Kaktusy - Pio1986

[D-avi-D]

Feraki najlepsze, bardzo ładnie ociernione, jest co podziwiać. Szczególnie ten duży włochaty - jak się zwie ? (pilosus ? )

[czarny]

Piękne astraki, ale feraki to już całkiem ściskają 4 litery z zazdrości!

[Pio1986]

No teraz to zaszalałeś Super okazy od feraków po astro Mam nadzieję , że ostatecznie wszystkie wylądują za oknem by cieszyć się światłem

Dziękuję bardzo:) Zastosowałem się do rady i raczej całe lato spędzą w tym miejscu. Czytałem, że sukces w uprawie fero zależy w dużym stopniu nie tylko od składu podłoża,ale też wahań dobowych temperatury (tak jak w naturze). Liczę więc, że będzie dobrze:)
Tylko astro zostaną pd przykryciem, ale jeszcze nie mam takiej możliwości

-- 21 maja 2016, o 13:14 --

Feraki najlepsze, bardzo ładnie ociernione, jest co podziwiać. Szczególnie ten duży włochaty - jak się zwie ? (pilosus ? )

Dziękuję:)
Tak, zgadza się. Ten włochaty to F.pilosus. Miał spore ubytki w korzeniach, ale podciąłem, zasuszyłem i wsadziłem do odpowiedniego , dość jałowego podłoża. Powinno być dobrze

[wisnia897]

Ferokaktusy prezentują się znakomicie, astraki w pąkach pokażą na co je stać

[Spy]

Feraki robią wrażenie, od zawsze mi się podobały. F herrerae to mój ulubieniec. Astro też bejeczka, tylko czekać na kwitnienia.

[bool]

Astrophytum i Ferocactus, coś co lubię!
Długo już masz te olbrzymy??

[onectica]

Piękne astraki, ale feraki to już całkiem ściskają 4 litery z zazdrości!

Jednym ściskają, innym nie za mocno choć faktycznie urody im odmówic nie można.
Ale za to ariaki - już zdecydowanie ściskają - i litery i serce

[hen_s]

ariaki - już zdecydowanie ściskają - i litery i serce

Dziś zdecydowanie dopisuje Ci inwencja twórcza.

[onectica]

No a powiedz, że się nie zgodzisz ze mną to nie uwierzę

[hen_s]

Oczywiście - ale najbardziej spodobała mi się forma, nie treść.

[Pio1986]

Najdłużej mam F.emoryi - ten jest od 8 lat, kupiony jako mała roślinka z 3 areolami, następnie F.hamatacanthus - od 8 lat u mnie, ale nie ma na zdjęciu, potem F.histrix - u mnie 7 lat, średni F.glaucescens - 4 lata, mniejsze - 2 lata. F.chrysacanthus - od jesieni tamtego roku, F. gracilis coloratus - od jesieni tamtego roku - siedzi w fajnym granitowym substracie, F.townsendianus - od jesieni tamtego roku. Największe fero kupiłem w zeszłym roku od polskiego hodowcy, który załatwiał sprzedaż przez kogoś innego, bo już nie mieszka w kraju. Cena była dobra - miałem dodatkowe finanse, zaryzykowałem i okazało się, że rośliny były naprawdę krzepkie i zdrowe.
Mam jeszcze potężnego F.rectispinus, ale ten przyzwyczaja się od mocnego światła. Troszeczkę go poparzyłem wcześniej ( dosłownie minimalnie) ale nie chcę ryzykować większych uszkodzeń. Za jakiś czas podeślę zdjęcia.

Co do ariaków, to jestem z nich szczególnie dumny, bo bardzo ładnie przyrosły od tamtego roku a siedzą prawie w 100% minerale. Z podlewaniem też nie było jakoś bardzo skąpo- dostawały dokładnie tyle, co astro , a te w upalne dni dostawały wieczorem codziennie. Już część kaktusów odsprzedałem, a pieniążki poszły na zmianę "profilu" kolekcji w kierunku ario, fero i astro. Wcześniej nawet nie patrzyłbym w kierunku dużych ferocactusów albo ariocarpusów. Z astrophytum byłem dobrze zaznajomiony , bo A.ornatum i A.myriostigma mam od dawna i nie stanowiły dla mnie wielkiego wyzwania, za to pięknie kwitły. Ale warto poeksperymentować. Też ariocarpusy kupiłem bardzo tanio, bo z końcówki kolekcji pana Nalaskowskieogo, więc dopuściłem możliwość straty kilkunastu złotych - dałoby się to przeżyć. Jednak rośliny rosną na własnych korzeniach i mają się naprawdę dobrze. Natomiast straty miałem w szczepionych - podkładki były tak zajęte przez grzyby, że poodcinałem zrazy, ale tam też wiązki przewodzące były brązowe. Dlatego, jeśli chodzi o ario, to uważam , że nie są aż tak wrażliwe - i mam nadzieję w przyszłości rozbudować ich populację u mnie ( tylko na własnych korzeniach).

[Pio1986]

Myślę, że te 3 rodzaje będę rozbudowywał, natomiast nigdy nie "chwycę" się melocactusów, discocactusów i scleocactusów- brak mi wiedzy i doświadczenia. Kiedyś miałem małego melocactusa z kwiaciarni - wegetował u mnie przez 2 lata i padł... Te rodzaje pozostawię mędrszym ode mnie:)

[hen_s]

Cieszy widzieć tak dobrą kolekcję. I to w lubelskim co szczególnie cieszy!
Przyjechał byś kiedyś na spotkanie Oddziału PTMK Lublin, pogadało by się o szczegółach...
Czy chociażby niedługo na Wystawę. Zapraszam!

[onectica]

Myślę, że te 3 rodzaje będę rozbudowywał, natomiast nigdy nie "chwycę" się melocactusów, discocactusów i scleocactusów- brak mi wiedzy i doświadczenia.

Ooooo, człowieku! Nigdy nie mów 'nigdy'! A szczególnie tutaj
Był czas, że nie miałeś wiedzy żadnej, a kiedy brałeś się za pierwsze swoje kaktusy nie miałeś przecież doświadczenia z niczym - a jednak coś z tego wyszło

[Pio1986]

Cieszy widzieć tak dobrą kolekcję. I to w lubelskim co szczególnie cieszy!
Przyjechał byś kiedyś na spotkanie Oddziału PTMK Lublin, pogadało by się o szczegółach...
Czy chociażby niedługo na Wystawę. Zapraszam!

Trudno byłoby mi się wyrwać z dwójką malutkich dzieciaczków, z czego jeden to istna szarańcza:):):)
Ale na wystawę chętnie przybędę, może uda mi się zakupić kilka ariocarpusów i e.subinermis:)

-- 22 maja 2016, o 09:13 --

Myślę, że te 3 rodzaje będę rozbudowywał, natomiast nigdy nie "chwycę" się melocactusów, discocactusów i scleorcactusów- brak mi wiedzy i doświadczenia.

Ooooo, człowieku! Nigdy nie mów 'nigdy'! A szczególnie tutaj
Był czas, że nie miałeś wiedzy żadnej, a kiedy brałeś się za pierwsze swoje kaktusy nie miałeś przecież doświadczenia z niczym - a jednak coś z tego wyszło

Hehehe, tego jestem pewien na 100 %. Nie dla mnie takie majonezy:) Naprawdę, nie podołałbym. Całkowicie zaspokajają moją kolekcjonerska pasję te rośliny, które mam:)