Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Najlepiej by przeliczyć ile tego nawozu do fertygacji - wtedy je codziennie podlewasz z nawozem. Teraz to bym za 4-5 dni zrobiła kolejny oprysk i na tym koniec (skoro są przesadzone to powinny jakiś czas mieć nawóz).
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Już od miesiąca kupuję w biedronce pomidorka papryczkowego, tak się nazywa, papryczkowy. Jest to koktajlówka kształtem, jako żywo,przypominająca daktyla a nie papryczkę. Bardzo mi smakują pomarańczowe, wersja czerwona nie. Nasionka wydłubane.
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
ktoś wspomniał, że spryskuje pomidora dwa razy dziennie. Nie jestem pewien, ale moim zdaniem może to być błąd, przynajmniej w niektórych przypadkach. Mnie stare pokolenie - babcia i dziadek, rolnicy z rodowodem - uczyli, że pomidora podlewa się do ziemi, nigdy na liście. Nawet warto go przykryć by nie zmoczył go deszcz - pomidor nie lubi wody na liściach, jest wtedy bardziej podatny na grzybicę a w dodatku ma skłonność do "przegotowywania się". Zresztą, na zdrowy rozum, lepiej chyba odstaną wodę lać do ziemi, wtedy spada ryzyko szoku termicznego.
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
To podstawowa zasada w uprawie pomidorów. Zawsze podlewamy od dołu, nigdy po liściach.
Ale w tym wypadku, o którym wspomniałaś chodziło zapewne o opryski przeciw chorobom
Ale w tym wypadku, o którym wspomniałaś chodziło zapewne o opryski przeciw chorobom
Kasia
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
chyba Nanaska wspomniała, że podlewa w ten sposób dwa razy dziennie, ale możliwe, że źle zrozumiałem - wątek jest obszerny, postów sporo...ganio4 pisze:To podstawowa zasada w uprawie pomidorów. Zawsze podlewamy od dołu, nigdy po liściach.
Ale w tym wypadku, o którym wspomniałaś chodziło zapewne o opryski przeciw chorobom
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio- mod.jokaer.
Pisałam, że spryskuję je jeszcze w fazie rozsady 2-3 razy dziennie, by było wilgotne podłoże. Spryskuję, bo strumień z konewki jest zbyt silny, może wypłukać nasiona albo uszkodzić pierwsze liście. Takich wyrośniętych już nie pryskam, zawsze tylko do ziemi podlewam konewką. Generalnie małe pryskam, duże podlewam
Jeszcze tak mi się przypomniało a'propos kondycji moich pomidorów. Mieliśmy gradobicie tydzień temu, oberwały niestety...
Pisałam, że spryskuję je jeszcze w fazie rozsady 2-3 razy dziennie, by było wilgotne podłoże. Spryskuję, bo strumień z konewki jest zbyt silny, może wypłukać nasiona albo uszkodzić pierwsze liście. Takich wyrośniętych już nie pryskam, zawsze tylko do ziemi podlewam konewką. Generalnie małe pryskam, duże podlewam

Jeszcze tak mi się przypomniało a'propos kondycji moich pomidorów. Mieliśmy gradobicie tydzień temu, oberwały niestety...
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio- mod.jokaer.
no tak, zbyt dużo postów przeczytałem na raz ;-P

no tak, zbyt dużo postów przeczytałem na raz ;-P

Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Na początku zawsze jest mętlik, po kilku sezonach wszystko, no, niekoniecznie
, ogarniesz 


Kasia
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Za 2 tygodnie będę przesadzać pomidorki do dużych donic (przesadzałam w tą sobotę, więc muszę trochę zaczekać). Mam dostać od sąsiadki kompost. Czy nie zaszkodzi jak dodam na dno kompostu trochę? Czytałam tu, że takie zabiegi (dotyczyło to obornika) to przed kwitnieniem/owocowaniem, a potem niewskazane.
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Nawet jeśli posadzisz wyłącznie w kompoście to pomidory będą zadowolone
Jeśli kompostu masz mało, to nie dawaj go na dno a wymieszaj z ziemią.
Pozdrawiam
Bea

Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Jutro dostanę kompost.
Wyprawa na działki w celu nabycia gnojówki z pokrzywy skonczyła się fiaskiem, ludzie pod korzenie kładą obornik i już.
Dziś opryskałam pomidorki na mszyce 24-godzinnym wywarem z pokrzywy, które jeden gatunek mi złapal. Po wczorajszym oprysku humusem wyglądają gorzej niż wczoraj....
Wyprawa na działki w celu nabycia gnojówki z pokrzywy skonczyła się fiaskiem, ludzie pod korzenie kładą obornik i już.
Dziś opryskałam pomidorki na mszyce 24-godzinnym wywarem z pokrzywy, które jeden gatunek mi złapal. Po wczorajszym oprysku humusem wyglądają gorzej niż wczoraj....

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
nanaska a dałaś połowę dawki producenta do podlewania nim? Może słońce jeszcze świeciło?
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Nawet mniej niż połowę. Nie, słońca bezpośredniego nie było, już się za budynek schowało. Nie podlewam od soboty, bo jeszcze mają mocno mokro po przesadzaniu (podlewam wtedy obficie). Moze za mocno ziemię ubiłam w czasie przesadzania 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
A jakie mają korzenie? Rozbudowane czy raczej mniejsze? Jeśli ziemia jest mocno mokra nadal to zostały przelane. U mnei w donicach to często podlewam jak już mdleją. Nadmiar wody za to spływa na ziemię (postawione na trawniku). Może pokaż co się z nimi dalej dzieje. Na zdjęciach lepiej ocenić.
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Po przesadzeniu je bardzo mocno podlałam. Zdjęcia pokażę już jutro, za dnia fotki zrobię. Postaram się zrobić ten sam krzaczek w tym samym ujęciu.
Gdy w sobotę przesadzałam, to korzenie już było widać porządnie na brzegach
Gdy w sobotę przesadzałam, to korzenie już było widać porządnie na brzegach