Cierniste początki Grześka
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cierniste początki Grześka
Już kolekcje można liczyć nie w ilościach sztuk ale ilościach skrzynek z kaktusami , a tu jeszcze jak się okazuje będzie przybywać.
- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Dopóki temperatury w nocy nie będą powyżej 10 stopni na noc zabieram notocactusy, feraki i matucane madisoniorum

Tę ajlosterkę już pokazywałem ale rozwineły się kolejne pąki i maluch prezentuje się coraz lepiej

Tę ajlosterkę już pokazywałem ale rozwineły się kolejne pąki i maluch prezentuje się coraz lepiej

Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Cierniste początki Grześka
Dobre miejsce na hodowlę roślin. I dobrze je wykorzystujesz. A że perspektywy jak czytam są doskonałe to i przyszłość (świetlana) przed Tobą. 

- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Początkowo jak zapewne większość z Was kaktusy kupowałem po marketach stąd spora u mnie ilość mammillarek (kilkanaście). I choć tak naprawdę ten rodzaj to nie do końca moja bajka to zostaną już u mnie, ba... nawet pewnie coś jeszcze przygarnę, gdyż moja druga połowa zaczyna powoli łapać ode mnie kaktusowe uzależniene ( to się nazywa mieć farta
) i mammillarki są jej ulubionymi roślinkami. Poniżej jedna z jej pupilek



Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Cierniste początki Grześka
Szczęściarz.
A Mammillaria carmenae zawsze ładna, u Ciebie (u Was) również.

A Mammillaria carmenae zawsze ładna, u Ciebie (u Was) również.

- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Cierniste początki Grześka
Witam Grzegorzu
nie zostawiam u Ciebie śladu ,ale podpatruje Twoje roślinki.
Bardzo mi się podoba ,roślinki zadbane i śliczne .
Wystawę mają super
tylko patrzeć jak ten tarasik się zapełni i będzie cały ukwiecony 

Bardzo mi się podoba ,roślinki zadbane i śliczne .
Wystawę mają super


Re: Cierniste początki Grześka
Brawo dla żony , dla Ciebie również
. Mammilarka cudna.

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Cierniste początki Grześka
Ruda królewna super
Dokup jej jeszcze białą do pary 


- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Jak już wspomniałem moja miłość do kaktusów zaczęła się dość dawno, było to kilka echinopsisów, które wbrew mojej totalnej niewiedzy czasami kwitły, jakieś opuncje, parę sukulentów. Potem na bardzo długo rozstałem się z kłujaczkami. I tak gdzieś ok 1,5 roku temu podczas zakupów w markecie zrobiłem sobie prezent i kupiłem malutkiego kłujaczka (eriocactus leninghausii) a póżniej od czasu do czasu wracałem z zakupów z kolejną roślinką. Gdy zebrało ich mi się już ponad 15 musiałem zadać sobie pytanie co dalej?
Gdyż jako roślin na parapet była już ich wystarczająca ilość.... lub zająć się kaktusami tak już całkiem na poważnie. Przez kilka miesięcy każdą wolną chwilę spędzałem na necie szukając wszelkich informacji na temat uprawy kaktusów, podłoża, zimowania itd aby dalej zająć się uprawą już całkiem świadomie wiedząc jak zapewnić roślinom optymalne warunki. Tak trafiłem na to forum, prawdziwa skarbnica wiedzy, lata doświadczeń wspaniałych hodowców, w dużej mierze moja wiedza oparta jest na waszym doświadczeniu. Kolejne rośliny kupowałem już od hodowców lub na znanym portalu aukcyjnym. i tu musiałem zadać sobie kolejne pytanie i dokonać następnego wyboru. Czy budować kolekcję w oparciu o wybrany rodzaj względnie dwa lub trzy jak zaleca część szanownych kolegów czy moja uprawa ma być mieszanką rodzajów i gatunków które mi się podobają. Zarówno pierwsza jak i druga opcja ma wg mnie swoje duże plusy i minusy. Zdecydowałem się w pełni świadomie na tę drugą opcję wiedząc ze będę musiał zapewnić roślinom czasem bardzo różne warunki uprawy i zimowania ale dzięki waszym radom i doświadczeniu uważam ze sobie lepiej lub gorzej poradzę a nie ograniczę się do konkretnego rodzaju a będę miał to co uważam za piękne i co mi się podoba. Wyszło strasznie długo, myślę ze nie zanudziłem
cdn....
Gdyż jako roślin na parapet była już ich wystarczająca ilość.... lub zająć się kaktusami tak już całkiem na poważnie. Przez kilka miesięcy każdą wolną chwilę spędzałem na necie szukając wszelkich informacji na temat uprawy kaktusów, podłoża, zimowania itd aby dalej zająć się uprawą już całkiem świadomie wiedząc jak zapewnić roślinom optymalne warunki. Tak trafiłem na to forum, prawdziwa skarbnica wiedzy, lata doświadczeń wspaniałych hodowców, w dużej mierze moja wiedza oparta jest na waszym doświadczeniu. Kolejne rośliny kupowałem już od hodowców lub na znanym portalu aukcyjnym. i tu musiałem zadać sobie kolejne pytanie i dokonać następnego wyboru. Czy budować kolekcję w oparciu o wybrany rodzaj względnie dwa lub trzy jak zaleca część szanownych kolegów czy moja uprawa ma być mieszanką rodzajów i gatunków które mi się podobają. Zarówno pierwsza jak i druga opcja ma wg mnie swoje duże plusy i minusy. Zdecydowałem się w pełni świadomie na tę drugą opcję wiedząc ze będę musiał zapewnić roślinom czasem bardzo różne warunki uprawy i zimowania ale dzięki waszym radom i doświadczeniu uważam ze sobie lepiej lub gorzej poradzę a nie ograniczę się do konkretnego rodzaju a będę miał to co uważam za piękne i co mi się podoba. Wyszło strasznie długo, myślę ze nie zanudziłem

Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Cierniste początki Grześka
Nie zanudzasz - piszesz przecież z sensem i dobrze.
Prawda jest taka, że człek dorosły jak w coś już wchodzi to powinien to robić z głową. I to co piszesz dowodzi tylko, że taką głowę posiadasz.
To jaki sposób prowadzenia kolekcji wybierzesz to jest tylko Twoja wola, rozumiem Twoje przemyślenia bo sam też tak miałem... Próbowałem zbudować kolekcję względnie monotematyczną i jednolitą ale mam zainteresowania roślinne tak różne, że to się nie mogło udać. Ty masz podobnie i nic w tym złego.
Jestem dziwne spokojny o los Twoich roślinek. Doskonale trafiły!

Prawda jest taka, że człek dorosły jak w coś już wchodzi to powinien to robić z głową. I to co piszesz dowodzi tylko, że taką głowę posiadasz.
To jaki sposób prowadzenia kolekcji wybierzesz to jest tylko Twoja wola, rozumiem Twoje przemyślenia bo sam też tak miałem... Próbowałem zbudować kolekcję względnie monotematyczną i jednolitą ale mam zainteresowania roślinne tak różne, że to się nie mogło udać. Ty masz podobnie i nic w tym złego.

Jestem dziwne spokojny o los Twoich roślinek. Doskonale trafiły!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Cierniste początki Grześka
Masz dużo miejsca na to, żeby odbić sobie te 30 lat uśpienia w kaktusowym temacie. Zgadza się, jest tyle do wyboru, że nie zawsze jesteśmy w stanie ograniczyć się do tylko jednego rodzaju. Na pewno sobie poradzisz z każdą rośliną, jaką do siebie przygarniesz 

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Dziękuję wszystkim za ciepłe i sympatyczne wpisy na moim wątku a co do zanudzania Henryku to może było w tym trochę mojej przekory choć jednocześnie zdaję sobie sprawę że piszę o sprawach które dla wielu mogą być banalne i prozaiczne ale dla mnie który jeszcze parę miesięcy temu był totalnym kaktusowym ignorantem to sprawy dużej wagi a wszystko w trosce o ukochane roślinki. Wracając do mych kaktusów to wolę kupować jak najmniejsze roślinki by móc potem widzieć jak się rozwijają, rosną i cieszyć się każdą chwilą spędzoną w ich obecności. Dlatego też zaczynam zastanawiać się nad własnymi wysiewami by móc radować się nimi od najmniejszej roślinki. Zdaję też sobie sprawę że to nie jest łatwy temat i czy nie chcę czasami zbyt dużo od razu. A moje kaktusy cieszą oko każdego dnia i wcale nie muszą mieć kwiatów by się nimi pozachwycać


Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Cierniste początki Grześka
Taaak, oczywiście.
Dziel się przemyśleniami, pisz i pokazuj swoje roślinki - wszystko chętnie widziane.
A jakby trzeba było to silna grupa wsparcia jest gotowa udzielić pomocy, doradzić bądź pochwalić rośliny. Wszystko jest ważne, naprawdę.
Hobby jako odskocznia od trudów dnia codziennego musi być radością i my tutaj tą radość wspólnie tworzymy.
Dziel się przemyśleniami, pisz i pokazuj swoje roślinki - wszystko chętnie widziane.

A jakby trzeba było to silna grupa wsparcia jest gotowa udzielić pomocy, doradzić bądź pochwalić rośliny. Wszystko jest ważne, naprawdę.

Hobby jako odskocznia od trudów dnia codziennego musi być radością i my tutaj tą radość wspólnie tworzymy.

- grzegorzo
- 100p
- Posty: 145
- Od: 12 mar 2016, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom/Kielce
Re: Cierniste początki Grześka
Mam w chwili obecnej już taką małą mieszankę tego co mi się podoba. O mammilarkach już wspominałem dlaczego są u mnie. Kolejną grupą są aylosterki i rebutie, mam ok 10 tych roślinek, kolejnych parę wkrótce przybędzie, wdzięczne i sympatyczne , cieszą oko. Mam kilka notocactusów, parę parodii, lobivek, na razie dwa echinopsisy ale ze względu na piękno ich kwiatów zapewne coś przybędzie
, mam dwa Echinofossulocactusy ale ze względu na ich piękne korpusy i ciernie lista chciejstw z tego rodzaju jest spora
, zachwyca mnie rodzaj gymnocalycium i tych roślinek pewnie będzie przybywać. Trzymam ferocactusy za ich piękne ciernie, znajdzie się kilka eriocactusów, matucana, jakieś astro..... a na koniec zostawiłem sobie rodzaj który mną zawładnął... to sulcorebutia. Niestety do tej pory udało mi się zdobyć tylko 4 roślinki tego rodzaju, gdyby ktoś wiedział skąd mogę przygarnąć jakieś suleczki będę wdzięczny. I wiele jeszcze jest pięknych form którymi się zachwycam a ich u mnie nie ma, zobaczymy, będę się z wami dzielił jak coś mi przybędzie.
A poniżej kolejna pupilka mej żony, sam zresztą stwierdzam że ma bardzo dużo uroku i jest śliczna choć to naprawdę jeszcze bardzo mała roślinka



A poniżej kolejna pupilka mej żony, sam zresztą stwierdzam że ma bardzo dużo uroku i jest śliczna choć to naprawdę jeszcze bardzo mała roślinka

Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Cierniste początki Grześka
Mamillaria duwei.
Wszystkie rośliny o których piszesz są do sprowadzenia - tylko się rozejrzyj choćby tutaj na Forum i popytaj kogo trzeba. Przejrzyj też wątki sprzedażowe.
Obecnie w kraju nie ma problemu dostępności roślin tylko miejsca na nie... I tu mamy w znakomitej większości duży ból - w tym i ja.

Wszystkie rośliny o których piszesz są do sprowadzenia - tylko się rozejrzyj choćby tutaj na Forum i popytaj kogo trzeba. Przejrzyj też wątki sprzedażowe.
Obecnie w kraju nie ma problemu dostępności roślin tylko miejsca na nie... I tu mamy w znakomitej większości duży ból - w tym i ja.
