
Leśne ranczo nad wodą I.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Piękne powojniki. Z tym końcem dosadzeń to jakoś nie wierzę
.

-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 27 sie 2013, o 07:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury, Mrągowo
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Myślę, że obok tych ładnych trochę jak z bajki świerków, dobrze się prezentuje kwitnący o tej porze powojnik Moonlight.
Chłop z Mazur
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Jak to nic się nie dzieje......a tyle kwiatów to co......trawa ?
Ten gęsty świerk z białymi końcówkami to co za jeden ?
Chyba jakiś specjalny, wygląda świetnie.

Ten gęsty świerk z białymi końcówkami to co za jeden ?
Chyba jakiś specjalny, wygląda świetnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12178
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu wspaniale, że udało wam się odpocząć w tak pięknym miejscu. Południowcy są tacy pełni życia, zadowoleni. Też pobyty poza sezonem uważam, za najbardziej udane, nie znoszę tłumów. Oczywiście przytargałaś roślinkę do ogrodu,
śliczne goździki. Miło wrócić na działkę, jak tyle kwiatów już się pokazało.
Bratki kupowałyśmy w tym samym sklepie.
Młode przyrosty iglaków nastrajają mnie zawsze optymistycznie, są takie świeżutkie.
Powojniki zakwitły pięknie, a z sadzeniem kolejnych piękności na pewno nie skończysz.
Miłego działkowania. 






- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu moje oko takie różnice wyłapuje od razu! Jest świntnie, jeśli się do tego przyczyniłam to bardzo się cieszę! Tak trzymać!
Ja też nie planuję nowych nasadzeń. No chyba że coś mnie powali na kolana. Mam jedno wolne miejsce, które jest zarezerwowane dla Jude de Obscure, która póki co, na tę chwilę, jest nie do zdobycia u nas. Myślałam, że się uda ją upolować w donicy ale lipa.
Może jesienią się uda..? Poza nią koniec.
Fajnie, że pospałaś na hamaczku. I chwasty czasami mogą poczekać.
Piękny ten aniołek. W sumie przydałby mi się taki do kącika z ławeczką.

Ja też nie planuję nowych nasadzeń. No chyba że coś mnie powali na kolana. Mam jedno wolne miejsce, które jest zarezerwowane dla Jude de Obscure, która póki co, na tę chwilę, jest nie do zdobycia u nas. Myślałam, że się uda ją upolować w donicy ale lipa.


Fajnie, że pospałaś na hamaczku. I chwasty czasami mogą poczekać.

Piękny ten aniołek. W sumie przydałby mi się taki do kącika z ławeczką.

Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu magnolie
Cała reszta kwitnień też super
A ja tam wierzę, że przystopowałaś teraz z zakupami - w końcu jest już za gorąco na nowe nasadzenia i lepiej poczekać do jesieni 



Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu co to za klemek w kremowym kolorze jest śliczny...wypadł mi w tym roku jeden, pasuje jakiś posadzić
Świerki wyglądają uroczo z nowymi przyrostami 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Dziewczyny, Wy mnie źle zrozumiałyście... ja nie kończę dosadzeń na ten sezon. Ja kończę w ogóle. Jak coś wpadnie to jakieś pojedyncze sztuki. Mam jeszcze kilka planów ale obejmują one naprawdę niewielkie nasadzenia. Pozostałe rośliny będą tylko jakieś niewymagające. Iglaki na pniu czy coś takiego. Nic innego. Nie ogarniam. Wiem, że ładnie wyglądają itd. Ale ja chcę jeździć na działkę żeby też tam odpoczywać a nie zasuwać z wywieszonym jęzorem. To nie tak miało wyglądać. Już teraz ledwo daję radę a jakbym miała więcej do ogarnięcia? Nie lubię mieć zarośniętych rabat. Ma być ładnie. Może nie pedantycznie ładnie ale jednak ze względnym porządkiem. A to wszystko wymaga pielęgnacji. Pielenia, podlewania itd. Chcę więcej czasu na odpoczynek po ciężkim tygodniu pracy. Chcę mieć czas na spacery, na rower. A nie tylko siedzieć i pielić a potem leżeć bo plecy bolą po tym pieleniu.
Dorotko dziękuję, jak znajdę chwilkę czasu to wpadnę pooglądać Waszą wiosnę. Ostatnio na nic nie mam czasu.
Aniu-anabuko jestem ciekawa jaki, wpadnę i zobaczę
. Najbardziej zasmucił mnie w tym roku Bałtyk. Ma tylko jeden pąk....
.
Asia myślę, że po mojej powyższej wypowiedzi już uwierzysz
.
Chris ależ Ty masz oko
. No muszę przyznać, całkiem nieźle wygląda. Zdobi studnie. Tylko coś na razie idzie w kwiatki a nie wzrost. Nie to żebym narzekała... przyjdzie czas to i obrośnie troszkę.
Grażynko najzwyklejszy Daisy White. Lubię go, bo tak jak obiecywali sprzedawcy - wolno rośnie. A tam gdzie jest posadzony wcale jego szybki wzrost nie jest mi potrzebny. A jego pielęgnacja opiewa tylko na corocznym opryskiwaniu na przędziorka.
Soniu Kochanie, na pewno się mocno ograniczę. Muszę. Dla samej siebie. Masz racje, przyrosty iglaków są takie świeże, takie milutkie.
Aniu-aneczka za Tobą poszłam biegać. Ale szybko się okazało że mnie strasznie ścięgno boli. Zrezygnowałam i wsiadłam na rower stacjonarny. Dodałam hula hop z masażerem. No i jakoś idzie. Na Jude to i ja mam chrapkę. Ale właśnie nigdzie jej nie ma . No ja mówię że ogólnie mocno już zastopuję. Nie tylko na ten sezon.
Kasia jesienią tylko cebulowe bo tych mam zdecydowanie za mało a w obsłudze nie są takie ciężkie. Magnolie w tym roku mocno kuleją. Większości pąki podmarzły. No i nie zakwitną.
Aniu-Anna11 Moonlight inaczej Yellow Queen.
Dorotko dziękuję, jak znajdę chwilkę czasu to wpadnę pooglądać Waszą wiosnę. Ostatnio na nic nie mam czasu.
Aniu-anabuko jestem ciekawa jaki, wpadnę i zobaczę


Asia myślę, że po mojej powyższej wypowiedzi już uwierzysz

Chris ależ Ty masz oko

Grażynko najzwyklejszy Daisy White. Lubię go, bo tak jak obiecywali sprzedawcy - wolno rośnie. A tam gdzie jest posadzony wcale jego szybki wzrost nie jest mi potrzebny. A jego pielęgnacja opiewa tylko na corocznym opryskiwaniu na przędziorka.
Soniu Kochanie, na pewno się mocno ograniczę. Muszę. Dla samej siebie. Masz racje, przyrosty iglaków są takie świeże, takie milutkie.
Aniu-aneczka za Tobą poszłam biegać. Ale szybko się okazało że mnie strasznie ścięgno boli. Zrezygnowałam i wsiadłam na rower stacjonarny. Dodałam hula hop z masażerem. No i jakoś idzie. Na Jude to i ja mam chrapkę. Ale właśnie nigdzie jej nie ma . No ja mówię że ogólnie mocno już zastopuję. Nie tylko na ten sezon.
Kasia jesienią tylko cebulowe bo tych mam zdecydowanie za mało a w obsłudze nie są takie ciężkie. Magnolie w tym roku mocno kuleją. Większości pąki podmarzły. No i nie zakwitną.
Aniu-Anna11 Moonlight inaczej Yellow Queen.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Magdo,
wcale Ci się nie dziwię.
ja też już czuję nasycenie - podobno od przybytku głowa nie boli, ale...no sama wiesz.
Mi już też starczy to, co mam.
Oczywiście co raz przynoszę nową bylinę, ale sadzę tylko tam, gdzie coś wypadnie, albo jest jeszcze trochę wolnego miejsca.
Już żadnych nowych rabatek.
wcale Ci się nie dziwię.
ja też już czuję nasycenie - podobno od przybytku głowa nie boli, ale...no sama wiesz.
Mi już też starczy to, co mam.
Oczywiście co raz przynoszę nową bylinę, ale sadzę tylko tam, gdzie coś wypadnie, albo jest jeszcze trochę wolnego miejsca.
Już żadnych nowych rabatek.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Faktycznie ciekawy a skoro taki prawie bezobsługowy, to może i zaproszę go do siebie ?
Ładnie wyglądają te szczoteczki na końcówkach.
Ładnie wyglądają te szczoteczki na końcówkach.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, wiosna u Ciebie całkiem niezła
Ciekawe, czy goździki się przyjmą ? Czy to jednoroczne ?
Świerki też kocham o tej porze roku, zjawiskowo wyglądają. Ich przyrosty cieszą oko i ten kolor !
Jestem pod wrażeniem Twoich powojników -już Ci zakwitły ? szok normalnie. U mnie 4 uschły. Może 3 bedą rosły, widzę, że listki puściły...
Madziu a co to za piękny bez ten fioletowy ? , pamiętasz może nazwę ? Rododendronów i azalii Ci zazdroszczę, u mnie nie chcą rosnąć. Szkoda
Po takiej fajnej wycieczce, też bym szybko nie ochłonęła...
Kochana a z jakiego biura pojechaliście ?

Świerki też kocham o tej porze roku, zjawiskowo wyglądają. Ich przyrosty cieszą oko i ten kolor !

Jestem pod wrażeniem Twoich powojników -już Ci zakwitły ? szok normalnie. U mnie 4 uschły. Może 3 bedą rosły, widzę, że listki puściły...
Madziu a co to za piękny bez ten fioletowy ? , pamiętasz może nazwę ? Rododendronów i azalii Ci zazdroszczę, u mnie nie chcą rosnąć. Szkoda

Po takiej fajnej wycieczce, też bym szybko nie ochłonęła...

wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3389
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Na pewno trudniej jest pielęgnować ogród który jest z dala od miejsca zamieszkania.Ja mam komfort że, w każdej wolnej chwili mogę dłubać w ziemi .Ale przecież nie tylko o dłubanie chodzi ale również o zapewnienie wilgotności. Życzę Ci, żeby Twój ogród piękniał z każdym rokiem, a praca w nim była dla Ciebie radością i odskocznią od codziennego życia.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Hm.... a mnie nie wierzyłaś jak pisałam ze mam dość bycia niewolnikiem działkiPashmina2006 pisze:Dziewczyny, Wy mnie źle zrozumiałyście... ja nie kończę dosadzeń na ten sezon. Ja kończę w ogóle. Jak coś wpadnie to jakieś pojedyncze sztuki. Mam jeszcze kilka planów ale obejmują one naprawdę niewielkie nasadzenia. Pozostałe rośliny będą tylko jakieś niewymagające. Iglaki na pniu czy coś takiego. Nic innego. Nie ogarniam. Wiem, że ładnie wyglądają itd. Ale ja chcę jeździć na działkę żeby też tam odpoczywać a nie zasuwać z wywieszonym jęzorem. To nie tak miało wyglądać. Już teraz ledwo daję radę a jakbym miała więcej do ogarnięcia? Nie lubię mieć zarośniętych rabat. Ma być ładnie. Może nie pedantycznie ładnie ale jednak ze względnym porządkiem. A to wszystko wymaga pielęgnacji. Pielenia, podlewania itd. Chcę więcej czasu na odpoczynek po ciężkim tygodniu pracy. Chcę mieć czas na spacery, na rower. A nie tylko siedzieć i pielić a potem leżeć bo plecy bolą po tym pieleniu.

Ja Ciebie rozumiem doskonale i nawet namawiać nie będę.
Ktoś kiedyś mi na forum napisał ze tam gdzie są byliny to praca przy nich zawsze się znajdzie .a ja pracy mam w tygodniu dość i nie zamierzam sobie jej dokladać

Pozdrawiam. Ewa
-
- 200p
- Posty: 376
- Od: 11 mar 2015, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Ja ostatnio też Cię rozumiem, bo mam tak dużo pracy, że jak wracam i patrzę ile jest chwastów to mi słabo...niestety, życie zawodowe pochłania ostatnio mnie bardzo i jak wracam to marzę tylko o leżaku
Paulina
Chmielakowo-początki
Chmielakowo-początki
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, doskonale Cię rozumiem - praca w ogrodzie nie jest lekka i niestety nie jest jednorazowa w sezonie. Mając ogród z dala od miejsca zamieszkania jest to jeszcze trudniejsze do ogarnięcia. Mam to samo- czasami mam wrażenie, że leżaki są częścią ozdobna ogrodu, bo nie ma czasu, żeby na nich wypocząć. Ja jednak należę do osób, które nie wysiedzą ani nie wyleżą. Muszę być aktywna. Denerwuje mnie nicnierobienie. Mam nadzieję, że będziesz dzielna w postanowieniu. 
