Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu, nasza NN to Lovely Pink.
Pięknie u Ciebie.
Widziałam maszynę do robienia kul z bukszpanów. Minuta i gotowe. :D
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Moje lilie też w tym roku cierpią chyba na grzyby. Jak odgrzybiasz? Wykopujesz po kwitnieniu i maczasz w czymś cebule? A co z ziemią wokoło?
W zeszłym roku jedna moja odmiana miała chorobę i w tym znów. Nie wykopywałam, myślałam że przez zimę wyzdrowieje ;:131
Dzwonek skupiony mam i ja ale w wersji białej i też bardzo go lubię.
Jolka, bardzo mi się podoba w tym Twoim lesie ;:108
Obrzeża nowe super zestawią się z ławkami do siedzenia.
Róże ;:215
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12100
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu mnie się też jarzmianka podoba, mogłabym w niej poleżeć z kotem. ;:306 Róże tak ładnie jeszcze kwitną i lilie teraz najpiękniejsze. ;:oj Jasne hosty w takiej liczbie doskonale wyglądają. ;:215 Miskanty pięknie ci rosną. ;:63 Podobnie testuję rośliny, jak źle się prezentują, to się bez żalu żegnamy. Bylica może dobrze zniesie cięcie, miałabyś mniej pracy, niż z przesadzaniem. ;:108 Też cięłam dziś bukszpany, ale elektrycznymi nożycami, bo już mam ich za dużo.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Emi, jesteś bardzo miła, dziękuję. Zaglądaj kiedy zechcesz. Ja też ciągle staram się podglądać inne ogrody żeby zebrać inspiracje. Wzajemnie się od siebie uczymy ;:333

Elwi, wróciłam z urlopu ale krótkiego. Niestety wypoczęta się nie czuję. Przeciwnie, te parę dni spowodowało że dopiero poczułam jaka jestem zmęczona wydarzeniami z przed urlopu. Ale jeszcze dwa tygodnie i będzie prawdziwy urlop. I to urlop poświęcony ogrodowi :heja Wtedy dopiero odpocznę ;:306 A planów mam....kartka A4 nie zmieściła :;230
Zielsko mam do pasa. Trochę pielę, trochę wyrównuję teren pod nowy kawałek trawnika. A wczoraj posadziłam Pomponellę, która drugi rok czekała w donicy na miejscówkę. Udało się bez złamania nawet jednego pąka. A róża ma już dobre ponad metr wysokości ;:224
Będziemy też wykańczali basen, bo brak jednej burty no i trzeba wyłożyć dno płytami.
Obrzeża granitowe. Niestety w niewielkich ilościach, znacznie niewspółmiernych z potrzebami ale to pioruńsko drogie. Sprawiłam je sobie na prezent imieninowo-urodzinowy ;:183
Piszesz że Summer Snow u mnie potwór...ale to jedyny który rośnie. A inne powojniki mają mnie gdzieś. Jak nie uwiąd to inne zarazy. Rapsody in Blue jeszcze ciut kwitnie. Teraz się obudził Omoshiro i Pillu ale mizerne w porównaniu do powojników w innych ogrodach.
Dzięki za komplementy, bardzo tego ostatnio potrzebuję, bo mnie jakaś niemoc i zniechęcenie ogarnia.

Iwonko ;:196 Kocur lubi chodzić za mną po ogrodzie i śpi zawsze w pobliżu miejsc gdzie pracuję. Kotka jest bardziej dzika i samowolna - to ona prostuje kręgosłup na komodzie ;:306
Różyczki jak na taki piaszczysty las dają radę, choć rewelacyjne nie są. Ale i tak cieszę się bardzo i jestem z nich dumna.
Basen się sprawdza już trzeci rok. Naprawdę polecam. A teraz, jak nie będzie go tak widać, polubię go jeszcze bardziej.

Apus, Basiu witaj. Lilie to mój konik, na równi z różami. Ale w tym roku lilie nie dopisały. Co prawda jeszcze wiele nie rozkwitło ale sporo już zlikwidowałam bo złapały choroby grzybowe.

Dorotko, róża z różowym zabarwieniem to Eden Rose. Rusza w tym roku od kopca bo zmarzła. Najgorzej zniosła zimę.
Wszystko można zakopać, trampolinę też. Przecież nie zakopujesz, tylko ustawiasz w miejscu obniżonym. Poza sezonem basenowym będą tam ławki i palenisko :wink:

Sylvio, róże zawsze się gdzieś wciśnie, podobno. Bukszpany sama kulkuję, to nic trudnego.

Justyno, widziałaś w Mai trampolinę zakopaną, to muszę obejrzeć. Może jakaś inspiracja będzie.

Aniu, nie wyobrażam sobie maszyny do cięcia bukszpanów ;:191 Mi to idzie całkiem sprawnie, bo razem ze sprzątaniem to kwadrans na łebka ;:170

Zuza, no jakiś kanał z tymi liliami. Było sucho a one złapały grzyba. Dziwne. Muszę wykopać, pomoczyć w kaptanie i dać nową ziemię. Starą wysypię gdzieś w głębi ogrodu. Bo na kompost to się raczej nie nadaje.
Dzwonek skupiony biały też kupiłam sadzonki wiosną ale jeszcze maleństwo. Posadziłam na nowej różance przed basenem. Obłędne są, prawda?
No niestety, zaszalałam z granitowymi ławkami to teraz muszę być konsekwentna. Strasznie dużo będzie mnie ta konsekwencja kosztować ;:131
Dzięki za pochwały ;:168

Soniu, zabraniam leżeć na jarzmiance :wink: Kotu też. Nie wiem jak on się nie kuje o te kolce różane...Lilie dopiero będą, bo te wcześniejsze niemal w 90 % zeżarły grzyby.
Te trawy to nie miskanty ale brachytricha. Miskanty u mnie w większości pomarzły. Te co odbijają są mizerne, nie ma się czym pochwalić.
Bukszpany cięłaś elektrycznym? a nie wkurzają cię te poszarpane liście? Bo ja też kupiłam sobie elektryczny w zeszłym roku i nie umiem nim ciąć. Wnerwia mnie. Szybciej robię to nożycami do trawy. I łatwiej mi zapanować nad kształtem. Tylko ręka boli. Po siedmiu kulkach jednego dnia, miałam skurcze. Ale już z górki. Zostało 10-15 do przycięcia i po sprawie. W weekend się z nimi rozprawię.

Dobra, dość gadania. Teraz zdjęcia


Obrazek czosnki główkowate u mnie coraz marniejsze. Ktoś wie dlaczego? Może też powinnam je wykopywać a tego nie robiłam...

Teraz sesyjka Eden Rose. Mam trzy krzaczki obok siebie. Tworzą rządek za Leosiami, w głębi koła, na którym stoją ławki granitowe. Super się tam siedzi i podziwia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek Boquet Parfait


Obrazek powojnik President ma pierwszy kwiat ale tak bujnął się że ma fotkę od dołu, bo nie sięgam na 180 cm....czyli na szczyt pergoli...



Obrazek

Obrazek

Obrazek To były oczywiście Leosie. Trochę mało kwiatów bo są po pierwszym cięciu.

A teraz Old Port, uprawiane w donicach na tarasie, niemal w całkowitym cieniu. Mam 4 sztuki


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ObrazekRhapsody in Blue

Obrazek nowa rabata przed basenem. Jeszcze nie widać co na niej rośnie a są tam między innymi dwie Lavender Ice, Queen of Sweden, Mini Eden Rose (Masysiu ;:196 ). Spirit of Freedom miała być ale jest Gertruda Jeckyll. pomyłkowo. Teraz nie wiem czy nie zamienić i zrobić SoF według planu...

Na koniec sesja Pomponelli na nowej rabacie. Są dwie sztuki. Wczoraj sadziłam drugą. Na razie portrety ale z czasem liczę na piękne krzewy.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Naprawdę jest śliczna i te czosnki koło niej ;:215 , jak odrastająca od kopczyka to ładnie dała radę, Pomponela też śliczny kolorek ;:167 .
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Z Pomponeli będzie pani zadowolona ;:108 - to świetna róża.
U mnie nie choruje, kwitnie jak oszalała i oprócz mnie uwielbia ją bruzdownica ;:202 - musiałam ściąć sporo pędów w tym roku. LE już wybiły nowe i przez to będę miłą świetną ciągłość kwitnienia.
Fajny zestaw róż przed basenem, jak ja uwielbiam ten Twój cudny różany las. Kiedyś, kiedyś, kiedyś......chciałabym to na żywo zobaczyć....
Buziaki z gór ;:196
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Cześć, Aprillo, tytanie pracy :wit !
Bo tylko tytaniczną pracą można takie efekty osiągnąć. Sama borykam się z problemem konieczności wymiany słabej ziemi na lepszą, to wiem, co to za robota.
Fajne masz te róże, fajne i żadna nie wisi ;:oj. Miejsce do siedzenia wśród Edenów to jest to ;:215. Tylko Twoja Old Port jakoś mało fioletowa ;:218.
Powojniki u Ciebie mogą mieć kłopoty z tolerancją leśnej kwaśnej gleby.
Z liliami chyba u większości z nas wyszła kicha ;:174. U mnie większość nie pokazała się po zimie, a te, które są, to jakieś niedorobione pokurcze.
Pięknie wyglądają wyzłocone słońcem pnie sosen ;:170 .

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aprilku, ale szykuje Ci się piękne basenowe otoczenie - nie dosyć, że w upały będziesz się odmaczać przyjemnie, to wokół będziesz miała piękne okoliczności przyrody.

Eden to chyba jedna z najpiękniejszych pnących róż.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, ależ genialne to twoje miejsce z basenem ;:oj Piszesz, że to kawałek wyszarpany spod panowania lasu, ale powiem ci, ze to wasze wyszarpywanie jest na tyle delikatne i dyskretne, ze wszystko ładnie ze sobą współgra i tworzy niepowtarzalny klimat. Różyce oczywiście bezbłędne, chociaż tak jak u mnie nie uniknęłaś zwiniętych mumii. Mam wrażenie, że ten upalny czerwiec wystrzelił burzą kwitnień i równie burzliwie te kwitnienia zakończył (moje róże w większości mają przestój) Edenka prześliczna ;:oj
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12100
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu siedzenie na granitowej ławce i podziwianie Edenki, co więcej ogrodnikowi potrzebne. :) Pomponella jest cudna, ;:oj moje wiosną posadzone, a już mnie zaskoczyły liczbą kwiatów. Urlop w ogrodzie, to prawdziwy wypoczynek. ;:108 Już nie mam siły na ręczne cięcie bukszpanów. Pierwszy raz odważyłam się elektrycznymi. Na pewno gorzej wyglądają, ale jak siły nie starcza. ;:174
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Pogoda delikatnie pisząc - do bani. Wieje, leje i czasem grzmi. Cieszyłam się że późniejsze lilie jednak zakwitną, bo wyglądają zdrowo. Ale co z tego jak większość leży na trawniku. Po pracy muszę wyjść z sekatorem, to może chociaż w wazonie będą cieszyć oko.

Dorotko, co do Edena to mam mieszane uczucia. Jest piękna, to fakt. Ale wnerwia mnie że ma takie słabe pędy w stosunku do wielkości i ciężaru kwiatów. Nie musi padać deszcz, żeby się łamały pod swoim ciężarem. W ten sposób stale mam w domu wazon z różami...
Pomponella kolorek ma dość nietypowy, taki trudny do sprecyzowania cukierkowy róż. Ale uwielbiam ją za kształt kwiatów.

Daffo, rozumiem że masz tą różę u siebie - muszę wierzyć na słowo, bo ze zdjęciami coś się Pani opitala w tym sezonie ;:124
Wystaw swój konkursowy ogród na widok publiczny a nagrodą będzie zaproszenie na weekend na Mazowsze :wink: Z ogniskiem, noclegiem i mizianiem rudych futerek w ilości sztuk czterech ;:172
Przemyśl temat ;:209

Cześć Jagi, nie pisz takich rzeczy i to wytłuszczonych bo będę musiała wstać z kanapy i wziąć się do roboty, żeby sprostać wymaganiom :;230
A swoją drogą, zastanawiam się czy nie zrezygnować z karnetu na jogę, bo mam tyle ćwiczeń w ogrodzie, że już nie mam siły ani czasu na dodatkowe zajęcia ;:185
Że róże nie wiszą to chyba jakieś złudzenie optyczne. A już wiem, zdjęcia robione po cięciu... Niestety ciężkie Edeny sprawdzają moją cierpliwość. I nie z powodu deszczu ale z powodu mikrej budowy pędów podtrzymujących gigantyczny kwiat. Zwieszają się zaraz nad ostatnim liściem. Ale cóż, są takie piękne....
Old Port mało fioletowa? A od kiedy Old Port jest fioletowa? Ona jest różowa, ciemno różowa, intensywna aż oczy bolą. Jaśnieje w miarę przekwitania. Ale nigdy nie fioletowa. No chyba, że ja nie znam się na kolorach, a podobno je odbieram jak facet....więc wszystko możliwe ;:224
Ale w pobliżu mam Minervę i ta JEST fioletowa. Poszukam zaraz fotek może uda się porównać.

Sylvia, dziękuję, bardzo miło mi, że ten kącik ogrodowo-basenowy przypadł ci do gustu.
Eden jak już pisałam wcześniej, ma niestety swoje wady. No i średnio u mnie wygląda na pnącą, przez to przemarznięcie. Ale też, ja nigdy jej nie planowałam prowadzić na pnącą.

Oj Sabinko, jaki ja mam teraz kłopot żeby do ciebie zaglądać. Popsuł mi się telefon, pękł wyświetlacz. A to było jedyne okienko do twoich włości. Ale znalazłam wczoraj mojego starego laptopa i się okazało że jego słabe zabezpieczenia były moim sprzymierzeńcem bo nie blokowały twojego hostingu :;230 W ten sposób, nawet nie wiesz ale wieczór spędziłam u ciebie ;:108 Mega zdjęcia porobiłaś, jak określiłby mój syn. Bajecznie prezentuje się pergola z różami. Nie widać żeby dotknął je upał.
U mnie natomiast, prace ciągle trwają i końca jakoś nie widać, choć jestem sobie w stanie wyobrazić że kiedyś jednak to nastąpi.

Soniu, posiedź jeszcze na ławeczce, doniosę winka. Pyszne przywiozłam w wyjazdu, w sam raz na delektowanie się wśród róż.
Z cięciem bukszpanów jeszcze sobie radzę ale czeka mnie cięcie wysokich brabantów. I tu już chyba się przeproszę z elektrycznym ale nie małym ale tym wielkim. Ciężkie to i manewrowanie tym na drabinie, w dwa miesiące po tym jak syn złamał rękę, z drabiny spadając - powoduje, że mam gęsią skórkę.
Z Pomplnellą błąd zrobiłam, że nie poszła od razu do gruntu. Ale kto wiedział, że prace tak się opóźnią z nową rabatą.

My tu gadu, gadu a zdjęcia stygną.

Obrazek Claire Marschal, każdy kwiat na innym etapie rozwoju. Jednak róża słabo sobie radzi w donicy i bardzo się rozkładają pędy które należy podpierać - trzeba więc przesadzić do gruntu

Obrazek Wiliam Baffin


Obrazek

Obrazek Mam coś więcej niż tylko róże. Trzcinnki Overdam, super, nie przemarzł, wcześnie rusza. Uwielbiam trzcinniki każdej odmiany, bo mam jeszcze Karl Foester i Avalanche.

A teraz coś co u innych jest normą a u mnie zdarzyło się pierwszy raz. Mam więcej kwiatów na powojniku niż dwa na raz. Dlatego teraz sesja Pillu i Omoshiro, bo nie wiadomo kiedy się to powtórzy


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przerywnik w postaci Louise Odier. Ścięta wiosną krótko bo denerwowały mnie wiotkie pędy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następny powojnik, który się postarał jak na moje warunki to Rhapsody

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Tu już Arabella. Wszyscy chwalą ale u mnie dość słabiutkie, a mam chyba ze trzy sztuki



Obrazek

Obrazek Lovely Fairy pienna a pod nią poletko The Fairy i Lovely Fairy


Obrazek

Obrazek

Obrazek Wiliam Baffin, coraz bardziej lubię tę różę.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz...zakupiłam jako Kurfuerstin Sophie. Z pewnością nią nie jest. Ale czym jest????
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Eden Rose

Obrazek Indigoletta


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Leosie

Obrazek
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Piękne róże, a tak narzekałaś :roll:
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, czytasz bez zrozumienia ;:306 Nasza ''Kurfuerstin Sophie'' to Lovely Pink Meillanda.
Teraz będziesz miała zaczątek kolekcji Lovely :D
Ja się poddałam z powojnikami. Zostają, te które wykazują chęć współpracy. Nowych nie dokupuję. Najbardziej szkoda mi Omoshiro. ;:145
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Igo, na zdjęciu można dużo i ładnie pokazać :wink: Real to jednak coś innego ;:306

Aniu, ano przeczytałam, nie załapałam. Miałam zajrzeć do ciebie, co ja takiego napisałam, że mi takie tam levely piszesz :;230 I zapomniałam ;:224
Czyli panienka z papierami...no nie wiem, nie wiem. Brzydka nie jest, ale ja chciałam co innego ;:145 No i trochę nie mam miejsca na pomyłki. Muszę o niej poczytać. Może wyląduje z pustaczkami, tylko że tam dużo cienia...

Omoshiro u mnie jak feniks już trzy razy....więc może i twój się pokaże ;:108
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu kochana uwielbiam Cię ;:196
Potrafisz mnie rozbawić do łez. Mój magiczny ogród póki co czaruje chwastami, których nie mam kiedy wyplewić. Jakaś masakra po prostu. Ale Twoja propozycja niebywale kusząca, więc może wyplewię jakiś fragmencik? Tylko kiedy... Urlop za pasem ;:138
Wiesz, Pomponelli mam chyba z 5 krzaczków -piękne poletko i kwitną i kwitną i kwitną....
U mnie LO ma wyjątkowo grube i sztywne pędy... ;:219 ..hmm.... I w tym roku załapała plamistość już w maju - horror jak wyglądała. Oskubałam ją całą i zostały same badyle....Okropność, brr....a Ty mówisz o magicznym ogrodzie :;230
Buziaki ;:168
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”