SEZON 2016 rozpoczęty

[sawka]

A jaki to nawóz na start?Dałem hydrocomplex i to chyba dobrze.....

Yaramila hydrocomplex to polecany nawóz do róż, chociaż chyba mało popularny. Od jutra ma padać to najwięcej pomoże.
Duża część moich róż stoi w miejscu z malutkimi pędami, a ludzie pokazują już kwiaty .

[reglas23]

Moje też w miejscu stoją.

[Danka11]

Sawka, Reglas23 - nie wiem czy Was to pocieszy, ale ja też mam róże w skrajnie różnym stopniu rozwoju. Niektóre mają już duże pączki, a inne gołe gałązki. Powoli pokazuje się już też mszyca.

Zużyłam dziś pierwsze wiaderko gnojówki z pokrzyw, ależ śmierdziało
Podlewając cały czas się śmiałam, bo wyobrażałam sobie jak ten straszny odór przekształca się w cudny zapach róż...

Od kilku dni czekałam na zapowiadane deszcze, a nie spadła ani kropla. Dzisiaj mocno podlałam ogród i już nie chcę deszczu, bo lada chwila pojawią się pierwsze kwiaty i teraz słońca im potrzeba .

[Rubia]

Podlałam róże gnojówką z suszonego, przefermentowanego obornika i czekam na deszcz. Teraz u mnie ledwo-ledwo kropi, ale gdyby tak popadało przez całą noc, to może jednak wszystko zostałoby ładnie w glebie rozprowadzone.
No i złożyłam w szkółce zamówienie na kolejne róże. Kupuję w doniczkach, miały być ukorzenione już pod koniec kwietnia i wtedy wysłane, a tymczasem dostałam wiadomość, że z powodu niesprzyjających warunków pogodowych róże ukorzeniają się wolniej, więc wysyłka zacznie się dopiero po 16. maja. Czyli nie tylko amatorom pogoda krzyżuje plany...

[aneczka1979]

Witajcie.
Jutro będę walczć z mszycą, skoczkiem i nimułką.

A tym czasem delektuję się...

[PUMA72]

Moje róże przez ostatni tydzień gdy pogoda była super, mocno podskoczyły i mają już pączki.

[apus]

U mnie też pięknie zapoczątkowane maluszki tegoroczne!
Aż jestem w szoku, bo niespodziewałam się, że w ogóle coś zakwitnie!
Eden Rose ma 3 pączusie, Madame Isaac Pereire też, fajnie też Pastella się prezentuje I wiele innych

[Akhia]

U mnie sezon różany rozpoczęła młodziutka Juhannusruusu:







Następna w kolejce jest Mary Rose:

[Samsu]

Zazdroszcze Wam.Moje róże stanęły na 10-15 cm.O pączkach mogę pomarzyć.

[anulka]

Witajcie

moje róże tez są w różnym stadium rozwoju ,ale niestety w tym sezonie mam spore straty. Niby nad morzem było cieplej niż w głębi kraju, róże miałam okryte a i tak spora część mi wymarzła i to krzewy kilkuletnie.

Mam jednak pytanie do Forumków. Pod koniec marca przesadziłam kilka krzewów i...nic. Po posadzeniu przycięłam krzewy ,podlałam i nadal wyglądają tak samo jak w marcu. Nie wypuściły żadnych listków chociaż łodygi mają zielona. Nawet nie widać pączków liściowych. Nie wiem co robić? Czekać? Jest jeszcze szansa, że wypuszczą listki?

[reglas23]

Anulka u mnie to samo. Jedna będzie kwitła a pozostałe tylko stoją w miejscu.

[kania]

U mnie większość róż udaje, ze ich nie ma. Stoją łyse, zielone patyki. Widocznie na Pomorzu taki rok .

[reglas23]

Dziś byłem w sklepie ogrodniczej i właściciel powiedział mi że róże na pniu które mam wkopane w gruncie jeżeli zima będzie mroźna -20 to róze chociaż będą osłonięte to na 100 % zmarzną i będą do kasacji.Gwarantuje mi to.Jest wykształcony w tym kierunku więc coś tam wie.A co wy na to?Doradził wysadzić do donic,wkopać do ziemi i na zimę do garażu.

[RIWIANA]

Ja mam dwie pienne jedną zimę mają za sobą no i dzięki bogu żyją jedna kopniaka dostała przez kwietniowe przymrozki .Zimą obie były tak samo okryte miały założony worek jutowy i jednej pędy zmarzły a drugiej w ogóle ale tej co zmarzły pędy odbiła poza szczepieniem i w tej chwili nie różni się od tej co pędy nie zmarzły

[kania]

Reglas, z moich doświadczeń wynika, że pan ogrodnik niestety miał rację. Wieloletnią różę pienną w Gdańsku widziałam tylko raz, w osłoniętym miejscu, przepiękna, rozrośnięta The Fairy ale i jej już nie ma. Ludzie różne rzeczy kombinują, żeby zabezpieczyć różane drzewka ale generalnie to długo one nie wytrzymują, dwa, trzy sezony i po róży.
Riwiana, jeżeli Twoja róża odbiła poniżej szczepienia, to znaczy, że odbiła podkładka i masz już wtedy inną różę niż ta, która była na "koronie" różanego drzewka. Najczęściej kwiat nie jest zbyt ciekawy ale mojej mamie przydażyło się, tak, że podkładka była całkiem ładna i cieszyła oko chyba jeszcze ze dwa sezony .