CHOROBY róż - Cz.2
-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Choroby róż
Mirana, u mnie podobne plamki pojawiały się zimą na niektórych różach praktycznie co roku. Początkowo myślałam, że to objawy czarnej plamistości na pędach, ale te przebarwienia potem na ogół zanikają wraz z podnoszeniem się temperatury powietrza i pęd jest znowu wybarwiony jednolicie. Czasami jednak zostają, ale róża normalnie się rozwija. Teraz myślę, że to takie nierównomierne reagowanie na mróz. Niektórym różom przecież naturalnie zimą ciemnieją pędy (na bordowo), a potem na wiosnę
wracają do zielonego koloru. Pewności jednak nie mam. Trzeba obserwować.
wracają do zielonego koloru. Pewności jednak nie mam. Trzeba obserwować.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Choroby róż
Plamki mrozowe niezupełnie zdrewniałych pędów, nie ma się czym przejmować.
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Choroby róż
Jasne
Kamień z serca, bo jest to moja pierwsza róża na pniu. Powinna mieć piękne pomarańczowe kwiaty, więc tym bardziej jest dla mnie cenna 


"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Choroby róż
Na Gardenii jeden ze szkółkarzy informował, jakie środki na jakie choroby róż. I tak:
Mączniak rzekomy: Mildex, Previcur, Infonito, Amistar, Aliette
Mączniak prawdziwy: Score, Nimrod, Amistar, Discus
Czarna plamistość : Amistral, Score, Discus
Przędziorek : Magus, Nisouron,Ortus, Apollo
Mszyce : Mospilan, Calypso, Decis, Aztec, Pirimor
Może komuś się przyda, choć wiem, że na forum nie kocha się chemii.
Mączniak rzekomy: Mildex, Previcur, Infonito, Amistar, Aliette
Mączniak prawdziwy: Score, Nimrod, Amistar, Discus
Czarna plamistość : Amistral, Score, Discus
Przędziorek : Magus, Nisouron,Ortus, Apollo
Mszyce : Mospilan, Calypso, Decis, Aztec, Pirimor
Może komuś się przyda, choć wiem, że na forum nie kocha się chemii.
-
- 500p
- Posty: 768
- Od: 20 mar 2014, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Choroby róż
Ewa, ja sobie spisałam to zestawienie środków dla róż i na pewno się przyda.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Joanna Anastazja
Re: Choroby róż
Ja również przepisałam i zestawię sobie z tabelą ochrony chemicznej róż Choduna.
Ewa zobacz przy czarnej plamistości pierwszy środek to chyba powinien być Amistar?
Ewa zobacz przy czarnej plamistości pierwszy środek to chyba powinien być Amistar?
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Choroby róż Cz.2
Mam mały problem z różą pnącą. Kupiłam ją w Carrefour
(wiem, wiem - takich sklepach się roślin nie kupuje), miała już pełno młodych listków, wyglądała na zdrową, posadziłam ją, były jeszcze wtedy leciutkie przymrozki. Teraz wszystkie róże wypuszczają, a ta jakby się zatrzymała, nie rośnie wcale, nic nie wypuszcza, ucięłam jej jeden długi pęd, bo usechł jak również wszystko to, co wcześniej wypuściła. Dlaczego tak się stało - nie mam zielonego pojęcia. Waszym zdaniem dać jej jeszcze szansę, czy to już nie ma sensu? Czy teraz mimo zaawansowanej wiosny, można jeszcze ewentualnie posadzić nową, czy raczej jest za późno?







"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
- santana51
- 500p
- Posty: 633
- Od: 13 maja 2012, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, działka za Wyszogrodem
Re: Choroby róż Cz.2
Praktycznie 3/4 moich róż jest właśnie z takich sklepów i nie mam co do nich zastrzeżeń .Mirana pisze:Mam mały problem z różą pnącą. Kupiłam ją w Carrefour(wiem, wiem - takich sklepach się roślin nie kupuje), miała
(teraz wyjąłem z ziemi (dead) 17 szt róż zakupionych wiosną zeszłego roku w niby renomowanej szkółce )
- Pozdrawiam Jurek
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Choroby róż Cz.2
Mirana, listeczka w tej róży jakby "spalone", może mrozem? Ale widać życie, podlewaj ją i czekaj, myślę, że się obudzi i będzie cieszyć Twoje oczy 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Mirana
- 100p
- Posty: 151
- Od: 21 kwie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja (Północ), Lille
Re: Choroby róż Cz.2
Apus dziękuję za poradę. Zostawiłam, dobrze podlałam i widzę teraz, że chyba coś z tego będzie. Natomiast inna róża - na pniu, ma już pierwsze pąki
Santana51 prawdę mówiąc ja mam praktycznie wszystkie rośliny z hurtowni ogrodniczych, są po prostu o wiele tańsze. I właściwie do tej pory straciłam tylko jedną różę. Ostatnio w Carrefour kupiłam dwie hortensje i już mają rozetki kwiatowe

Santana51 prawdę mówiąc ja mam praktycznie wszystkie rośliny z hurtowni ogrodniczych, są po prostu o wiele tańsze. I właściwie do tej pory straciłam tylko jedną różę. Ostatnio w Carrefour kupiłam dwie hortensje i już mają rozetki kwiatowe

"Proszę, weź tego hibiskusa, Mirana. Wiem, że u ciebie każda złamana, chora roślinka dostanie nowe życie".
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 26 maja 2011, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Choroby róż Cz.2
Ja bym podlewała Czerwonego Kapturka Substralem Magiczna Siła do róż. W moim przypadku to pomaga to w zminimalizowaniu zrzucania części pąków u Larissy (też mam takie objawy)Pozdrawiam Danka
Re: Choroby róż Cz.2
-
- 100p
- Posty: 160
- Od: 15 paź 2013, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Choroby róż Cz.2
Moje dwie kartonikowe "angielki"dopadła czarna planistość,niestety bardzo szybko:-(nie wiem czy to jakieś chorowite odmiany,czy ta aura daje się w kość:-( Poradzicie jaki środek zastosować w pierwszym rzucie?Czy substral róże jest odpowiedni czy może coś innego?
Re: Choroby róż Cz.2
Elwira, a jesteś pewna, że to czarna plamistość a nie mączniak rzekomy?
Specjalistą nie jestem, ale w głowie mi dzwoni, że plamistość to latem, a na wiosnę mączniak rzekomy. Wyglądają podobnie.
Popatrz na listę Ewy, podobno najlepiej stosować różne środki na przemian co kilkanaście dni.
A te angielki rosną w gruncie czy w donicach?
Specjalistą nie jestem, ale w głowie mi dzwoni, że plamistość to latem, a na wiosnę mączniak rzekomy. Wyglądają podobnie.
Popatrz na listę Ewy, podobno najlepiej stosować różne środki na przemian co kilkanaście dni.
A te angielki rosną w gruncie czy w donicach?
-
- 100p
- Posty: 160
- Od: 15 paź 2013, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Choroby róż Cz.2
Niestety jestem pewna,to początki ale znam objawy z ubiegłego roku :-(rosną w donicach -to kartonikowe angielki z auchan,listki oberwałam muszę zrobić oprysk,ale ta pogoda...nie ma nawet jak ,wieje,pada,mróz w nocy 
