
Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Zbyt mokre i zwięzłe podłoże powoduje, że korzenie się duszą. Stąd żółknięcie, które zaczyna się od najstarszych liści
.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Dzięki bardzo za odpowiedź! Co radzisz w takim razie? Przesadzić w lżejsze, szybciej schnące podłoże? Zaraz idę na ogródek działać! Dzięki za podpowiedź to naprawdę może być to bo ziemia wygląda na bardzo zbitą!
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Nadmiar tej zwięzłej ziemi usuń i posadź do lżejszej. Jeśli roślina ma dużo liści, to zredukuj ich ilość do trzech, czterech - szybciej dojdzie do siebie po przesadzeniu
.

- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Mój lubczyk został oskubany ze wszystkich liści, bo dużo rosołu było
Teraz tylko nie rosną mu już młode listki a została sama łodyga. Czas na cięcie..

Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Witam! Troche ponad dwa tygodnie po przesadzaniu,donica pelna lubczyku.Poki co nie zolknie,obserwuje go. Takich duzycha galazek jeszczenie mialam! (Przepraszam za brak polskich znakow, ustawiony inny jezyk) pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Ja już suszyłam listki lubczyku , trzeba drugi raz ciachnąć i na słońce z nimi 

Bożena
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Osobiście wole mrożony
wydaje mi się bardziej aromatyczny.Chociaż suszony tez mam schowany ,awaryjnie 


- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- majalis2013
- 500p
- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Mam takiego samego szaleńca
Nie wycinam całego jak zaczyna wybijać w pędy kwiatowe. Jak tylko to zauważę wycinam wszystkie takie pędy. Wtedy nie muszę czekać na kolejne wybicie pędów.

Nie wycinam całego jak zaczyna wybijać w pędy kwiatowe. Jak tylko to zauważę wycinam wszystkie takie pędy. Wtedy nie muszę czekać na kolejne wybicie pędów.
Agata
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Tu był jeszcze mały, teraz jest 2 razy taki, mała sadzonka kupiona w kwietniu 

- majalis2013
- 500p
- Posty: 624
- Od: 20 mar 2013, o 08:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Czyli miejsce ma idealne. Jak posadziłam swoją małą mizerotę pięć lat temu trudno było uwierzyć że w pierwszym roku tak bardzo urośnie.
Grunt to znaleźć dobrą miejscówkę
Grunt to znaleźć dobrą miejscówkę

Agata
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Miałam taki wielki betonowy pojemnik, przeznaczyłam go na zioła, wsypałam do 3/4 gruz, na to kilka workow ziemi, stoi pod czereśnią, widać służy im to miejsce 

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Mój lubczyk przez trzy lata rósł bezproblemowo, w tym roku coś dzieje się nie tak. Wszedł tylko trzema pędami i dwa od razu zakwitły, wiosenne i czerwcowe przymrozki ciągle warzyły mu słabe listki. W tej chwili jest jeden liść i dwa kikuty po obciętych kwiatostanach.
Powody takiego stanu - nieznane, ale może: za mało nawieziona ziemia bo od początku nic go nie zasilałam, lub zbyt odsłonięte pędy (mam wrażenie że na początku rósł głębiej a teraz przez wiatry i wywiewanie mi gleby jakby mu tej ziemi brakowało)
Zastanawiam się nad przesadzeniem go tylko czy termin jest odpowiedni? Czy męczyć go jeszcze przez lato czy już teraz zmieniać mu miejscówkę. Miejscówka będzie zaraz obok, tak samo słoneczna, tylko lepiej nawieziona.
Powody takiego stanu - nieznane, ale może: za mało nawieziona ziemia bo od początku nic go nie zasilałam, lub zbyt odsłonięte pędy (mam wrażenie że na początku rósł głębiej a teraz przez wiatry i wywiewanie mi gleby jakby mu tej ziemi brakowało)
Zastanawiam się nad przesadzeniem go tylko czy termin jest odpowiedni? Czy męczyć go jeszcze przez lato czy już teraz zmieniać mu miejscówkę. Miejscówka będzie zaraz obok, tak samo słoneczna, tylko lepiej nawieziona.
Pozdrawiam Asia
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3026
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Szkoda , że obcięłaś mu kwiatostany, mógł się spokojnie wysiać i miała byś samosiejki już jesienią a więcej wiosną. Wg mnie lubczyk jak wyda kwiatostan to zamiera ale w tym czasie z systemu korzeniowego wyrastają nowe roślinki. Ja bym na Twoim miejscu nie kombinowała z nim. Jeśli jest to miejsce docelowe to obsyp go kompostem lub inną dobrą ziemią. Ja swojego od kilkunastu lat nie ruszam a liści mam tyle, że rodzinkę obdzielam i jeszcze sporo zostaje



Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2
Nic straconego - na pewno z tego jednego liścia będzie kwiatostan bo tak się zapowiada. Raczej kwiatostany obcinałam zawsze dość późno ale nigdy nie zaobserwowałam siewek.
Pozdrawiam Asia