Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Cześć Agatko.U mnie dynie i tykwy już od paru dni w ziemi.Łapki mnie ostro swędzą,więc wysadziłam już trochę pomidorków i modlę się ,aby nie było
teraz Zimnej Zośki.Cukinie dzisiaj poprzesadzałam do doniczek ,do ogródka wysadzę dopiero w przyszłym tygodniu.Ogórki też jeden rządek już w ziemi.
Dzisiaj ma być ciepła noc ,więc towarzystwo zostawiłam na dworze .Niech się przystosowują do cięższych warunków .Połowę dnia przygotowywałam
miksturki dla roślinek.
Nic mnie teraz nie zaskoczy .
No i parę aktualnych fotek.
A w tej skrzyni będę miała ogórki węże ,prowadzone do góry.
teraz Zimnej Zośki.Cukinie dzisiaj poprzesadzałam do doniczek ,do ogródka wysadzę dopiero w przyszłym tygodniu.Ogórki też jeden rządek już w ziemi.
Dzisiaj ma być ciepła noc ,więc towarzystwo zostawiłam na dworze .Niech się przystosowują do cięższych warunków .Połowę dnia przygotowywałam
miksturki dla roślinek.
Nic mnie teraz nie zaskoczy .
No i parę aktualnych fotek.
A w tej skrzyni będę miała ogórki węże ,prowadzone do góry.
- carterka
- 500p
- Posty: 886
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Ojej...a co to za miksturki? Pochwal się wyglądają jak magiczne ;). Mi już nawet syn powiedział, żeby wysadzić pomidorki, bo strasznie mi wybujały...nie wiem, czy coś z nich będzie
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Agatko,wstrzymaj się jeszcze ten tydzień z wysadzaniem.Od piątku ma być ochłodzenie i Zimna Zośka,więc lepiej nie ryzykować .Ja będę pewnie biegała
i wszystko okrywała.Twoje pomidorki na pewno dadzą sobie radę ,jak je wsadzisz.Moje mimo moich nadgorliwych zabiegów jakoś żyją,tylko odmiany ,mi się
całkowicie pomieszały ,a co tam .A co do mikstur ,to porobiłam z pierwszej strony.Pomidory w pigułce; Mikstury.One są bardzo dobre.Polecam.
i wszystko okrywała.Twoje pomidorki na pewno dadzą sobie radę ,jak je wsadzisz.Moje mimo moich nadgorliwych zabiegów jakoś żyją,tylko odmiany ,mi się
całkowicie pomieszały ,a co tam .A co do mikstur ,to porobiłam z pierwszej strony.Pomidory w pigułce; Mikstury.One są bardzo dobre.Polecam.
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Następny cieplutki i bardzo pracowity dzień za nami.Ogród na wiosnę jest najpiękniejszy .Wszystko budzi się do życia.Zieleń ma tyle odcieni.No i tylko ta zimna Zośka mnie przeraża.Mam tylko nadzieję ,że nie będzie przymrozków.Zapraszam na fotorelację z ostatnich dni.
Postanowiłam trochę upiększyć to miejsce .Zrobiłam kwietniczek i na obrzeżach od iglaków wysiałam słoneczniki duże żółte i sporo kolorowych.
Postanowiłam trochę upiększyć to miejsce .Zrobiłam kwietniczek i na obrzeżach od iglaków wysiałam słoneczniki duże żółte i sporo kolorowych.
- carterka
- 500p
- Posty: 886
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
No dobrze, że nie wysadziłam ...zimno i mokro i wietrznie....tak więc czekają warzywka . Słoneczniki na pewno będą wyglądać ślicznie . I nie wiem co one w sobie mają, ale zawsze rozweselają człowieka
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Agatko ,ja też je uwielbiam.Wysiewałam zawsze w warzywniaku ,ale teraz szkoda mi dla nich tam miejsca,bo mam jeszcze dużo sadzonek pomidorów
i papryk.A zimno jest ,br .Moje maluszki nocowały pod wiatą.Przyzwyczajają się do niewygód .Zniosły tą niską temperaturę ,dzięki bogu i strat na razie nie ma.
Ja wczoraj wysadzałam już moje papryczki do docelowych donic.A część pomidorów mam wysadzonych i o nie się bardzo martwiłam ,ale spoko jest .
Jak na razie radzą sobie.
Drugi różanecznik zabiera się za kwitnienie.
i papryk.A zimno jest ,br .Moje maluszki nocowały pod wiatą.Przyzwyczajają się do niewygód .Zniosły tą niską temperaturę ,dzięki bogu i strat na razie nie ma.
Ja wczoraj wysadzałam już moje papryczki do docelowych donic.A część pomidorów mam wysadzonych i o nie się bardzo martwiłam ,ale spoko jest .
Jak na razie radzą sobie.
Drugi różanecznik zabiera się za kwitnienie.
- carterka
- 500p
- Posty: 886
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Ale masz porządny warzywniaczek . U nas dalej zimno i prognozy przepowiadają, że dopiero w czwartek ma być lepiej...oj nie wiem, jak te moje pomidorki dotrwają do tego czasu
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Agatko ,dotrwają ,nie martw się .Moje maluchy wczoraj potraktowałam siarczanem magnezu i saletrą potasową i dzisiaj mają się nieżle .Żyją i to jest
najważniejsze .Jeszcze dzisiejsza noc i będzie można odetchnąć.W czwartek mam zamiar wysadzać następną partię.Cieszę się ,że mimo wielkich perypetii
na początku mojej uprawy,jakoś te bidulki się pozbierały.Kupiłam złą ziemię do wysiewów,potem je ostro przelewałam ,oczywiście z miłości.
Poprawiłam się po przeczytaniu wielu stron o uprawie i wysiewie ,zmieniłam im ziemię na torf odkwaszony ,zaczęłam podlewać nawozem i mniej podlewać.
Sadzonki zrobiły się piękne.Nabierają mocy i wyglądu.Wniosek jest taki .Pomidor mimo wszystko ,jest trudny do zniszczenia.No i czeka mnie jeszcze jedna niespodzianka,bo w tej walce z przeciwnościami ,całkowicie mi się pomyliły nazwy.Będę je ustalała w trakcie wzrostu i dojrzewania owoców. ; :174
najważniejsze .Jeszcze dzisiejsza noc i będzie można odetchnąć.W czwartek mam zamiar wysadzać następną partię.Cieszę się ,że mimo wielkich perypetii
na początku mojej uprawy,jakoś te bidulki się pozbierały.Kupiłam złą ziemię do wysiewów,potem je ostro przelewałam ,oczywiście z miłości.
Poprawiłam się po przeczytaniu wielu stron o uprawie i wysiewie ,zmieniłam im ziemię na torf odkwaszony ,zaczęłam podlewać nawozem i mniej podlewać.
Sadzonki zrobiły się piękne.Nabierają mocy i wyglądu.Wniosek jest taki .Pomidor mimo wszystko ,jest trudny do zniszczenia.No i czeka mnie jeszcze jedna niespodzianka,bo w tej walce z przeciwnościami ,całkowicie mi się pomyliły nazwy.Będę je ustalała w trakcie wzrostu i dojrzewania owoców. ; :174
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Witajcie.
Piękny weekend .Słońce dogrzewa roślinki ,które nabierają wigoru i tężyzny.Można powiedzieć ,że uporałam się z najbardziej ciężką pracą.
Moje rozsady już na swoich miejscach docelowych.Zostało mi jeszcze do posadzenia kilkanaście malutkich ,nie wyrośniętych papryk.(Ale szkoda je wyrzucać,
bo nie wiem ,czy wśród nich nie ma ,jakiejś fajnej odmiany.)No i miejsca chwilowo brakuje,trzeba będzie, gdzieś je ulokować.
No i teraz niespodzianka ,głównie dla Ciebie Madziu.Z taką niecierpliwością na nią czekasz.Zobacz ,co mój M. mi podarował.
W takich wozach ,ludzie sadzą kwiatki.A ja sobie wymyśliłam arbuzy i melony.Będą wypełzać z wozu i iść po trawie we wszystkich kierunkach.
Zobaczymy ,czy nie trzeba będzie rusztowania dobudowywać.
Piękny weekend .Słońce dogrzewa roślinki ,które nabierają wigoru i tężyzny.Można powiedzieć ,że uporałam się z najbardziej ciężką pracą.
Moje rozsady już na swoich miejscach docelowych.Zostało mi jeszcze do posadzenia kilkanaście malutkich ,nie wyrośniętych papryk.(Ale szkoda je wyrzucać,
bo nie wiem ,czy wśród nich nie ma ,jakiejś fajnej odmiany.)No i miejsca chwilowo brakuje,trzeba będzie, gdzieś je ulokować.
No i teraz niespodzianka ,głównie dla Ciebie Madziu.Z taką niecierpliwością na nią czekasz.Zobacz ,co mój M. mi podarował.
W takich wozach ,ludzie sadzą kwiatki.A ja sobie wymyśliłam arbuzy i melony.Będą wypełzać z wozu i iść po trawie we wszystkich kierunkach.
Zobaczymy ,czy nie trzeba będzie rusztowania dobudowywać.
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Janeczko czy dobrze widzę robisz przetwory z pomidorków koktajlowych?
Re: Mam nadzieję zrobić OGRÓD MARZEŃ.
Tak Madziu.Pierwszy raz je robiłam w zeszłym roku.Wyszły super .O ile pamiętam ,dodawałam bazylię i oregano.Jak chcesz ,to znajdę przepis i podam .