Dziś jest piątek, piąteczek, piątunio

Jutro na wieś a w niedzielę na imprezę rodzinną.
Jola Ja bym wymieszała taką ziemię. Jeśli jedna jest zbyt ścisła a druga rozsypująca to wymieszanie powinno dać niemal ideał. Ale pewnie już poszalałaś i nie zdążyłam
Ja też w tym roku mam zgryz z ziemią. Miałam pół worka Sterlux z poprzedniego sezonu i była rewelacyjna. Na wiosną kupiłam świeżą i ta sypie się jak diabli, nie mogę utrzymać wilgotności. Podlewanie nawet małymi porcjami powoduje, że woda wypływa natychmiast pod spodem więc za każdym razem muszę wszystko ściągać z regału, ustawiać na podstawce (z ociekacza na naczynia) i dopiero kilkukrotne przelanie powoduję zwilżenie podłoża. Niestety sporo wody przy tym schodzi.
Teraz kupiłam ziemię do siewu compo sana. Na razie wygląda bardzo dobrze- łatwo wsiąka woda, jest lekka, nie zbija się w "kluchę" w kubkach i ma jakieś takie drobinki białe- jakby perlit?
Mam nadzieję, że dotrwam jakoś do wysadzania.
Jola- nie podejmuj żadnych ważnych decyzji w tym stanie

(okres rozsadowy) ale bal na pewno będzie super zorganizowany
Irenko Reklamuj! To, że jest coś wyprodukowane dla T-co nie oznacza kiepskiej jakości. Hollas raczej nie pozwoli sobie na zepsucie marki. Myślę, że to jakaś kiepska partia się zdarzyła albo ktoś posprzątała halę i niechcący zapakował to do worka na ziemię
Beatko Dobrze, że zaglądnęłaś bo już zaczęłam się o Ciebie martwić
Pewnie jesteś zabiegana- praca, rozsady, dom, wiosna, tunel, pies. Może chociaż borsuk daje Ci jeszcze spokój.
Na zdjęcia oczywiście niecierpliwie czekam
Ja jestem na etapie kiełkowania arbuzów i melonów.
Wczoraj wieczorem jeden delikwent o mało mnie nie zdeptał uciekając z pudełeczka
Moje papryki już zaczynają się krzaczyć i widać pierwsze pączki. Znów przyjdzie mi wysadzać z zawiązanymi owocami
