Witam w nowym tygodniu!
Irenko masz dużo różnych obowiązków i nie boisz się przyjmować nowych, więc może trzeba skorygować plan działania. Pewnie przesadzasz z tymi chwastami
Beatko o tak kolejny upalny dzień! ktoś napisał niedawno że to lato ma być jeszcze bardziej upalne i kto wie czy prognoza się nie sprawdzi
Oj nie umniejszaj sobie, bo jakby miało być jeszcze lepiej to sobie nie wyobrażam, jest idealnie
Postaram się zrobić kilka zdjęć i liczę, że ogrodniczki (cy) dopiszą
Maluchy są słodkie
Dobrego tygodnia
Iwonko jakoś ociągam się w tym roku z sadzeniem, bo boję się burz, gradu ale w końcu muszę zdecydować czego chcę
Cieszę się że Ci podlewa, bo należało Ci się jak zresztą paru innym ogrodnikom.
Pięknego dnia
Beatko ja pewne rzeczy przeżywam od nowa i nie są dla mnie takie oczywiste. Ludzie na wsi też
spanieli i albo nie wiedzą albo udają, a pewna starsza pani już doradza w innym świecie. Tak mi jej brakuje
O takich krzaczkowych kurczaczkach u mnie też opowiadają i pewnie kiedyś nikt się nie przejmował tak bardzo naturą, jedynie dzieci miały frajdę
Pod wieczór zrobiło się ładnie i niebo przejaśniało czyli jutro będzie ładny dzień 
Wprawdzie nie zawsze nadążam za wszystkimi wpisami, bo to expresowy wątek, ale staram się z grubsza być na bieżąco. 
Czy rodzynki powinny róść w tunelu czy w gruncie otwartym. Bałam się wsadzać dyniowate w ostatnich dniach przez grożące burze, ale w tygodniu już muszę je wsadzić. Czyli co ustalamy na 17 czerwca ? Małgosia dała mi wolną rękę na czas jej urlopu i jedynie osoby pracujące mogą wnosić poprawki 
Byłam w miarę blisko. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja - mam chęć zwiedzić Kraków - ale to na pewno nie w tym roku. 
