Aniu ta duża hosta to prawdopodobnie Big Dady.

Dostałam kawałek od przyjaciółki, ale u niej była NN. Największa hakone teraz rośnie trzeci rok. Te trzy przy świerkach na pniu posadziłam ubiegłej jesieni.
Agnieszko pokrzywy zalewałam w zbiorniku i przez tydzień codziennie mieszałam, bardzo fermentują w cieple. Po dziesięciu dniach zlewałam i w rozcieńczeniu około 1:8-10 podlewałam rośliny. Podlewałam przede wszystkim warzywnik, a potem cały ogród. Robiłam to tylko raz, bo z 60 litrowej beczki około 1/4 to rozłożone pokrzywy, które wrzucałam do kompostownika. Myślę, że jak zrobisz następną miksturę, to minie dwa tygodnie i z pewnością można po raz drugi zasilać rośliny. Nie ma tam tak dużo azotu, jak w nawozach mineralnych, więc roślin raczej nie spali. Tylko pryskanie profilaktczne po liściach musi być ostrożniejsze. Ja tylko podlewałam.
Małgosiu u nas elewacja była robiona po roku mieszkania, więc nie było posadzonych wiele roślin przy domu. Tylko szef ekipy znał się na roślinach, oddałam mu kilka, które mi się nie podobały, a on był nimi zachwycony. Robotnicy budujący dom w pobliżu, tylko z politowaniem patrzą, jak robię zdjęcia.

Trzymam kciuki za twojego Asao, niech cię uraczy kwiatami.
Lucynko teraz rododendrony są wyjątkowo obsypane kwiatami, ale mam wszystkie trzy jednakowe, więc nie chcę nimi zanudzić. Zrobiło się cieplej, to już będzie więcej różnorodnych kwiatów.
Ewelinko narobię obwódek i mam spokój, bo nie widać pustych rabat za nimi.

Z czasem się wypełnią, ale ciągłe zmiany powodują, że często gleba jest tłem dla wielu zdjęć.
Dzisiaj bardzo słoneczny, ciepły dzień. Niestety spędziłam go zawodowo, a nie w ogrodzie. Tylko wieczorem posadziłam parę turzyc z siewu, bo rozpychają doniczkę.

Udało mi się zrobić kawałek kantów przy dwu rabatach. Pozaglądałam do róż, na szczęście żadnej plagi jeszcze nie ma. Każda róża ma pąki, tylko pnąca rośnie w górę, ale tylko na zielono. Wczoraj udało mi się zrobić kilka zdjęć skowronkom, walczyły o dżdżownice na trawniku. Są tak ruchliwe, że zdjęcia mało ostre.
Cieszymy się kolorami, ale zieleń też jest kolorowa. Młode przyrosty rzadko pokazujemy, a moim zdaniem warto.
Cisy
Świerki kłujące
Świerki serbskie
Świerk czarny
Sosna
Żywotniki
Choina kanadyjska
Miłego świętowania, słońca i wypoczynku w ogrodzie lub innym ciekawym miejscu. 