Dziękuję Ci bardzo za przemiłe słowa - "A potem przyszła wiosna" to jedna z moich ulubionych książek, bo udało mi się właśnie przemycić tam moją miłość do roślin i w ogóle do natury.
Co do wiedzy ogrodniczej, to jak my wszyscy, chłonę wszystkie wiadomości, ale i tak muszę się jeszcze bardzo dużo nauczyć. Mam okropne ogrodnicze wady - na przykład jestem niecierpliwa

Zdarza mi się posiać lub posadzić coś za wcześnie i potem zbierać zmarznięte albo zgniłe "plony", by całą robotę zaczynać od początku.
Dziś od rana patrzę ze strachem na ogród, bo zaufałam portalowi "Twoja pogoda" i nie okryłam roślin, a tu widzę, że przymroziło. Martwię się o maleńkie trytomy i malwy. Trytomy mam pierwszy raz, a malwy kocham ogromnie, ale tylko w jednym roku kwitły mi tak, jak potrafią.
