tymi biedronkami pokazanymi parę postów wcześniej, to naprawdę jakaś masakra jest. Jak jeszcze mieszkałem w Częstochowie, przeżyłem prawdziwą inwazję tego dziadostwa. Zleciała sie ich cała chmara i obsiadły cały blok w którym mieszkałem. Nie dało się okien otworzyć czy wyjść na balkon bo były wszędzie! Zanim się spostrzegłem, przez uchylone okno tyle ich naleciało że potem przez godzinę z nimi walczyłem i w całym mieszkaniu (niewielkim - kawalerka) zabiłem ponad 30 ! Jak wyglądałem przez okno to aż ciarki przechodziły bo było ich pełno na bloku a jeszcze więcej w powietrzu. Jak jakaś szarańcza. Potem czytałem ze one zmierzały gdzieś i na odpoczynek przysiadają na elewacjach południowych lub zachodnich. Rzeczywiście po tygodniu czy dwóch zniknęły, ale i tak ich nie cierpię. Na działce i w okolicy w której mieszkam, nie ma ich na szczęście (przynajmniej nie widziałem jeszcze) ale zawsze podejrzliwie patrzę na biedronki...

Tak czy inaczej, ogród na łące bardzo fajny i pozostaje tylko życzyć jeszcze większej ilości gatunków, cierpliwości do sąsiadów no i ogrodzenia jakiegoś, które ochroni ten Wasz ogród :)
Awatar użytkownika
AguJa
500p
500p
Posty: 570
Od: 28 lip 2015, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Ogród na łące

Post »

Daria, gdzie się podziewasz?? Wracaj do ogrodu ;) No i odkurz wątek:)
Awatar użytkownika
Humbak
50p
50p
Posty: 83
Od: 10 kwie 2013, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród na łące

Post »

Ja w imieniu Darii napiszę, że ona jest przez całe wakacje w USA. :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

No to czekamy na powrót Darii, oby jak najszybciej. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42349
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Dario Droga!
Komitet Powitalny przebiera nogami od paru dni, czy tak bardzo działka jest zarośnięta?
Bardzo Ci dziękuję za pamięć i kartkę z pozdrowieniami ;:180 zrobiłaś mi bardzo miłą niespodziankę ;:196
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Kochani, :wit :wit :wit
jestem w Polsce od początku września, ale po przylocie jakoś tak jest tyle samo spraw pilnych i zaległych, co i przygotowań i załatwiania różności przed wylotem. No i z M teraz spędzam trochę więcej czasu, bo strasznie się stęsknił.

Za kilka godzin wrócę do Was z jakimiś zdjęciami i małą relacją, chociaż nie mam pojęcia, od czego mam zacząć, czy od ogrodu mojej mamy w Stanach, czy od zapuszczonego naszego ogródka na łące, a może malutkiej relacji z Indiana State Fair, gdzie było m.in. mnóstwo zwierząt oraz pawilon rolniczo-ogrodowy???

Takie tam amerykańskie obrazki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

A te z Indiana State Fair:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród na łące

Post »

Witaj ;:138 . Fajnie, że wróciłaś ;:168 . Po takim wyjeździe to Ci się nie dziwię, że nie wiesz w co ręce włożyć ;:108 . Fotki amerykańskie bardzo fajne ;:333 . Chciałabym to kiedyś zobaczyć na żywo , Oni tam mają taki inny klimat, kulturę i nawet niebo mają inne ;:224 . Daj sobie i eMowi więcej czasu a my tutaj poczekamy ;:168 . Czy w Polsce zostajesz już na dłużej czy może znów lecisz do Stanów?? Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42349
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Dario witaj na polskiej ziemi ;:4
Z wszystkich wymienionych miejsc chciałabym zobaczyć ogródek Twojej mamy :D no chyba że to ten teren z lamą?
Ogródek swój uporządkujecie tylko niech pogoda na to pozwoli :D na razie cieszcie się sobą ;:4
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12054
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród na łące

Post »

Dario witaj. ;:196 Najpierw domowe sprawy pozałatwiaj i naciesz się M. Na forum przyjdzie czas. ;:108 Nigdy nie byłam a USA, ale syna, który tam spędził kilka miesięcy, fascynowały przestrzenie tego kraju. Pozdrawiam. :wit
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Witaj kochana. Fajnie spędziłaś dosyć długi okres czasu ale dobrze że jesteś. ;:196
Ja również chciałabym zobaczyć ogród twojej mamy. Na pewno jest inny niż nasze polskie.
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Ogród na łące

Post »

Dzień dobry Dario :wit . Widzę, że będziemy mieli szansę zobaczyć kawałek ogrodu zza oceanu. Czekam zatem na zdjęcia :D . Działką się nie martw, stopniowo doprowadzicie ją do stanu satysfakcjonującego, zwłaszcza, że idzie jesień i natura pozbawi nas części chwastów, a wiosną, jak to wiosną, zawsze jest ich sporo na działkach użytkowanych często, jak i tych odwiedzanych rzadziej.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

Miło Cię znowu widzieć. :wit
Fajne widoczki ze Stanów, pewno się napatrzyłaś na tamtejsze nowości.
Przywiozłaś jakieś ciekawostki ?
No to czekam na relację z działki, bo ciekawa jestem jak się spisała podczas nieobecności gospodarzy.
Zatem ;:3 i zdrówka życzę. ;:168
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Witajcie! :wit

Wracając trochę wstecz - dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądali, jak mnie nie było. ;:4
Dziękuję Humbakowi, że czuwała i zamieściła wzmiankę o moim wylocie. ;:196

Witam też serdecznie nowych gości, którzy zajrzeli tu po raz pierwszy: Martę - MartisM, oraz Łukasza - LukaszNu. :wit

Ula, Grażynko - wracam do tematu wielosiłu - to odmiana 'Heaven Scent'.

Agatko - myślałaś pewnie o naparstnicach, a napisałaś "nasturcje". :wink:

Łukaszu - podziwiam, że chciało Ci się przeczytać to wszystko od początku. ;:180
Zwierzyna dzika czasem trochę niszczy, ale ogólnie nie jest źle.
Sarny bardzo lubią skubać róże, zjadają więc pąki ich kwiatów i w kolejnym sezonie muszę wypróbować metodę z zawieszaniem kawałków mydełek na krzewach dla odstraszenia.
Podobno taki mydlany zapach zniechęca je do gryzienia.

Ewelinko - jak najbardziej zostaję w Polsce. Szczerze mówiąc, to po pierwszym razie kilka lat temu obiecałam sobie, że już nigdy nie polecę do Stanów w lecie - koszmar wilgotnych upałów.
W ogóle nie chciałam tam wracać, wolę Europę, Polskę. Ale wyszło, jak wyszło.

Marysiu - bardzo dziękuję za komitet powitalny. ;:180
Dobrze, najpierw napiszę o ogrodzie mamy. Na zdjęciu z lamą jest jakieś gospodarstwo niedaleko miejsca, gdzie mama mieszka.

Soniu - przestrzeń jest, to prawda - Europejczykowi trudno się na początku przyzwyczaić.
A Amerykanie przez to w ogóle nie cenią tego co mają: mając do dyspozycji tyle ziemi, tyle surowców, tyle zasobów - nie szanują tego i nauczyli się marnotrawić.

Olu, Kasiu - dobrze, zagraniczny ogródek będzie w pierwszej kolejności. Ale czy jest on tak bardzo inny?... Chyba nie.

Grażynko, ależ oczywiście, że musiałam się zaopatrzyć w ciekawostki - nasiona kupiłam, głównie warzyw. :D
Miałam też ochotę na kopaną hostę i piwonię od mojej mamy, ale już nie zmieściłaby się do walizki. ;:185
A i tak na lotnisku w Balicach prześwietlali mi bagaż pod kątem oclenia. Trochę mnie to zirytowało ;:120 - lot był z przesiadką w Berlinie, więc większość pasażerów miała małe walizki.
Ale pani celniczka spytała mnie, skąd lecę, więc jak powiedziałam, że ze Stanów, to chyba mogła dać sobie spokój. To w końcu długa i daleka podróż, a nie wypad weekendowy. Wiadomo, że bagaż mały nie będzie.
Oczywiście nic nie spełniało wymogów oclenia, ale - celnicy muszą chyba wyrobić jakieś dzienne normy kontroli...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”