Taki - sobie ogród cz.5

[takasobie]

Sylwia! Gwiazdnicę chyba ochrzczę chwastem wszechczasów! Ponoć można ją ... jeść! Tak na masełko z czosnkiem sola i pieprzem. Coś a'la szpinak. Nie wiem, czy Jola u mnie właśnie o tym nie mówiła! Może trzeba zacząć ją ... uprawiać, a wtedy na pewno przestanie rosnąć!

Zuza! No tak! Zgadzam się z Tobą! Właśnie napisałam Sylwii powyżej nt gwiazdnicy. Jakoś tylko do pokrzyw nie mogę się przekonać. Ale mam zamiast trawnika łąkę i tam to dopiero rośnie! Cały atlas roślin dzikich!

Kasia! To są odmieńcy A odmieńcy są przez naturę tępione i dlatego mają krótki i nieciekawy żywot! No chyba, że ktoś weźmie je pod opiekę!

Marzena! Oj nie! Nie przytargałabym tego do domu! U mnie samo z ugorów przyszło. Rośnie sobie pod bzem, potem nasiona jedzą ptaki (nie zdążę na suche bukiety zerwać).

Dorotko! Zeszły rok był dla kwasolubów bardzo ciężki! One oprócz kwasu lubią wilgoć i w ziemi i w powietrzu. Letnie upały wykończyły wiele rodków. Ja wzięłam pod opiekę jednego rh od koleżanki. Rośnie pod drzewem więc trochę ma konkurencję co do wilgoci. Ale 2 sezony rósł dobrze, kwitł i miał zielone liście. teraz przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. W zasadzie powinnam go wyrwać z korzeniami i wyrzucić do ze złością za płot Ale dam mu szansę! Teraz jest wilgotno, dałam mu fusy i dołożyłam kwaśnego torfu. Pogmerałam w podłożu i powinno być ok.

Iwona! Ja nawet nie wiedziałam, że takie będą. Mam je wiele lat, a pierwszy raz widzę, ze kwitną! Teraz z roku na rok powinno być lepiej.

Ewa! A jakie są podstawowe? Myślałam właśnie, że moje to podstawowe. Musze jakieś białe wykombinować i takie żółte!

Mati! Zawilce się znajdą, na pewno. U mnie nie było jakiś czas, bo sie wysiały i zanim były zdolne zakwitnąć, minęły z 2 lata.

Dorotko 71! Nie dam rady ścigać się z ptakami! Zjadają mi te nasiona i zostawiają podzióbane paletki!

Aga! Dziękuję w imieniu zawilców! nie wiedziałam, że wzbudzę nimi czyjąś ciekawość

Zimnawo się zrobiło. Chciałam popołudniami sadzić dalie partiami, ale jak wracam, wieje i marzną mi ręce więc odpuściłam. Może dziś się uda, bo zaplanowałam już pewne miejsca.
Powoli, jedna po drugiej wychodzą byliny, niektóre mają się ku kwitnieniu.
Wysłałam ostatnia paczkę z daliami. Teraz, jak mi coś w ręce zostanie, rozdam z odbiorem osobistym. Czekam tez na ostatnia paczkę zza oceanu. Będzie kilka nowości Pokażę latem

fenuł w drugim roku zaczyna przypominać fenkuła

[Dorota71]

Fusy z kawy lejesz pod różaneczniki? Kurcze a ja tyle fusów wywalam. Błąd. Ale można naprawić.

[witch]

Piękne te różowe tulipany, wystrojone i trochę sztywne jak dzewczęta przed pierwszym balem

[iwona0042]

O popatrz, a ja wylewam fusy gdzie popadnie, pod rośliny, różne, a pod różaneczniki akurat nie wylewałam, a widzę, że warto

[Tulap]

Wow,no to się postarał,z fenuła w fenkuła
Ale ozdobna ta pietruszka
Śmieszne masz te narcyziki

[PEPSI]

Nie mogę się doczekać fotek z nowościami
A do czego fusy rodkom? Zakwaszają? Nie wiem, podpowiedz mi, to nauczę się pić taką kawę po turecku. Moje rodki jako tako, ale chyba muszę im żelazem psiknąć.
Fenkuł

[takasobie]

Małgosiu! Trochę chłodno się zrobiło i jakby wszystko stanęło Więc nie mam na zdjęciach jakichś nowości. Fusy zakwaszają, dostarczają potasu, fosforu i bardzo powoli uwalniają azot.
Swoją drogą jestem ciekawa, czy fenkuł wyrośnie przyzwoicie. Na pewno nie tak jak ten ze sklepu, ale spróbuję!

Mati! Czepiasz się! Ale przyznaję, że ładnie wygląda ta zielenina na pustym jeszcze poletku.

Iwona! Zawsze warto resztki organiczne zwrócić naturze! Ja mam fusy z ekspresów w biurze więc wiadrami wynoszę. Nadmiar rzucam na kompost, a z reguły wsypuję pod rośliny i mieszam z ziemią.

Aga! bardzo je lubię, rosną od wielu lat, zawsze niezawodne. To z tych, które nie grymaszą!

Dorota! Koniecznie się popraw!

Wczoraj posadziłam z mężem kolejną porcję dalii. Muszę nadal się oszczędzać więc poprosiłam o dołki Do posadzenia zostało mi zaledwie 90 sztuk W sobotę muszę nadgonić z pracami. Muszę też poszukać dołkowego! Jeszcze trochę mieczyków muszę posadzić i tygrysówki. Chwasty wychodzą koncertowo! Zwłaszcza podagrycznik.

[witch]

Miłko te pełne narcyzy są śliczne, ale powiedz mi czy one pachną.

[sweetdaisy]

Ja już mam wszelkie dalie zadołowane, oprócz tej którą dałam najwcześniej do donicy i urosła już taka na 20cm. Trzymam ją na dworze ale pod dachem, do ziemi wysadzę w maju. No ale ja miałam ich zaledwie kilkanaście, więc u mnie poszło migiem Teraz ciekawa jestem jak się będą chowały. Po zeszłorocznej klapie jestem sceptycznie nastawiona
Narcyzy masz śliczne te pełne Muszę sobie ich kupić więcej na przyszły sezon, bardzo długo cieszą kwitnieniem

[leszczyna]

MIŁKA a ja swoje fusy wylewam pod róże, mam do nich najbliżej, nie muszę kapci zdejmować bo rosną przy tarasie ale okazuje się, że dokarmiam nie to co powinnam niech im będzie, teraz będę pod rh będę wylewała - ale u mnie tylko z filiżanek bądż szklanek
U mnie dzisiaj też wietrznie i zimno ale pod wieczór ruszam z pierwszymi daliami do gruntu.

pozdrawiam

[Dorota71]

Kochana co to jest na piątym zdjęciu?

[iwona0042]

No właśnie i mnie zaciekawiły te kwiatki, co to jest?

[christinkrysia]

Miłko uprawa niższych dalii w skrzyni jest dobrym pomysłem.
Ja swoje te niższe od kilku lat sadzę w takiej ogromnej oponie ( z lekka przystosowanej do tej roli).
Przy sadzeniu zwracam uwagę na wysokość danej odmiany aby nie zasłaniały się .
Jestem z tego zadowolona bo te niższe trudno czasami wyeksponować - jedynie zmieniłam system podlewania bo taki z góry do kłączowych nie zdała egzaminu.
Drobiazgów wiosennych mnóstwo kwitnie u Ciebie więc wiosna kolorami stoi
Jak przeżyła piwonia majowa ode mnie 'Rubra Plena' - czy ma pąki kwiatowe ?

[takasobie]

Krysiu! Pamiętam Twoją oponę! Wtedy od Ciebie dostałam kannę Yellow King Humbert wykopaną własnie z tej opony. Ja też się staram, żeby jedna dalia nie zasłoniła innej, ale w praktyce różnie to bywa. Oglądałam kiedyś jakiś program o angielskim ogrodzie, gdzie facet przekonywał, że wcale nie trzeba wysadzać wg wysokości, bo jak z tyłu posadzisz coś niższego, to będzie Cię to prowokować, żeby zajrzeć do tyłu
Kolorów coraz więcej, bo powoli rozkwitają tulipany. Po listopadowej wizycie dzików mam ich nieco mniej.
Piwonia pięknie rośnie, ale pąków nie ma. Reszta roślin (parzydełko, złocień, jarzmianka) też pięknie przezimowała i ładnie rośnie.

Iwona! Dorota! To saruma Henriego! Taka ciekawostka! Krewna kokornaka

Krysiu! Fusami można praktycznie zasilać wszystko, co nie musi mieć zasadowej gleby. Więc dobrze, że chluśniesz różyczkom! Ja daję im w nogi podczas sadzenia!

Zuza! Ja posadziłam już około czterdziestu. Jestem z siebie dumna! Jutro zamierzam też nieco posadzić, w niedzielę również. No jest chłodno i mam nadzieję, że to chłód już taki ostatni i że zimni ogrodnicy będą dla nas łaskawi! A zeszły rok byl nieciekawy przez tą suszę. Zadbać teraz o nie trzeba od początku, bo jak się rozhulają do lata, to przetrwają wszystko, no może oprócz tornada! Dziękuję w imieniu narcyzów. Musimy sobie zatem przypomnieć wzajemnie jesienią, że musimy dokupić cebulowych

Aga! Muszę sprawdzić, bo dziś nie zdążyłam. Tak chłodno było, jak zaszło za drzewa słońce, że uciekłam z ogrodu. Ale wątpię...

Dziś tylko na chwilę wleciałam do ogródka. Już musiałam niebieskości posypać w szklarni, bo coś mi podżarło cynie. Wsciekłam się i obiecałam sobie, że nie daruję Przygotowałam też kolejny kawałek poletka dla dalii i wkopałam kolejne cztery sztuki. Jeszcze popieliłam w szklarni i zobaczyłam, że moja roszponka to całkiem ładnie rośnie i lada dzień będę ją konsumować.

Rabarbar kwitnie, nie wiem, czy to dobrze, bo ja w kwestii rabarbaru to zielona jestem






Melisa wygląda pięknie, już można parzyć!


Kwitną śliwy

[iwona0042]

O tak, melisę z miętą już zaparzam, pycha a ten kwiatek, to ciekawostka, rzadka ciekawostka, już u wujka wygogliłam go sobie