Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Neko
---
Posty: 482
Od: 23 wrz 2013, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Zbyt mokre i zwięzłe podłoże powoduje, że korzenie się duszą. Stąd żółknięcie, które zaczyna się od najstarszych liści ;:108.
honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Dzięki bardzo za odpowiedź! Co radzisz w takim razie? Przesadzić w lżejsze, szybciej schnące podłoże? Zaraz idę na ogródek działać! Dzięki za podpowiedź to naprawdę może być to bo ziemia wygląda na bardzo zbitą!
Neko
---
Posty: 482
Od: 23 wrz 2013, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Nadmiar tej zwięzłej ziemi usuń i posadź do lżejszej. Jeśli roślina ma dużo liści, to zredukuj ich ilość do trzech, czterech - szybciej dojdzie do siebie po przesadzeniu ;:3.
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Mój lubczyk został oskubany ze wszystkich liści, bo dużo rosołu było :D Teraz tylko nie rosną mu już młode listki a została sama łodyga. Czas na cięcie..
honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Witam! Troche ponad dwa tygodnie po przesadzaniu,donica pelna lubczyku.Poki co nie zolknie,obserwuje go. Takich duzycha galazek jeszczenie mialam! (Przepraszam za brak polskich znakow, ustawiony inny jezyk) pozdrawiam
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Ja już suszyłam listki lubczyku , trzeba drugi raz ciachnąć i na słońce z nimi :wink:
Bożena
honorata0
100p
100p
Posty: 123
Od: 13 cze 2011, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Osobiście wole mrożony :D wydaje mi się bardziej aromatyczny.Chociaż suszony tez mam schowany ,awaryjnie :D
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Mój lubczyk, jak dla mnie mało wymagający, rośnie jak szalony
Obrazek
Awatar użytkownika
majalis2013
500p
500p
Posty: 624
Od: 20 mar 2013, o 08:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Mam takiego samego szaleńca :D
Nie wycinam całego jak zaczyna wybijać w pędy kwiatowe. Jak tylko to zauważę wycinam wszystkie takie pędy. Wtedy nie muszę czekać na kolejne wybicie pędów.
Agata
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Tu był jeszcze mały, teraz jest 2 razy taki, mała sadzonka kupiona w kwietniu :D
Awatar użytkownika
majalis2013
500p
500p
Posty: 624
Od: 20 mar 2013, o 08:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Czyli miejsce ma idealne. Jak posadziłam swoją małą mizerotę pięć lat temu trudno było uwierzyć że w pierwszym roku tak bardzo urośnie.
Grunt to znaleźć dobrą miejscówkę :D
Agata
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Miałam taki wielki betonowy pojemnik, przeznaczyłam go na zioła, wsypałam do 3/4 gruz, na to kilka workow ziemi, stoi pod czereśnią, widać służy im to miejsce :lol:
Awatar użytkownika
Johna
200p
200p
Posty: 261
Od: 10 wrz 2013, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Mój lubczyk przez trzy lata rósł bezproblemowo, w tym roku coś dzieje się nie tak. Wszedł tylko trzema pędami i dwa od razu zakwitły, wiosenne i czerwcowe przymrozki ciągle warzyły mu słabe listki. W tej chwili jest jeden liść i dwa kikuty po obciętych kwiatostanach.
Powody takiego stanu - nieznane, ale może: za mało nawieziona ziemia bo od początku nic go nie zasilałam, lub zbyt odsłonięte pędy (mam wrażenie że na początku rósł głębiej a teraz przez wiatry i wywiewanie mi gleby jakby mu tej ziemi brakowało)
Zastanawiam się nad przesadzeniem go tylko czy termin jest odpowiedni? Czy męczyć go jeszcze przez lato czy już teraz zmieniać mu miejscówkę. Miejscówka będzie zaraz obok, tak samo słoneczna, tylko lepiej nawieziona.
Pozdrawiam Asia
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3027
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Szkoda , że obcięłaś mu kwiatostany, mógł się spokojnie wysiać i miała byś samosiejki już jesienią a więcej wiosną. Wg mnie lubczyk jak wyda kwiatostan to zamiera ale w tym czasie z systemu korzeniowego wyrastają nowe roślinki. Ja bym na Twoim miejscu nie kombinowała z nim. Jeśli jest to miejsce docelowe to obsyp go kompostem lub inną dobrą ziemią. Ja swojego od kilkunastu lat nie ruszam a liści mam tyle, że rodzinkę obdzielam i jeszcze sporo zostaje :wink:

Obrazek
Awatar użytkownika
Johna
200p
200p
Posty: 261
Od: 10 wrz 2013, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Lubczyk ogrodowy ( Levisticum officinale ) cz.2

Post »

Nic straconego - na pewno z tego jednego liścia będzie kwiatostan bo tak się zapowiada. Raczej kwiatostany obcinałam zawsze dość późno ale nigdy nie zaobserwowałam siewek.
Pozdrawiam Asia
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”