
Dorotko, przyznam, że nigdy nie praktykowałam sadzenia róż do donic, wszystkie idą od razu do gruntu. Moja Crown Princess Margareta miała dwa kwiaty, przekwitła, a teraz wypuściła nowy, purpurowy pęd, więc rokuje na następne sezony. Ambridge tak równiutko opuszcza główki, że aż zabawnie to wygląda, ale mam nadzieję, że z wiekiem przestanie się tak wygłupiać. Twoja może robi za inspektora nadzoru i ocenia zwięzłość betonu, poziom itp.

Marc jest zjawiskowy. Wypatrzyłam go z daleka, nieświadoma, że Kamila ma go w ogóle w ofercie i jak podeszłam zobaczyć co to za słodkie cudo i zobaczyłam te maziaje na płatkach to nadal nie podejrzewałam, że to on. Dopiero jak zobaczyłam tabliczkę to dosłownie krzyknęłam: "A więc TO jest Marc Chagall?!"

