Znowu długo mnie nie było. Za mało czasu. Ciągle cos się dzieje, nie koniecznie ogródkowego
W czwartek byłam z Lucynką u naszej Renatki Renzal. Zupełnie inaczej opisywała swój ogród niż jest naprawdę
U niej w wątku pokazałam jej ogród swoimi oczami.
Nadal nie mogę dokończyć trawnika. Jakoś ciągle coś mi przeszkadza.
Za tydzień wyjeżdżam w Lubelskie na 3 dni, znowu prace ogrodowe będą do tyłu.
Dorotko
Lucynko, znowu miło było spotkać się z Tobą. Mam nadzieje, że teraz spotkamy się u mnie, tylko szkoda, że w najlepszym czasie mnie nie będzie. Mam nadzieje, że jeszcze moje róże będą kwitły
Zdjęcia już umieściłam
Chyba dzisiaj porządnie Twoja działeczkę podlało?
U mnie raptem pokropiło
Aga, niestety nie robie tyle ile bym chciała. Najgorszym wrogiem jest czas. Mam za dużo obowiązków, znajomych, spotkań
Sabinko, kostka to pikuś. to są leciutkie kosteczki, można przekładac, układać, dopasowywać. To takie puzzle.
Wiem, że popiół to nawóz, ale nie wiedziałam, czy popiół z iglaków jest taki sam jak z drzew liściastych. Spróbuję.
Jolu, to masz szczęście. U mnie deszcze sa bardzo rzadkie. Jedyna porządna ulewa była w środę. Zazwyczaj albo w ogóle nei opada, albo tak jakby ksiądz kropidłem pokropił.
Dzisiaj lało ale parę kilometrów ode mnie.
Ja w następny weekend znowu jadę na szkółking na Lubelszczyznę. Tam to dopiero będzie szaleństwo
Dorotko, nie wiem jak to się dzieje, ale ja co roku mam masę roślin do sadzenia. Chyba 4 lata temu płakałam, że chyba zakończyła się już przygoda z sadzeniem. A tu nagle niespodzianka. Zmieniła mi się koncepcja, doszła nowa rabata i stało się
Chociaż tak naprawdę to ja mam jeszcze bardzo dużo trawnika
Moje Oczeta to jesienny nabytek i zaskoczyły mnie swoją witalnością. Kwitnie na całego. Małe toto, ledwo odrosło od ziemi
Tak w ogóle to jestem zadowolona z róże, które mi zostały po tej zimie. Straciłam kilka, ale to nic. Jest miejsce na kolejne.
Za to te co zostały kwitną przepięknie. Szkoda tylko, że zdjęcia kiepskie
Zachwyciłam się kwiatem Clair Marshall. Marny krzaczek, ale kształt kwiatka
Eden jak zwykle kwitnie obłędnie
Leonardo wygląda obłędnie. Zdjęcia nie potrafią tego oddać
Pierwszy kwiat Gardenraume
I Geoff Hamilton. Nie chciał się rozkręcić, nie chciała, aż w końcu się przyjął. Ma sporo kwiatów
A Comte de Chambord to się porządnie rozszalała
Na dzisiaj koniec róż, bo kwitną jeszcze piwonie. A jak wiele z Was wie mam do nich słabość, ale za bradzo one do mnie nie
Więc każdy kwiat cieszy.
Na razie to tyle. Może jeszcze jedna zakwitnie

Na 9