Ogród Marty-cz.aktualna

[Margo2]

Jetsem bardzo ciekawa jak te dzwonki będą wyglądały, bo liście mają całkiem ciekawe

[koziorozec]

Witam ,dzień pracowity ,sadziłam kwiatuszki od Marysi, rozmnażałam swoje ,teraz przegoniła mnie burza i padał deszcz ale spokojnie ,a więc roślinki podlane .

Marysiu,ja też latam po ogrodzie i szukam miejsc optymalnych dla Twoich -moich roślinek,ja też szykuję się do robienia sera ,już mam jeden 5 litrowy baniaczek po wodzie ,a zaraz będzie drugi i jadę po mleko,absolutnie muszę zrobić ten ser,.roślinki już rosną ,myślę ,że wszystko będzie dobrze i nic nie zatracę ,pozdrawiam

Tereniu,szkoda że nie było Cię z nami rajcowałybyśmy we trójkę ,rajska strzepana przez grad ,owocówki coś zostało na krzakach ,ale trochę spadło agrestów i kwiatów borówek ,ogólnie ogród usiany młodymi listkami i kwiatami co zrobić ,jak nie mamy na takie sprawy żadnego wpływu,pozdrawiam i buziaczki

Kasiu,jasne zawsze mnie odwiedzaj ,uwielbiam gości ,a może i w realu dasz radę przyjechać na wycieczkę ,zapraszam

Iwonko,oj jest pracowity dzień ,sadzę cały dzień ,tylko godzinę temu burza mnie przegoniła i teraz przerwa ,to zrobię obiadek ,bo u mnie o 18 zawsze,tak mąż wraca z pracy

Jolu,nic nie poradzę na taką sytuację ,jak piszesz będą inne roślinki,a tulipanki wyjmę ze skrzyneczkami i postawię w kącie niech dojrzewają na rok następny,u mnie będzie jeszcze troszkę nowych ,bo te dzielnie się trzymały,jabłoń bardzo strzepało,bo zdobiła by dalej,pozdrawiam

Aniu,już Ci odpisałam zaraz jak pytałaś ,to jest taka odmiana żywokostu

Dorotko,grad jest bezwzględny ale nie mamy wpływu na takie historie ,najbardziej szkoda mi owocówki trochę strąciło ,ale co nieco zostało,a tak sie cieszyłam z agrestów i borówek ,pewnie będzie o połowę mniej ,u mnie teraz w czasie burzy znowu fajnie popadało no i spokojnie co najważniejsze,pozdrawiam

Aniu zara ,Ania coś nie doczytała ,ale może znajdzie odpowiedź

Gosiu,ten dzwonek ma 150 cm -200 cm,to dzwonek piramidalny ,zobacz go w internecie jaki piękny ,zobaczymy co u mnie pokaże

[koziorozec]

par zdjęć z ogrodu ,zapraszam

żywokost


rabarbar dłoniasty






kwitną klony ,grad sporo strącił kwiatów




iglaczki ,gałęzie u modrzewia złamane


jeszcze wczoraj rano było tak


a dzisiaj tak,dobrze,ze ten grad nie rozburzył mi kaskadowej




kwiaty rajskiej jabłoni leżą na ziemi




nowe narcyzy zakwitły ,one nie dały się gradowi,bo rosną pod iglaczkiem


jagodowiec też się uratował,bo nad nim rośnie gruszka ,za to ona zgubiła liście




wilczomlecz pstry cudownie wygląda


zakwitła drobniutka azalia

[Biedronka641]

Marta ładnie ci się rozrósł jagodowiec.
Czytam,że miałaś grad. Dziś przygrzało i miało się u mnie na burzę,ale przeszło.Tylko postraszyło.
A trójlisty Ci wyszły?Masz je oznaczone? Pozdrawiam

[Madziagos]

Jejku,
mój jagodowiec dopiero z ziemi wyłazi.
Mówi się, że jak nie urok, to sraczka.
A w ogrodzie, no cóż, chyba znacznie więcej opcji...

[Olmo]

Jagodowiec - pierwszy raz widzę
Żywokost też piękny

[iwona0042]

Mówisz Martusiu deszcz, burz, oj jak by się mi przydał, chciałam sadzić już wysiewy ale się nie da, dziś z samego rana pojechałam zlać całą działkę wodą, ale to nie jest to samo co deszcz, wszystko w doniczkach stoi i ciągle czeka śliczny żywokost, a zaciekawił mnie ten rabarbar, fajny

[koziorozec]

Witam miłych gości,dzień był dzisiaj piękny ,słoneczny i ciepły bez deszczu ,za to wczoraj dopadało,w ogrodzie pracy mnóstwo,nie wiadomo w co ręce wsadzić ,ale i tak to lubię .

Beatko,no taki nasz żywot ,tulipany inne dokwitają ,a tamte już poszły do lamusa ,owocówki trochę zostało na pocieszenie ,malutkich agreścików sporo leży pod krzaczkami ,ale trudno,żeby tylko się to nie powtarzało

Ala.śliczny ten jagodowiec ,a po trójlistach została tylko tabliczka ,w tamtym roku jeszcze był jeden ,a w tym nic ,nie chcą u mnie być to nie będą ,pozdrawiam

Madziu,tak ta nasza natura ,albo mrozy ,albo ulewy czy grady ,ciągle coś nam dokucza ,jagodowiec i mnie zaskoczył,bo o nim zapomniałam i spacerując po ogrodzie znalazłam go przy ścieżce,aż się do niego uśmiechnęłam ,pozdrawiam

Olu,super ten jagodowiec ,a ja o nim zapomniałam ,że go mam ,żywokost też się wyróżnia tymi liśćmi,pozdrawiam

Iwonko,u mnie wczoraj bardzo padało,i burze wokoło były ,a ja tylko drżałam ,żeby znowu coś nie przyniosło,obie roślinki takie ciekawei widoczne z daleka,pozdrawiam

[Maska]

Z tego wszystkiego widziałam zdjęcia a nie wpisałam się Martusiu szkoda kwiatów i tych na kaskadowej i tych z jabłoni ozdobnej. Nie widziałam kwitnącego klonika ozdobnego, ładnie wygląda. Ciekawe nowe narcyzy!
Śliczna drobniutka azalia. Tyle masz pracy a ciągle znajdujesz nowe zajęcia, tylko patrzeć jak pokażesz zdjęcie nowego dzieła Pogody dobrej do pracy Ci życzę, bo wszystko rośnie jak szalone Dobrej nocy i kolorowych snów

[iwona0042]

Martusiu życzę więc pięknej, słonecznej pogody już bez ulewy

[PEPSI]

Martuś, gradu nie zazdroszczę. Mam nadzieję, że roślinki poradzą sobie i będą cieszyły. Ja jak zwykle czekam na deszcz, bo już jest sucho i zaczynamy podlewanie rabat . Kolejna sucha wiosna i upalne lato nie przyniosą jak zwykle wiele radości.

[cyma2704]

Martusiu cztery strony przyjemności. U ciebie można spacerować do woli, co kawałek otwiera się widok na kolejne zakątki. Piwonie już niedługo pokażą swoje cudne kolory. Lewizja na kaskadowej jak królowa na tronie. Azalia szybko zakwitła. Miło, że masz możliwość zaglądać do zaprzyjaźnionych ogrodów i jeszcze podarki przywozić. Ogrodniczki to wyjątkowo empatyczne osoby, ja też z każdego wyjścia coś przywlokę na rabatki. Strat współczuję, szczególnie jagodowych, bo czekamy na własne owoce z niecierpliwością, a ty tyle przetworów robisz. Dużo ciepła do prac ogrodowych.

[alicjad31]

Witaj Martuś
Pochwalę wszystkie roślinki pięknie kwitną.
Grad to łobuz zawsze jakiś szkód narobi .Kilka lat temu i nas narobił dużo szkód
Życzę zdrówka

[koziorozec]

Witam miłych gości,dzień był u mnie piękny,i cały był ogrodowy poza obiadkiem ,ale pracy w nim jakoś nie ubywa.

Marysiu,serki zrobione i wyszły pyszne ,podzieliłam się z dziećmi ,przybrałam miętą i ślicznie wyglądał na talerzyku ,miałam jedno sito takie mniejsze a głębsze i super kształt wyszedł,pokażę za chwilę ,pogoda była piękna,niby cały czas robię ,ale ciągle góry roboty przede mną ,chyba coś nie tak ze mną ,kwiaty po gradzie dadzą radę ,ale najgorsza to owocówka ,bo szkoda ,byłyby agreściki do kompociku swoje ,a tak to przetrzebiło i trzeba będzie dokupić ,pozdrawiam

Iwonko ,życzenia się spełniły i była piękna pogoda bez deszczu ,ale pewnie jutro trzeba będzie podlewać,przynajmniej nowe nasadzenia,dobrej nocki

Gosiu,roślinki sobie poradzą ,ale gorzej z owocówką ,bo niestety jest dużo mniej ,u mnie dzisiaj nie padało,chociaż coś zapowiadali przelotnie ,ale u mnie nie przeleciało,pozdrawiam

Soniu,ja bardzo lubię jak goście spacerują ,lewizji też połowę nie ma bo grad połamał łodyżki z kwiatuszkami na chwilkę tylko była królową ,piwonie się zbierają do kwitnięcia ,niech pokażą co potrafią ,ta azalia jest taka wczesna ,ale już zaczynają niebieskie ,jak sie jedzie w odwiedziny to zawsze coś sie ma ze swojego ogrodu ,to i gospodyni się stara ale to miłe ,że tak można sie powymieniać ,ja też ubolewam nad owocówką ,bo uwielbiamy swoje owoce i tak się na nie czeka ,i na przetwory i do zjedzenia ,to nie będzie ,zostało coś ,ale niewiele ,dzisiaj było bardzo cieplutko pozdrawiam

Aluś,dziękuję ,grad to zawsze narobi szkód ,dobrze ,że funkie jeszcze nie rozwinięte ,bo by liście na całe lato podarło,ale najbardziej żal owocówki ,ale i z tym trzeba się pogodzić ,pozdrawiam

[anabuko1]

Ten żywokost wygląda pięknie:)
Ale i tulipanki, i różnego rodzaju kwiecia u ciebie duzo .I wiesz,że ja takie ogrody lubię. Bardzo!!
U mnie tez dzień był bardzo pracowity ogrodowo