U Wiśni

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: U Wiśni

Post »

Dziękuję wszystkim, że mnie odwiedzacie :)

Ten bocian to na pewno nie do mnie 8-) Ale sąsiadka niedawno wyszła za mąż, to może tam cos niósł? :lol:

Obecnie jestem zajęta podziwianiem kaktusowa, a z roślin parapetowych w ramach porządków poszły pod lupę storczyki. Póki co, powiodły się wszystkie cięcia odmładzające - poza jednym, ale wcale nie jestem o storczyka na minusie, bo z innych wydzieliłam trzy keiki.
Przędziorki póki co się schowały, za to pojawiło się inne utrapienie: mszyce. Są wszędzie i oczywiście walczę, ale szlag mnie trafia ;:163

Dzisiaj króciutko o oplątwach. Staram się je oprócz cotygodniowej kąpieli zraszać, zwłaszcza T. cyanea ? jakoś tak niby są największe, a wydaje mi się że najszybciej ze wszystkich się zaczynają zasuszać przy upałach. Druga cyanea, kupiona niedawno, pobiła rekord pierwszej ? z pędzla wyszło łącznie aż 7 niezasuszonych kwiatków :heja Tymczasem T. melanocrater lub T. puntculata (mam dwie podobne i nie wiem która jest która) lekko sobie podkręciła loczki i mam wrażenie, że T. circinata ma dwa nowe listki, chociaż nie wiem, czy te oplątwy sobie rosną, czy bardziej to sobie wmawiam ;:131

Obrazek


I jeszcze ze dwie lilie:
Obrazek

To tyle u mnie :wit
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: U Wiśni

Post »

A wiesz, że ja 2 róże krzakowe podlałam w końcu Bi, bo całe były oblepione mszycami właśnie, które nic sobie nie robiły z pryskania.
Pomogło.

Oplątwy śliczniutkie ;:333 A lilie pewnie pachną na 5 metrów? 8-)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: U Wiśni

Post »

Czego ja się doczekałam wiszących kwiatków na klamerkach :;230
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: U Wiśni

Post »

Lilie akurat nie pachną. Miałam kiedyś dwie pachnące, ale chyba tej wiosny nie wyszły - jeszcze jedna niewiadoma lilia ma pąka, więc się okaże, czy na pewno.

Mszyce doprowadzają mnie do szaleństwa, bo zaczęły się przenosić też na kaktusy. Echinocereus morricalli już nie zakwitnie, musiałam oberwać pozostałe pąki i odizolować rośliny od reszty. Co jak co, jakąś tam roślinę mogę wyrzucić, ale ataki szkodników na kaktusy działają na mnie jak płachta na byka ;:134
A moją jedyną różę na razie oprócz oprysku chemią podlałam gnojówką z pokrzywy. Czy zadziała, to nie wiem, ale akurat miałam pokrzywę, to co mi szkodzi ;:224 Najwyżej będzie nawóz, może róża wypuści nowe liście :wink:
Za to ubawiłam się informacją w internecie, że na mszyce można posadzić w pobliżu rośliny je odstraszające, np. miętę. A ja się pytam, co posadzić, jak mi te mszyce i miętę zeżarły? ;:306 ;:224

No widzisz, Iwonko, zawsze, kiedy myślisz, że widziałaś już wszystko, pojawi się coś nowego, choćby takie kwiatki z klamerkami ;:306
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: U Wiśni

Post »

Miętę??? :shock: Na mojej mięcie w szczycie inwazji nie ma gdzie kropki długopisem postawić, bo wszystko mszycą oblepione!

Wracając do Twoich - nie stosujesz dla kaktusów profilaktycznie podlewania na początek i na koniec sezonu preparatem Bi58? To się dobrze sprawdza. To środek systemiczny, roślina go zasysa i krąży jakiś czas w jej tkankach. Jak coś będzie chciało ją jeść to padnie. Nikt normalny kaktusów nie gryzie, więc nie ma się co bać, że otrujesz psa czy kota.
Sama tez ich nie jesz (chyba? ;) ), więc spokojnie możesz je tym napoić.

Dobrze tez robi wystawienie roślin mrówkom, wyczyszczą wszystko. Chyba, że same założą swoją kolonię mszyc, to wtedy wracamy do Bi ;:209
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
janek45
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4061
Od: 5 sie 2012, o 07:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia-Mazury

Re: U Wiśni

Post »

Moniko bardzo pomysłowe te klamerki ;:306 ;:306
Oaza spokoju u Janka
cz.1 cz.2 cz.3 aktualna
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: U Wiśni

Post »

wisnia897 pisze: ... chociaż nie wiem, czy te oplątwy sobie rosną, czy bardziej to sobie wmawiam ...
Czasem mam to samo :;230
Ale bez obawy - rosną, rosną :lol:
A ta pięknie zakręcona z prawej strony to T. melanocrater lub T. punctulata ;:oj
W życiu bym jej nie rozpoznała !!
Natomiast wydaje mi się, że każda T. circinata wygląda identycznie :;230
Śliczniutkie maluszki :lol:
Pozdrawiam i zapraszam
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: U Wiśni

Post »

Lucy, nie jadam kaktusów :wink: Podlewania owszem, stosuję, może dlatego mszyce przyszły tylko na Echinocereusy i nie przenoszą się dalej i mam nadzieję, że tak zostanie. Może te pominęłam przy podlewaniu, czy coś, nie pamiętam ;:223 . W ogóle z tą mszycą najbardziej mnie zaskakuje fakt, że one w tym roku rzuciły się na inne rośliny niż w poprzednich latach! Zawsze były na dalii i cannie, w tym roku te dwie są czyściuteńkie, a na wszystkim innym dziady siedzą :roll:
A z mrówkami to w ogrodzie mam utrapienie takie, że wolę im nic więcej do obróbki nie dawać :evil:

Dziękują bardzo, Janku. Oplątwy muszą być u mnie przymocowane, żeby nie odfrunęły w razie czego. Takie to małe, że jak odfrunie, to już nie znajdę :lol:

Ewa, dzięki :) No mam nadzieję, że rosną, bo ja tylko u circinata wypatrzyłam świeży listek, a reszta wygląda cały czas tak samo :lol:
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: U Wiśni

Post »

Ach, jakie grona pomidorków u ciebie ;:167
Po takich maluchach jak oplątwy to pewnie ciężko uwierzyć, że rosną - chociaż ja tak mam z większością roślin, że dopiero patrząc na zdjęcia "wstecz" odkrywam, że jednak urosły - i to często sporo :D
Na internetowe porady co do roślin odstraszających też się kiedyś złapałam - niby mszyce miały nie lubić aksamitek, no to kupiłam (mimo, że nie lubię). Jak po kilku dniach wyszłam na balkon, to aksamitka miała kwiaty nie pomarańczowe, a zielone od mszyc ;:306 generalnie z tymi szkodnikami to tak jest, że każdy gatunek (a jest ich sporo) lubi najbardziej inne rośliny. Może po prostu rok temu u ciebie balowały inne mszyce?
Piękne te twoje lilie.
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: U Wiśni

Post »

A ja właśnie słyszałam, że mszyce uwielbiają aksamitki i można to wykorzystać w ten sposób, że sadzi się je w pobliżu innych roślin atakowanych przez mszyce, wtedy mszyce się na aksamitki przenoszą i wtedy się te aksamitki wyrywa, pozbywamy się tym samym mszyc. Nie jestem aż taka pewna, czy coś takiego by całkowicie zadziałało, może kiedyś tak robiono, jak nie było tyle chemii dostępnej... W końcu skądś się te biologiczne metody walki ze szkodnikami wzięły. Ja tam jednak chemią zawsze popryskam, bo potem może się okazać to samo co z tą miętą odstraszającą mszyce :roll: Róża to już na pewno byłaby zjedzona, gdybym jej nie opryskiwała. Wczoraj wszystko dostało dodatkowy, gratisowy oprysk, za tydzień go powtórzę i zobaczymy, co się będzie działo...

A na pomidorki to Mama już patrzy, i patrzy, i tylko czeka, aż jej pozwolę już zebrać pierwsze owoce :lol:
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: U Wiśni

Post »

Melduję, że mszyce po oprysku sobie poszły. Begonie i dalie już czyste, mięta też. Zaatakowane osteospermum po prostu wyrzuciłam. U kaktusów też już spokój. Być może te dwa zaatakowane echinocereusy umknęły mi przy podlewaniu profilaktycznym i dlatego miałam taką atrakcję, bo reszta kaktusów pozostała nietknięta.
Przymierzam się do wysiewów bratków. Mam pięć nowych opakowań oraz mały słoiczek nasion zebranych z moich bratków w poprzednich latach. Zajmuje to? sporo miejsca :roll:

I jest jedna pachnąca lilia. Pachnie na cały balkon.
Obrazek

Melduję również nowe nabytki - brak miejsca nie przeszkadza 8-)
Hoje: bhutanica, finlaysoni oraz lacunosa 'coś tam' (w tej chwili nie pamiętam co ;:131 )
Obrazek

Prezentacja wszystkich hoi, jakie teraz mam, czyli powyższe trio plus H. carnosa :)
Obrazek
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: U Wiśni

Post »

Wisienko - brawo za wygraną bitwę z robactwem ;:215
Opisz mi, ale tak dokładnie, bardzo proszę, zapach tej cudnej lilii :lol:
I jeszcze pytanie mam, po cytacie :lol:
wisnia897 pisze:Melduję również nowe nabytki - brak miejsca nie przeszkadza 8-)
Co dokładnie znaczy, że brak miejsca Ci nie przeszkadza :shock:
Czyli jak teraz będziesz ustawiała nabytki :shock:
Pytam, w razie gdyby u mnie również zaistniała taka sytuacja :;230
Pozdrawiam i zapraszam
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: U Wiśni

Post »

Wiesz, w takich przypadkach stosuję zasady "jakoś się zmieści" oraz "co nie wejdzie, to się wciśnie" :D
Na szczęście nabyteczki są póki co małe, no i w razie czego na lato mogą dostać miejscówkę na balkonie.
A kiedy już nie będą miały statusu "nowych", pewnie będą wyżej na liście priorytetów do miejscówek i coś innego wyleci na mniej korzystne stanowisko, w zależności od tego, jak mi się zmienią preferencje :wink:

Zapach lilii... no nie wiem, pachnie jak... lilia ;:131 Zapach nie kojarzy mi się z niczym innym ;:218
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: U Wiśni

Post »

Śliczna ta lilia ;:167 ale jaką masz dorodną carnosę ;:oj kiedy mój ogryzek będzie taki? ;:223
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: U Wiśni

Post »

Hojowy zestaw całkiem całkiem :D Mam nadzieję, że staną się początkiem czegoś wielkiego ;:oj
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”