Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami

[Saskja]

Jak się tak przyglądam swojemu ogrodowi, to dochodzę do wniosku, że w tej chwili mało mam na rabatkach koloru żółtego. Trochę roślin o barwnych liściach, które już powolutku ruszają, ale prawie nic, co by wiosną kwitło na żółto - jedynie złotlin japonski. Chyba trzeba będzie to zmienić.

Pęcherznica


Tawuła japońska


Hortensja kosmata


Azalie


Jaśmin


Aha, i miałam pokazać mini ogródek mojego najmłodszego synka

[chmielakowo]

Nie wiem co bardziej podziwiać zdjęcia czy kwiaty, nawet berberysy które nie należą do moich ulubionych mnie zachwyciły

[witch]

Cudnie się wszystko u Ciebie rozwija
Ogródek synka uroczy, należy go pochwalić

[carterka]

Agnieszko mini ogródeczek synka cudny. Fajnie, że od małego ma okazję przyzwyczaić się do dobrych nawyków ;). Zdjęcia piękne. A co do dylematów....każdy z nas ma jakieś . Ważne chyba, żeby nauczyć się cieszyć tym co się ma mimo dylematów ;)

[Saskja]

Dziękuję, że do mnie nadal zaglądacie

Jestem trochę zajęta, bo dziś premiera mojej nowej książki - mimo to znalazłabym chwilę na obcykanie ogrodu, ale... JEST TAK ZIMNO, że żadna siła mnie nie może wygonić z domu. Patrzę tylko z tęsknotą przez okna i planuję, co zrobię, gdy się wreszcie ociepli. Kto to widział, żeby wiosna była tak nieprzyjemna?!

Na rozgrzanie - jakieś cieplutkie zdjęcie z przeszłości...

[Sasanka]

O rety! Pisałaś to przed 5.00 rano! Tak wcześnie wstałaś czy jeszcze się nie położyłaś?
Trzymam kciuki za promocję książki - niech Ci się uda odnieść sukces i zarobić na upiększanie ogrodu.

[anabuko1]

Aguś
Ja myślałam,że już mam w miarę urządzony ogród, jak wstąpiłam czynnie na forum z wątkiem.
A tu oglądając, zaglądając,podglądając tu i ówdzie po rożnych wątkach ,ciągle budziły budziły mi się nowe chciejstwa.I widziałam, czego to ja jeszcze nie mam.
I tak duzo ciągle dokupywałam i dokupuje prenamentnie
A roślinki wiosenne ,śliczne.Ta zieleń seledynkowa jest jedyna w swoim rodzaju.Już nie długo zaciemni się i juz jej nie będzie.
Żółtego ci brak ? Hmm, Wszystko przed tobą.Na jesieni dokupisz ranników, żółtych krokusów, tupilanów i co tam jeszcze ci w oczy wejdzie.

[Saskja]

Sasanko - chyba masz nieprzestawiony czas na forum Pisałam to o 5:53, przy porannej kawie. Teraz, wiosną, budzi mnie dzień o piątej, ale wstaję o 5:30, żeby nie przyzwyczajać psów do zbyt wczesnego śniadania Dziękuję za życzenia, trzymaj te kciuki, nie przestawaj! ;)

Aniu, krokusy u mnie bardzo chorują, chyba mam jakiś rodzaj nicieni czy innego pasożyta. W ubiegłym roku usunęłam i spaliłam całą sporą partię - czytałam, że teraz przez kilka lat nie mogę tam sadzić krokusów.
Tak to wyglądało:



Ale masz rację co do ranników i tulipanów

[IzabelaS]

Witaj, Agnieszko. Trafiłam przypadkiem do Twego ogrodu i od razu szok - powitanie napisane tak piękną prozą, że się zachwyciłam i lecę dalej, żeby czytać wspaniałe opisy powstawania ogrodu oraz po nim pobuszować. Buszując zauważyłam, że posiadłaś ogromną wiedzę ogrodniczą i potrafisz ja wykorzystać w praktyce, czego efekty widać na zdjęciach.
Ale co najważniejsze - oto dziś przed południem skończyłam czytać książkę pt.: " A potem przyszła wiosna". Myślałam nad życiem głównej bohaterki jako Poli Gajdy oraz wcześniej i później Kasi Pietry i jej prześladowcy, a potem ukochanego. Zerknęłam na fotkę i info o autorce, zastanowiłam się, skąd bierze się takie tematy oraz wiedzę na ich przedstawienie. I te ogrodowe sprawy... Teraz już wiem - to Ty, Agnieszko, jesteś autorką tej książki. Jakże miło mi się zrobiło, gdy czytając Twój wątek natknęłam się na zdjęcie znajomej okładki. Gratuluję talentu i zapraszam do mojego tajemnego ogrodu.

[Saskja]

Dziękuję Ci bardzo za przemiłe słowa - "A potem przyszła wiosna" to jedna z moich ulubionych książek, bo udało mi się właśnie przemycić tam moją miłość do roślin i w ogóle do natury.

Co do wiedzy ogrodniczej, to jak my wszyscy, chłonę wszystkie wiadomości, ale i tak muszę się jeszcze bardzo dużo nauczyć. Mam okropne ogrodnicze wady - na przykład jestem niecierpliwa Zdarza mi się posiać lub posadzić coś za wcześnie i potem zbierać zmarznięte albo zgniłe "plony", by całą robotę zaczynać od początku.

Dziś od rana patrzę ze strachem na ogród, bo zaufałam portalowi "Twoja pogoda" i nie okryłam roślin, a tu widzę, że przymroziło. Martwię się o maleńkie trytomy i malwy. Trytomy mam pierwszy raz, a malwy kocham ogromnie, ale tylko w jednym roku kwitły mi tak, jak potrafią.

[IzabelaS]

Agnieszko, ja także lubię malwy, jak i wszystkie "wiejskie" kwiaty, np. dalie (georginie - tak u nas nazywano się te rośliny), goździki chińskie(kamienne), kosmos (motylki), astry, nagietki, nasturcje, aksamitki, floksy itd. Niestety, u mnie malwy nie mają szans, ponieważ "coś" jest zainfekowane rdzą malwową i ten grzyb pojawia się zawsze na już dobrze rozwiniętych liściach i pąkach. To takie malutkie, drobne, rudawe grudki od liściem. Roślina słabnie, kwiat nie rozwija się , w końcu wszystko pada. Wyczytałam gdzieś, ze na to nie ma rady, jeśli już się pojawi. Pryskam, obrywam, palę i wszystko na nic - w następnym roku to samo. Nie mam więc już malw, a aż się prosi, żeby otaczały mój stary dom.

[Saskja]

Oj tak, u mnie też chyba w trzecim roku uprawy była rdza. Potem przez dwa lata malwy w ogóle nie wschodziły, sadzonki gniły. Teraz próbuję ponownie.

A dziś wstaje cudny poranek i już ostrzę sobie zęby na pracę w ogrodzie. Tymczasem, dopóki jeszcze jest chłodno, trochę popiszę, żeby nie mieć poczucia winy wobec wydawcy - a potem do roboty!

Cieszę się ze słońca także ze względu na pszczoły, bo ostatnio nie widywałam ich zbyt wiele. Muszą być wygłodzone przez to okropne zimno, które panowało w drugiej połowie kwietnia.
O pszczołach napisałam kiedyś na moim blogu, jeśli chcecie poczytać, to zapraszam: http://agnieszkaolejnik.blog.pl/2014/07 ... u-miodzio/ - tam wyjaśniam, skąd moja miłość do nich.

[slanka-flora]

Ja też lubie malwy
A czosnek z ostatniej fotki /główkowaty / mam,sporą kępę
Ma piękny kolor i jest bardzo fotogeniczny
Pozdrawiam ,
SŁA

[Saskja]

Tak, Sławku, to czosnek główkowaty - mam go w ogrodzie całą masę. Pięknie wygląda w lawendzie, między różami, na tle traw - po prostu wspaniały, a pszczoły go uwielbiają. Masz rację, że jest fotogeniczny, zresztą o każdej porze.

Kiedy zaczyna:



Kiedy przeżywa pełnię urody:



Kiedy przekwita:

[apus]

Agnieszko masz piękny ogród i tyle interesujących roślin!