Dzień dobry
Padało u mnie kilka dni z małymi przerwami, a pod krzaczkami jest sucho.
Wczoraj ze zdziwieniem odkryłam, że pomimo deszczy róże sobie kwitną w najlepsze.
Sporo czasu zajęło mi czyszczenie rabat po burzach, bo chciałam wam pokazać jak mnie różyczki zaskoczyły.
Ewa7 , I'am grateful ma kwiaty ułożone w bukieciki, bardzo trwałe, kolor zmienny od różu bardzo przypominającego Leonardo da Vinci, po lekko wyblakła róż już wyciszony. Kwiaty nie opadają .
Jak znajdę jej zdjęcie, to wstawię. Na pewno jest to ciekawa różyczka, ma śmiesznie spłaszczone kwiatki.
Elwi, nie o reklamę mi chodzi, a o pisanie co mi się podoba. Wzięło mnie na ciepłe morelki, pomarańczki i kremy, czekoladka też mnie zachwyciła, a czerwone są po prostu jak klejnoty na mojej różance. I zgadzam się z Tobą bardzo przyciągają wzrok.
Marc jest super, dryfuj, dryfuj wśród morelek i innych, a skończy się na czerwonych, hihihihi.
Gdzie wynajduję? hihihihi? w necie, to skarbnica wiedzy. Znowu mi jedna utknęła w głowie ? hihihi
Jagna, Clara's Choice zdecydowanie ładniejsza na żywo niż na zdjęciach. Ma, to coś, czego szukamy w kwiatach. Porównywałam ją z obok rosnącą Lacre i ona jest piękniejsza. Teraz czekam na nowe przyrosty, zdjęcia jesienne będą i zobaczymy czy dalej będzie się podobać.
Marysiu dziękuję za miłe słowa, co do wyboru róż, kiedyś kupowałam każdą, która mi się podobała. Dziś wydoroślałam pod tym względem, jest bardzo wymagająca, ale jednocześnie potrafię zdobyć się odwagę i kupić zupełnie nowe jeszcze nie nieznane. Warto, bo one są naprawdę piękne.
Przed nami drugie kwitnienie, możemy na spokojnie je oceniać i zastanawiać się, które warto jeszcze kupić. Miłego wypoczynku nam morzem.
Ania Kizuna jest fajna i bardzo się z niej cieszę. Może kiedyś coś się zmieni w kwestii czerwonych róż. Dla mnie jest to co najmniej śmieszne. Podobnie śmieszą mnie uwagi, że róża jest może i ładna, ale w paseczki, to już nie.
Na przekór takim zachowaniom ja będę miała czerwone róże i te w paseczki.
Od ubiegłego sezonu chodzi za mną czerwona pasiasta Belle d´Espinouse.
100 Idees Jardin,podoba mi się i mam ponownie na nią chrapkę, chyba, że znajdę inną w tym kolorze.
Ewa 36jj ja tyle lat drążę temat co wybrać i gdzie kupić żebym była zadowolona z nich. Dziś mogę powiedzieć, że dzięki mojemu uporowi mam na rabatach te, które bardzo mi się podobają.
Moje również mają przestój w kwitnieniu, ale jak sama zauważyłaś wystarczy dobrać odpowiednie odmiany, żeby zawsze coś tam na rabatach kwitło. Inna sprawa, że w tym sezonie obserwuję mały bałaganik, one kwitną kiedy chcą.
Paseczki są piękne.
Dorotka, oj jak się cieszę, że Amelka jest śliczna. Moja też, a te kolory właściwie nie do opisania. Ja zachwycam się u Ciebie a, Ty u mnie hihihi może kiedyś zamienimy się miejscami?. Co!! Tak na tydzień posiedzimy w innych ogrodach ( z podlewaniem) .
Wiesz, co! poczekajmy do drugiego kwitnienia wtedy Ci opiszę każdą o którą prosisz. Widzę, że fala deszczu spowodowała, że moje róże dopiero ruszyły.
Pasiasty Mareczek górą hihihi słodziak z niego.
Ewunia7 czytałam, że Amelka nie przetrwała zimy.
Bardzo mi przykro, tym bardziej, że umiesz zadbać o swoje różyczki.
Dziękuję za miłe słowa.
Dasy dziękuję Ci ślicznie, po tym co napisałaś zastanowiłam się co by było, gdyby w moim rejonie wiosenne temperatury były dużo wyższe. To co mi kwitło wiosną, to tylko część z moich nasadzeń. Miałam kilka śpiochów, dopiero się zbierają jakby poczuły wiosnę. Nie doczekałam się takiego kwitnienia w którym udałoby i mi się ocenić połączenie kolorystyczne. Może to drugie się uda.
Gosiu do czerwonych róż nie będę przekonywać. Mogę pisać tylko o tym co jest dla mnie piękne. Co ja zrobię, że tak bardzo lubię kolor w ogrodzie.
Masz gołe róże, to znaczy czarna plamistość się panoszy? Ja bym z tym nie wytrzymała i wiesz co bym zrobiła.
Kilka zdjęć jeszcze cieplutkie, zrobiłam zaraz po uprzątnięciu rabat.
Jsmina na pniu
Schone Maid, Saphir i Lady Emma Hamiloton
Hot Chocolate i Sister Elizabeth
Capri
Lavender Flower Circus i Jasmina
Jalitah i inne
Soul
Emilia Plater
Ponownie Jasminka i jej bliskie otoczenie
